Dzięki dziewczyny! Może to ząbki, ale siuśków w jednorazówce raczej nie czuć. Używam zawsze jeden wkład, spróbuję z dwoma, ale nie wejdą córci na pupcie wtedy żadne spodnie te z mikrofibry bardziej zalatują. Szkoda, myślałam, że będę używać tych pieluszek przy następnych maluszkach, ale jestem już sceptyczna. W kolejne pieluszki już raczej nie będę inwestować, ale może otulacze pomogą jako dodatek do kieszonek? Będę zaraz prać tak jak radzi Anushka. Jakiś tydzień temu moczyłam w płynie do naczyń (całą noc i trochę za dnia) i prałam na 60st. kilka razy, nie pomogło. Może powinnam wygotować wkłady w garnku z kwaskiem? Ehh