Strona 1 z 4 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 67

Wątek: Wysadzanie w wersji LIGHT ;) RELACJA PO ROKU #41

  1. #1
    Chustomanka Awatar jadorota
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Wielkopolska
    Posty
    567

    Domyślnie Wysadzanie w wersji LIGHT ;) RELACJA PO ROKU #41

    Od kilku dni zaczęłam wysadzać Młodego. Łapię siusiu i kupkę, ale tak raz na jakiś czas. Nie dam rady tak non stop latać i sprawdzać, czy zrobił, czy nie. Tym bardziej, że ja mam skłonności do przesady i nie chciałabym, aby siuśki stały się dla mnie sensem życia

    No i moje pytanie, czy któraś robi podobnie? A jak nie, to Dziewczyny nie krzyczcie na mnie.

    Podoba mi się to wysadzanie, bo stosik brudnych pieluch dziś serio dużo mniejszy
    Ostatnio edytowane przez jadorota ; 10-08-2012 o 17:39
    Dorota i trzech muszkieterów '03, '05, '11


  2. #2
    Chustomanka Awatar mamaUlki
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Dzierżążno
    Posty
    1,331

    Domyślnie

    Ja też tak robię Tylko u mnie jeszcze taki problem, że moja mała nie chętnie na nocnik robi.. Zmuszać jej nie chcę, bo wtedy w ogóle będzie uciekać. Czasami siedzi i siedzi na tym nocniku i nic, albo wstaje i robi obok albo od razu jak założę pieluchę.. Widocznie lubi te pieluszki tak samo jak ja

  3. #3
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,517

    Domyślnie

    mój Maciek od zawsze miał swoje zdanie na ten temat. tzn jak był malutki owszem robił posłusznie siusiu nad zlewem, kupkę na papierek, później do kibelka i tak do 8 mies mniej więcej. Ale tez nie za każdym razem, bo prowadziłam aktywny tryb życia sporo jeździłam z nim komunikacją miejską, a zimą w terenie nie wysadzę przecież...
    nocnika nie znosił od początku a niedawno połamał w złości póżniej sie zaczeły kilkugodzinne częste podróże, przeprowadzki i inne kłopoty które nie pozwoliły mi na skupienie się na ec i padło całkiem...
    teraz zaczynamy od początku...
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/lista


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  4. #4
    ChustoTata
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    179

    Domyślnie

    My też na podobnym sposobe, tylko nasz juz troszkę większy- gdy czuje,że cos sie zbliża przynosi nocnik lub próbuje na niego usiąść / zdejmować pieluszkę wtedy wiemy,że jest to świadome w pełni no nie zawsze się oczywiście udaje, ale kupkę już w większości tak łapiemy czasem siku też

  5. #5
    Chustofanka Awatar maryjey
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Suwałki
    Posty
    316

    Domyślnie

    Ja też wysadzam "lajtowo" - tzn rano po obudzeniu i czasem wieczorem przed kąpielą. Rano zawsze robi siku - chyba, że się spóźnię i zrobi w pieluchę. Co do kupki - próbowałam "łapać", ale albo nie zauważyłam kiedy zrobił albo nie zdążyłam i dałam sobie spokój. Chcę go oswoić z nocnikiem a nie stresować wysadzaniem. Czuję, że na odpieluchowanie jest jeszcze za wcześnie.


  6. #6

    Domyślnie

    Ja do tej pory lajtowo tzn po obudzeniu, mój M. bardziej jest zaangażowany i częściej próbuje, ale on jest mało w domu to sobie może.
    Ja mam jednak wciąż ambicję podejść do tego porządnie zaczynam jutro, bo dziś już za późno.

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar barbamama
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Sumatra
    Posty
    3,107

    Domyślnie

    ja też. Kupki wszystkie w umywalce, siuśki różnie
    (*) 08, barbidou VIII '09 barbabelle II '11 barbotine & barbalala II '13



  8. #8
    Chustomanka Awatar jadorota
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Wielkopolska
    Posty
    567

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zapominajka Zobacz posta
    Ja do tej pory lajtowo tzn po obudzeniu, mój M. bardziej jest zaangażowany i częściej próbuje, ale on jest mało w domu to sobie może.
    Ja mam jednak wciąż ambicję podejść do tego porządnie zaczynam jutro, bo dziś już za późno.
    No to powodzenia. Prawda jest taka, że teraz cieplutko i łatwiej z gołą dupką wysadzać przez kilka minut, ale jesienią, czy zimą to jakoś mi się to nie widzi...
    Dorota i trzech muszkieterów '03, '05, '11


  9. #9
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    cały świat
    Posty
    1,704

    Domyślnie

    Jadorota, czy ja dobrze rozumiem, że wysadzasz 4-miesięcznego malucha? Maluszka, który robi do 10 kup dziennie i jeszcze wiecej siku? Łał, podziwiam samozaparcia! ja nie przetrwałabym nawet chyba jednego dnia "wysadzając" takiego szkraba......
    Blog Roku, który stale mnie wzrusza..... www.kochamylaure.pl

    .....


  10. #10
    Chustomanka Awatar jadorota
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Wielkopolska
    Posty
    567

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez julinkowa Zobacz posta
    Jadorota, czy ja dobrze rozumiem, że wysadzasz 4-miesięcznego malucha? Maluszka, który robi do 10 kup dziennie i jeszcze wiecej siku? Łał, podziwiam samozaparcia! ja nie przetrwałabym nawet chyba jednego dnia "wysadzając" takiego szkraba......
    A to widzisz mój model robi jedną kupę do dwóch góra No siku trochę więcej, ale jeśli chodzi o wysadzanie, to dzisiaj próbowałam pięć razy i ze trzy razy z sukcesem. Spróbowałam z ciekawości i nie jest tak, że wysadzam, bo zaczęłam przedwczoraj dopiero.

    A poza tym, to pieluszki sama zaczęłam szyć, chleb piekę i codziennie coś gotuję nowego Nakręcona jakaś jestem.
    Dorota i trzech muszkieterów '03, '05, '11


  11. #11
    Chustoholiczka Awatar barbamama
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Sumatra
    Posty
    3,107

    Domyślnie

    U nas średnio cztery kupki. Niesamowite jak łatwo nagle przychodzi mi rozpoznać sygnały od mojej córki że boli ją brzuszek i chce kupkę
    bo że ma mokro to od razu wiadomo - od razu ma czkawkę.
    (*) 08, barbidou VIII '09 barbabelle II '11 barbotine & barbalala II '13



  12. #12
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,517

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez julinkowa Zobacz posta
    Jadorota, czy ja dobrze rozumiem, że wysadzasz 4-miesięcznego malucha? Maluszka, który robi do 10 kup dziennie i jeszcze wiecej siku? Łał, podziwiam samozaparcia! ja nie przetrwałabym nawet chyba jednego dnia "wysadzając" takiego szkraba......
    to wbrew pozorom nie jest takie straszne, mi było łatwiej wysadzać 3-4 miesięcznego Maćka niż teraz, bo dawał o wiele wyraźniejsze znaki przy kupce, bo robił ją w miarę regularnie no i leciutki - nie trzeba było przekonywać, o siłowaniu sie nie wspomnę
    a teraz ucieka, nie chce, jest ciężki a na kibelek posadzić trzeba (nocnik nie tolerowany), później wyrywa się przy podciaganiu majtek/pieluchy bo już chce się bawić a tu jeszcze ręce trzeba umyć... przy kupce czasem się chowa i mówi jak już jest po fakcie...a ok roku jak miał już fajnie wołał...
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/lista


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  13. #13
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    cały świat
    Posty
    1,704

    Domyślnie

    ha, a no właśnie...... my jestesmy w trakcie odpieluchowywania, ale moja starsza niz wasze i - jestem milo zadziwiona wczesniej lała gdzie popadło, na kupke nie było sygnału w ogóle. Az sie wkurzyłam, zdjelam pieluche na dobre, oznajmiłam że pileuch nie ma, w sklepie tez nie i od tego momentu sikamy na nocnik/sedes. W ciagu trzech dni mamy zaliczona jedną wpadkę kupkowa na dywan i jedne zsikane majtki! rewelacja! Tylko kurcze , młoda sie blokuje, i o ile siku woła pieknie (nawet w sklepie ) , to z kupą mamy klops i od dwóch dni nie robiła, bo wstrzymuje macie na to jakis patent?
    Blog Roku, który stale mnie wzrusza..... www.kochamylaure.pl

    .....


  14. #14
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Włocławek
    Posty
    5,572

    Domyślnie

    Dorota, zachęcasz mnie do EC. Bo ja ciągle sobie obiecuję i ... odkładam

  15. #15
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,797

    Domyślnie

    ja zaczynałam od wysadzania na godziny i okazje odkąd panienka skończyła bodajze tydzień - po spaniu, jedzeniu, spacerze chustowym - dopiero potem zajarzyłam kiedy to ma sens i coś z tego będzie a co nie - ale faktycznie ilość zużytych dziennie pieluszek (czasami udawało mi się mieć 1szt przez 24h bo nawet w nocy wysadziłam na czas) jest BARDZO motywująca

    I zimą/jesienią żaden problem, przecież istnieje coś takiego jak ogrzewanie A usprawnia wysadzanie ubieranie w getry na nóżki a nie spodenki/rajstipki/śpiochy/bodziaki...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  16. #16
    Chustomanka Awatar Pasiata
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Kraków/ Bochnia
    Posty
    766

    Domyślnie

    Ja Młodego zaczęłam wysadzać od samego początku - najpierw bardzo poważnie, potem zupełnie lajtowo a teraz się okazało, że nie bardzo nie da się nie wysadzać... Byliśmy na wakacjach i specjalnie kupiłam eko-jednorazówki z efektem suchej pupy - jak mu się zdarzyło coś w nie zrobić, to była awantura że hej (zresztą z wielo jest dokładnie tak samo...).
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi® - konsultacje, warsztaty, pogadanki www.pasiata.pl
    Tosia 20.10.2008, Wojcieszek 30.03.2011

  17. #17

    Domyślnie

    ja też lajtowo - nad umywalkę po jedzeniu i spaniu. Od miesiąca tak robimy i jest super. Ostatnio mała miała kryzys kupiany i wczoraj zrobiła zamiast jedną to cztery w tym dwie cichaczem jak nie patrzyłam, w pieluszkę. Ale lubię ją wysadzać, ona się chichra do lustra, nie mam napinki.

  18. #18

    Domyślnie

    Witajcie ja wysadzam odkąd Hania skończyła 4 miesiące u nas zawsze nocnik.
    Jeszcze nie woła choć kupke daje się w 90 % wyczytać z wyrazu twarzy np. siusiu łapiemy też dużo kiedyś więcej gdy nie pracowałam teraz niestety mniej czasu ale i tak nocnik codziennie jest w użyciu kilka - kilkanaście razy.

    Acha zdarzyło jej się już że sama zdjęła pieluchę i siadała po czym po np. 3 próbach samodzielnych robiła siusiu
    Synek 28.05.2003
    Córunia 09.05.2010
    http://cudanakijuicudawianki.blogspot.com/ jak spędzam wolny czas

  19. #19
    Chustoholiczka Awatar guzik
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    5,852

    Domyślnie

    Ja wysadzam od ok4miesiąca życia małej. I było super, bo czasem 2 pieluchy dziennie mokre- sik po spaniu, spacerze, przed spacerem, przed kąpaniem. Ale bez przymusu-po prostu bezproblemowo. A teraz? Chyba jej się nudzi nocnik, bo daje się wysadzić po drzemkach i po nocy, a tak, to się spina-więc odpuściłam. A kupki rzadko udawało nam się złapać, a teraz prawie wcale- niunia robi bezszelestnie, cichaczem.
    Marysia16.09.2010, (*)2011,Ryś 2.09.2019, Helenka 7.05.2021

  20. #20
    Chustopróchno Awatar sakahet
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Spain :)
    Posty
    13,229

    Domyślnie

    ja też wysadzam podobnie- zaczęłam w drugim miesiącu życia córy, ale nie zawsze ją upilnuję przy dwójce maluchów; ale zdarza się, że córa sama woła, że chce na nocnik i robi później siku i/lub kupę
    więc widać, że łapie o co chodzi

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •