Pozdrawiamy cieplutko śliczną chustomamę że ślicznie śpiącym chuścioszkiem, spotkanych w Carrefourze na Wileńskiej. Że też nie spytałam czy z forum? Ale podeszliśmy się przywitać. U nas zachustowany był mąż, a spotkana Mama miała piękną, zieloną chustę