Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 80 z 82

Wątek: Wielo a rozwój...

  1. #61
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Polska
    Posty
    811

    Domyślnie

    A mi się wydaje, że dziecko dziecku jest nierówne. Jedne szybko będzie raczkować, chodzić a drugie będzie powolne. Sama mam różnicę w rozwoju dzieci pierwsze było pieluchowane wielo od 10mieś. a raczkowało w wieku 8 mieś., a stało tuż przed skończeniem 9mieś. drugie raczkowało w 6mieś a stało jak miało 7. No i w między czasie było pieluchowane naprzemiennie wielo i jednorazówkami. Teraz ma 8,5mieś. chodzi przy meblach w wielo. no to jak takie dzieci sensownie porównać? to gdyby pierwsze dziecko nosiło wielo od początku to by rozwój jeszcze bardziej się opóźnił? a drugie gdyby nosiło same jednorazówki to by jeszcze szybciej się rozwijało? jak dla mnie w przypadku moich dzieci to jest bez sensu.

  2. #62

    Domyślnie

    Mój pierworodny był na jednorazówkach zaczął raczkować jak miał 10 miesięcy, chodzić jak miał rok ominął etap chodzenia przy meblach Drugi syn na wielo od urodzenia zaczął raczkować jak miał 7 miesięcy, chodzić przy meblach jak miał 8 miesięcy, fakt późno zaczął sam chodzić bo miał 15 miesięcy ale nie sądzę, żeby łączyło się to z wielorazówkami bo przecież przez 7 miechów ciągle łaził trzymając się czegoś.

  3. #63
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez samasia Zobacz posta
    Dlaczego głupoty? Pielucha między nogami, a już na pewno taka duża, to nic naturalnego. Ja się bardzo martwię o rozwój ruchowy Zosi. Interesuje mnie, czy ktoś przeprowadzał badania na temat wpływu dużej, szerokiej, twardej formowanki (bo takich też mam kilka) na rozwój dziecka. NIE interesują mnie anegdoty ("moje dziecko nosiło wielo i rozwijało się dobrze"), bo takie rzeczy wychodzą dopiero w statystykach.

    EDIT: 30 lat temu były też chodziki. Dzieci niekoniecznie rozwijały się dobrze - optymalnie dobrze, a przecież chyba tego chcemy. Tak jak mówię, wnioski można wyciągać dopiero z prowadzonych metodycznie badań. I obawiam się, że wyniki mogłyby nas zmartwić. Obym się myliła.
    wyciągam, bo nie mogę odpędzić się od tej myśli, która samasia tak zgrabnie zwerbalizowała....

  4. #64
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    552

    Domyślnie

    Ja myślę, że jest taki wybór w wielo, że dla dzieci raczkujących i uczących się chodzić można dobrać węższe pieluchy w kroku np. Charli Banana jest świetną kieszonką do raczkowania i chodzenia, a przy tym chłonną. Jak się malucha chodzącego zapakuje w grubą formowankę i jeszcze otulacz wełniany to nie dziwię się, że nie może się ruszać. Można ubierać kieszonki z mniejszą ilością wkładów i częściej zmieniać.

  5. #65
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    na detoksie
    Posty
    4,890

    Domyślnie

    Moja fizjo wprost powiedziała, ze nie poleca wielo dla dzieci leżących (wycięcie kręgosłupa) i radziła uważać na szerokość w kroku oraz sztywne, grube wkłady przy dzieciach uczących sie raczkowac lub chodzić. No ale pewnie co fizjo, to różna opinia...



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  6. #66
    Chustomanka Awatar Patrycja89
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    544

    Domyślnie

    Tyle lat dzieci nosiły grubą tetrę między nogami i było ok, a teraz nagle nie jest.. zadziwia mnie to.

  7. #67
    Chustopróchno Awatar Anyczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    14,898

    Domyślnie

    Mnie szczerze mówiąc nie przekonują argumentytypu "tyle lat coś tam, i żyją". Tyle lat rodzice nas wozili samochodami bez fotelików, tyle lat dzieci dostawały klapsa, tyle lat dzieci chodziły w używanych butach, jadły modyfikowane i kaszki od 4 miesiąca życia... No i wszyscy żyjemy, prawda? Tyle, że z alergiami, obniżoną odpornością i płaskostopiem.

    Co nie znaczy, że jestem za tym, żeby na czas pieluszkowania przechodzić na pampki. Jestem za zdrowym rozsądkiem

  8. #68
    mamru
    Guest

    Domyślnie

    Ja, choc kocham wielorazówki i nie wyobrażam sobie bez nich życia, nie jestem zwolenniczką pieluszkowania noworodków i małych niemowlaków które większość czasu leżą. Chyba, że to będzie naprawdę cieniutka i wąska pieluszka. Ile razy przy każdym dziecku próbowałam się przekonać do wielo od początku, no nie, to nie dla mnie. Widzę jak ta pupa jest wyżej, nawet w cieniutkiej wkladce i otulaczu. Dlatego wielorazówki u nas tak, ale od 4-5 miesiąca. Do tego nie raz zauważyłam że dzieciom, choć każde ma inną budowę ciała, trudniej było się odwracać z brzuszka na plecy i odwrotnie w wielorazowce, a w pampku tego problemu nie było. Dlatego uważam, ze wszystko trzeba z głową i patrzec na rozwoj dziecka. Ja np dużo ćwiczyłam z dziećmi przerwacanie na brzuch/plecy.
    Zgadzam się z Anyczką. Patrycjo no fakt, tak było, to są teraz Ci dorośli, ktorzy mają m.in. problemy z kręgosłupem.
    Ostatnio edytowane przez mamru ; 07-08-2014 o 12:00

  9. #69
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2014
    Miejscowość
    Kamień Pomorski
    Posty
    49

    Domyślnie

    ja od 2 m-ca używam wielo i też formowanki i grube wkłady odpadały- mały leżąc na pleckach miał wygięty kręgosłup . Dlatego też( kocham wielorazówki ) zakładałam mu cienkie wkładki i otulacz- taki maluszek przecież sika ma małego a do tego często robi kupkę więc i tak częściej się go przewija. Do dziś nie przepadam za formowanymi pieluszkami. Prawdą jest też że przy przewracaniu maleństwo ma problem jeśli pielucha jest zbyt toporna lub za szeroka w kroku- i tutaj wygodna jest kieszonka wąska w kroku np. BY- najwygodniejsza jaką mamy Mały już raczkuje i stawia pierwsze kroki- jak założe mu większą wkładkę( czy to w otulacz czy w kieszonkę) to widzę że szerzej rozstawia nóżki i jakby mu trudniej złapać równowagę- i nie wiem czy to zmieniać czy tak zostawić?. Natomiast bez pieluszki śmiga jak szalony

  10. #70
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2013
    Posty
    1,001

    Domyślnie

    ja też nie mam żadnych danych statystycznych (bo z tego co widzę, z tego powodu nata76 wyciągnęła wątek), ale na mój gust - gdyby coś było na rzeczy, to teraz dzieci w większości powinny się szybciej rozwijać niż "za naszych czasów" - bo jednak teraz większość na cienkich jednorazówkach, a wcześniej zwykle miały grubsze pieluchy...
    natomiast w naszym przypadku - F ma 7 miesięcy i dawno już siedzi, raczkuje, od niedawna staje w łóżeczku i zaczyna chodzić wokół/przy meblach; na wielo od czasu jak miał kilka (3?) tygodni; kieszonek nei używamy, otulacz i wkład lub pop-in CP

  11. #71
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    552

    Domyślnie

    nie ma co demonizować wielo, że za grube i dzieci nie mogą się w nich obracać. Ktoś mądrze zauważył, żeby włączyć własny zdrowy rozsądek. Są takie przypadki, nierzadkie że dziecku wręcz zaleca się stosowanie wielo przynajmniej przez jakiś czas, mam tu na myśli zwykłą poczciwą tetrę. Moja siostra dla swojej kilkutygodniowej córki dostała zalecenie od ortopedy 2xtetra między nogi. Uważam, że zdecydowanie lepiej dla dziecka jest stosować wielo, z głową, znaczy że nie zakłada się kilo wkładu między nogi (bo nie chce mi się przebierać), w wielo chłonności pampersa nie osiągniemy i nie ma co upychać na siłę. Pieluchy też nie są uniwersalne, chociaż producent zapewnia, że tak. Trzeba skompletować stosik odpowiednio do wieku i nawet płci. Przecież nie ubiorę grubej pieluchy z mikrofibrą (bo szybko schnie, ale objętościowo grubsza niż bambus) kilkutygodniowemu dziecku i będę narzekać że wielo niezdrowe. Szuka się płaskiego otulacza na pleckach i cienki bambus do środka, jak zaczyna raczkować ubiera się wąskie kieszonki w kroku, a nie grube formowanki (bo kocham je) a jak jest duże dziecko przechodzi się na grubsze wkłady np. bambusowe i szczelne kieszonki. Bez przesady, że przy takim rynku pieluch wielorazowych nic się nie dobierze stosownego do rozwoju i wymagań dziecka i swoich chciejstw oczywiście. Ktoś kto przekonuje, że wielo są nie zdrowe za przeproszeniem "pitoli" i zwyczajnie szuka wytłumaczenia, żeby nie stosować, jest na to rada: BAZAREK, sprzedać i po kłopocie.
    Ja też nie mam klap na oczach i zakładam czasami jednorazówki, jak np. dzisiaj, bo młody bierze antybiotyki i co bączek to kupsko i biegunka, po piątej wielo w ciągu godziny poddałam się i założyłam jednorazówkę.

  12. #72
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie

    nemo, nie wiem, czy te ostatnie zdania były do mnie?
    bardzo cie szanuje, bo masz ogromna wiedxe pieluszkowa. wiesztez, ze i ja wiele wypróbowałam,ale....

    ja oczywiście,ze szukam wytłumaczen, ale....żeby znalexc argumenty ZA wielopieluchowaniem....idea podoba mi się niesamowicie(nie mowiac już o estetyce), ale po prostu mam nieodparte wrazenie, ze dzeicku jest w tych pieluszkach zwyczajnie niewygodnie...no nie wiem, może mam za małe dziecko...

    tak, szukam wytłumaczenia, ale żeby stosować .

  13. #73
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    552

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nata76 Zobacz posta
    nemo, nie wiem, czy te ostatnie zdania były do mnie?
    bardzo cie szanuje, bo masz ogromna wiedxe pieluszkowa. wiesztez, ze i ja wiele wypróbowałam,ale....

    ja oczywiście,ze szukam wytłumaczen, ale....żeby znalexc argumenty ZA wielopieluchowaniem....idea podoba mi się niesamowicie(nie mowiac już o estetyce), ale po prostu mam nieodparte wrazenie, ze dzeicku jest w tych pieluszkach zwyczajnie niewygodnie...no nie wiem, może mam za małe dziecko...

    tak, szukam wytłumaczenia, ale żeby stosować .
    oczywiście, że nie do Ciebie nata
    To ogólna dygresja była, bo często spotykam się z opiniami, że wielo nie są zdrowe, a rozmówczynie to zwyczajnie panny wygodnickie, znam osobiście, nawet we własnej rodzinie.
    Chodziłam z Kubą przez pół roku do neonatologa, w wielo, do pediatry w wielo, mam znajomego ortopedę, był zachwycony że tak pieluchuję. Zwykle konsultuję ważne dla mnie rzeczy zanim zacznę stosować. Ja myślę, że z wielo jest jak z mlekiem, ogólnie bardzo zdrowe, ale niektórych może uczulać.

  14. #74
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2014
    Miejscowość
    Kamień Pomorski
    Posty
    49

    Domyślnie

    jestem całkowicie ZA WIELOPIELUCHOWANIEM! I aby ono miało sens każda mama powinna kierować się przede wszystkim ZDROWYM ROZSĄDKIEM - obserwować potrzeby i rozwój swojego dziecka- a nie estetyką. Nie wyobrażam sobie ubierać pampków- moje dziecko co chwilę miało zaczerwienione jajeczka i pupkę- dopiero wielo uratowało nas przed tonami kremów na odparzenia( pampkii zmieniałam bardzo często co 2-3 godzinki, a nawet częściej) Wydaje mi się że trzeba umieć przede wszystkim dobierać odpowiednie pieluszki w miarę rozwoju dziecka ( do czego niezbędna jest wiedza o nich) i jak najbardziej słuchać i weryfikować lekarzy ortopedów. Mamy dzisiaj tak wielkie możliwości wyboru pieluszek( nie to co nasze mamy) że naprawdę nie widzę problemu, żeby optymalnie dobrać pieluszkę do potzeb każdego dziecia, choć:

    Ja myślę, że z wielo jest jak z mlekiem, ogólnie bardzo zdrowe, ale niektórych może uczulać. - i to jest właśnie sedno sprawy tegoż wątku

  15. #75

    Domyślnie

    Racja. BTW pampki zmieniam co godzinę taką sikulinde mam.

  16. #76
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    NEMO, super post! Podpisuję się

  17. #77
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2014
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    207

    Domyślnie

    Dziewczyny a jaki otulacz pul i welna dla 4 mc dziewczynki?
    Wklady jakie sa cienkie a chlonne? Kupilam na probe Puppi 4,5,6 warstw i welur duzy. Sprawdza sie? Bo czekam na nie.
    Oulacz welniany puppi jest waski? Bo ecodidi jak dla mnie straaasznie szeroki.

  18. #78
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    na detoksie
    Posty
    4,890

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Monika84 Zobacz posta
    Oulacz welniany puppi jest waski? Bo ecodidi jak dla mnie straaasznie szeroki.
    Puppi OS jest troche węższy w kroku ale dla tak małego dziecka wciaz moze byc za szeroki



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  19. #79
    Chustomanka Awatar Patrycja89
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    544

    Domyślnie

    A ecodidi jak się troche sfilcuje (a mi się wszystkie trochę sfilcowały) to się robi węższy w kroku i jest git.

  20. #80
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    na detoksie
    Posty
    4,890

    Domyślnie Wielo a rozwój...

    Sfilcowany zrobi sie mniejszy rownież na długość, dziecko szybciej z niego wyrośnie i raczej nie posłuży do końca pieluchowania
    Ostatnio edytowane przez kustafa ; 15-08-2014 o 12:36



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •