mysmy mieli jakies dwie o chlopczykach - dostane oczywiscie, szybko wydane dalej - nie trawie ani idei ani calosci.

konstantynopolitanko - ja sobie poradzilam w ten sposob, ze zawsze mowie, ze mamy duzo i zeby sie cos nie powtorzylo - bo szkoda pieniedzy przeciez - prosze o konsultowanie zakupow ksiazkowych dziala - albo robie liste albo polecam konkretne rzeczy. potworki sie zdarzaly na poczatku, ale ja takie wynosze bez wiekszych skrupulow.