Strona 2 z 7 PierwszyPierwszy 1234567 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 124

Wątek: najgorsza książka dla dzieci

  1. #21
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    cześć, lemonka, dobrze Cię widzieć


    książka o krecie rulez, aktualnie jest ukochaną książką Zośki

    naszym domowym "hiciorem" jest to:
    http://www.gandalf.com.pl/b/opowiesci-o-ksiezniczkach/ (dostaliśmy w paczce gwiazdkowej z pracy)

    książka ma 18 stron, na których oprócz gigantycznych kiczowatych ilustracji udało się wydawcy zmieścić 5 bajek!
    ponieważ mi się nudzi, zacytuję Wam bajkę o Kopciuszku z tejże książeczki:

    Była sobie kiedyś sierotka, która mieszkała z macochą i dwiema przyrodnimi siostrami, które nazywały ją Kopciuszkiem i bardzo źle traktowały. Pewnego dnia obie pojechały z matką na bal u księcia i Kopciuszek został sam w domu. Zjawiła się jednak dobra wróżka, która wyczarowała jej suknię i powóz. Gdy wystrojona dziewczynka weszła do balowej sali, była tak piękna, że książę tańczył tylko z nią. Ale czar miał prysnąć o północy. Kopciuszek musiał więc uciekać i w pośpiechu zgubił pantofelek. Książę, który po same uszy zakochał się w dziewczynie, kazał więc przymierzyć pantofelek wszystkim pannom z całego królestwa. okazało się, że pasuje on tylko na nogę Kopciuszka. I w ten sposób biedna sierotka została żoną księcia.
    KONIEC.
    autora brak. też bym się nie przyznała
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  2. #22
    Chustoholiczka Awatar kubutkowa
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Reykjavik / Poznań
    Posty
    3,043

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mimezis Zobacz posta
    Ja nie kojarze tytulu książeczki (niemiecka), ale też po jej lekturze myślałam o takim wątku. W Niemczech w dwóch miejscach ją widziałam - w kawiarni dla mam oraz w poczekalni u lekarza. Książeczka opowiada o tym, jak ktoś zrobił dosłownie gówno na głowę kreta i ten chodził od zwierzaka do zwierzaka i porównywał wygląd jego odchodów, żeby znaleźć sprawcę. Nie pamiętam zakończenia. No ale jak mozna napisać taką książke!!
    Toż to Erlbruch znany i respektowany twórca i ilustrator książek dla dzieci Ja tam go lubię bardzo, a książka o kupie mnie się akurat podoba


    Cytat Zamieszczone przez dorotea Zobacz posta
    Książeczka w kształcie młotka mogłaby jeszcze posłużyć do popukania w głowę autora...
    Dorotea rechoczę przez Ciebie , kobieto!


    Muszę przyznać ,że mam chorobliwą wręcz obsesję na punkcie książeczek mojego dziecka, wybieram każdą pozycję ze sporym namaszczeniem.I tak na pierwsze urodziny zażyczyłam sobie dla Toszka książeczki.Rozesłałam listę , książki zakupiono.Ale pośród prezentów znalazł się zestaw "Opowiadamy.Bajki 10 minutowe" . Książka z całą pewnością nie jest najbrzydsza,wydana przyzwoicie ,ilustracje nie rażą ,ale tekst... Zawiera wskazówki jakim tonem mam czytać ( zawiedzionym,z entuzjazmem, ściszonym) no ubawiło mnie to.Także to chyba brak szacunku albo wiary w zdolności interpretacyjne rodzica już godzi .


    A,jeszcze mamy kilka przeokropnych,kartonowych szkaradztw ,gdzie ilość szczegółów ,dobór kolorów wołają o pomstę do nieba.Fuuuuj.

  3. #23
    Chustomanka Awatar goldhind
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    660

    Domyślnie

    Temat dla mnie. NIENAWIDZĘ tych szkaradziejstw. Mam parę. Może uda mi się wkleić kiedyś.

    Straszne jest to, ze wiele obdarowujacych osob uwaza te ksiazki za "sliczne". Np. moja tesciowa , która za to twierdzi, ze np w książkach z Zakamarków typu "Jest tam kto" oraz w książkach o śwince Oliwii "nic nie ma" i są beznadziejne. (No ale wody do picia dzieciom też dawać nie chce, bo tam też "nic nie ma" , trzeba soki i herbatę, sorry za OT).

    Ja myślę, że wysoko w tym rankingu beda bajki dostepne na poczcie: "Czerwony Kapturek", "Królowa Sniegu" i inne. Nie mogę teraz opisać ich walorów, może później. A miał ktoś w ręce? Straszne!!

  4. #24
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zosinamama Zobacz posta
    Była sobie kiedyś sierotka, która mieszkała z macochą i dwiema przyrodnimi siostrami, które nazywały ją Kopciuszkiem i bardzo źle traktowały. Pewnego dnia obie pojechały z matką na bal u księcia i Kopciuszek został sam w domu. Zjawiła się jednak dobra wróżka, która wyczarowała jej suknię i powóz. Gdy wystrojona dziewczynka weszła do balowej sali, była tak piękna, że książę tańczył tylko z nią. Ale czar miał prysnąć o północy. Kopciuszek musiał więc uciekać i w pośpiechu zgubił pantofelek. Książę, który po same uszy zakochał się w dziewczynie, kazał więc przymierzyć pantofelek wszystkim pannom z całego królestwa. okazało się, że pasuje on tylko na nogę Kopciuszka. I w ten sposób biedna sierotka została żoną księcia.
    KONIEC.
    autora brak. też bym się nie przyznała
    Ej, no co sie czepiasz, sama esencja, toż o to w tej bajce chodziło

    Tez mam parę takich książek - o ile ilustracje jeszcze jak cię mogę to wkurzaja mnie szczególnie bajki - zawsze jakies okrojone, niepełne, albo zupełnie inna wersja niz ja pamietam z dzieciństwa


    www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
    Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.

    Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci


  5. #25
    Chustoholiczka Awatar agaja
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    3,807

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Frezis Zobacz posta
    a znacie serię "mały chłopczyk"? Tam to treść że hoho!
    Ale mój syn je uwielbiał, całą serię musieliśmy zgromadzić. A on wszystkie 12 książeczek zna właściwie na pamięć

    A z Bobem mamy jedną o liczeniu - jutro Wam tekst wstawię bo boski jest. Aha - zapomnieli o 17 i 18. P0 16 jest od razu 19

    a zaczyna się:
    Jeden, dwa - dzielny Bob śrubokręt ma
    Trzy, cztery - Marta wija gwoździe bez kozery
    pięć, sześć - ktoś te cegły musi wieźć
    siedem, osiem - Bob załata dziurę w płocie
    dziewięć, dziesięć - Pan Ogórek deskę niesie
    11, 12 - Bob ma książek pełne garście
    13, 14 - kto jest kumplem mym, pokażcie
    15, 16 - mieszam na okrągło a nie kańciaście
    19,20 - Liczenie daje dużo szczęścia

    "kanciaście" wymiata

  6. #26
    Chustomanka Awatar Koire
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    860

    Domyślnie

    A wiecie co, ja kocham Barbie...ostatnio oglądam cały czas lalki kolekcjonerskie... i kupiłam w kiosku wczoraj 2 płyty z filmami. Ogladałam wczesniej te filmy i fakt- masa różu, ale to i tak lepsze od Koziołka Matołka, w którym jest masa przemocy

    A książki - okropność to dla nie książeczki o chłopczyku imieniem MAX - np. Pieluszka Maxa, seria bajek Czytam Dużymi Literami czy cos takiego - wszystkie dzieci mają tam zapracowane mamusie, co nie mają dla dzieci czasu, tata nie występuje, albo jest jakiś taki "na marginesie".
    Gosia-mama Poli 09.09.2008 i Olafa 21.05.2012

    http://koiremoress.wordpress.com/

  7. #27
    Chustoholiczka Awatar szast.prast
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,356

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez agaja Zobacz posta
    "kanciaście" wymiata
    a wbijanie bez kozery?

  8. #28
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Koire Zobacz posta
    A wiecie co, ja kocham Barbie...ostatnio oglądam cały czas lalki kolekcjonerskie... i kupiłam w kiosku wczoraj 2 płyty z filmami. Ogladałam wczesniej te filmy i fakt- masa różu, ale to i tak lepsze od Koziołka Matołka, w którym jest masa przemocy

    A książki - okropność to dla nie książeczki o chłopczyku imieniem MAX - np. Pieluszka Maxa, seria bajek Czytam Dużymi Literami czy cos takiego - wszystkie dzieci mają tam zapracowane mamusie, co nie mają dla dzieci czasu, tata nie występuje, albo jest jakiś taki "na marginesie".
    Chętnie oddam ]:->

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  9. #29
    Chusteryczka Awatar mamaLiKa
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    sercem na Ursynowie ;)
    Posty
    1,791

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zosinamama Zobacz posta
    Była sobie kiedyś sierotka, która mieszkała z macochą i dwiema przyrodnimi siostrami, które nazywały ją Kopciuszkiem i bardzo źle traktowały. Pewnego dnia obie pojechały z matką na bal u księcia i Kopciuszek został sam w domu. Zjawiła się jednak dobra wróżka, która wyczarowała jej suknię i powóz. Gdy wystrojona dziewczynka weszła do balowej sali, była tak piękna, że książę tańczył tylko z nią. Ale czar miał prysnąć o północy. Kopciuszek musiał więc uciekać i w pośpiechu zgubił pantofelek. Książę, który po same uszy zakochał się w dziewczynie, kazał więc przymierzyć pantofelek wszystkim pannom z całego królestwa. okazało się, że pasuje on tylko na nogę Kopciuszka. I w ten sposób biedna sierotka została żoną księcia.
    KONIEC.
    autora brak. też bym się nie przyznała
    Rękę bym sobie dała uciąć, że ten tekst był w naszej "gadajacej" książeczce o kopciuszku. Starsza dostała to pod choinkę od chrzestnej. To był horror, bo książka miała listwę z obrazkami z tekstem czytanym przez jakiegoś strasznego faceta. Oczywiście za każdym razem jak córa brała ją do ręki, albo nawet nadepnęła przypadkiem włączał się ten facet z tym cudnym tekstem. Myślałam, że oszaleje, bo wyłączyć się go nie dało. Trzeba było odczekać do końca!!!! Książkę w końcu ukryłam. Ale do tej pory mam dreszcze jak o niej myślę



  10. #30
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zosinamama Zobacz posta
    naszym domowym "hiciorem" jest to:
    http://www.gandalf.com.pl/b/opowiesci-o-ksiezniczkach/ (dostaliśmy w paczce gwiazdkowej z pracy)
    O mamo. Moja teściowa miała zakusy na tę książkę. Na szczęście pokazała mi ją w księgarni. Chyba mimowolnie musiałam paskudnie się zmarszczyć, bo temat nie powrócił.

  11. #31
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez paskowka Zobacz posta
    Ej, no co sie czepiasz, sama esencja, toż o to w tej bajce chodziło
    No pewnie. To tak jak "Mały hobbit dostał pierścień, który musiał wrzucić do dziury. 3 tomy szedł aż w końcu mu się udało."

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  12. #32
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agnen Zobacz posta
    No pewnie. To tak jak "Mały hobbit dostał pierścień, który musiał wrzucić do dziury. 3 tomy szedł aż w końcu mu się udało."
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  13. #33
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2011
    Posty
    293

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez szast.prast Zobacz posta
    a wbijanie bez kozery?
    Właśnie Cudowne sformułowanie

    Panny dostały od babci sympatyczne zbiory wierszy Brzechwy i Tuwima - z wydawnictwa Skrzat - nic wielkiego, ale zupełnie ok. A potem ta sama babcia nakupowała im twrdostronicowych/paskudnych ilustracyjnie książeczek z wierszami tych samych autorów z wydawnictwa Sara...


    ty się ryba nie denerwuj (...)

  14. #34
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agnen Zobacz posta
    No pewnie. To tak jak "Mały hobbit dostał pierścień, który musiał wrzucić do dziury. 3 tomy szedł aż w końcu mu się udało."
    No, tak było przecież

    OT, ale troche w temacie - mój syn prawie 6letni miał robiona jakąś diagnoze gotowości szkolnej i zadaniem było ułożyc trzy obrazki w odpowiedniej kolejności i opowiedzieć jaka historia jest na nich przedstawiona. Ułożył i opowiedział "dzieci pojechały na rowerach do lasu, zebrały grzyby i wróciły do domu, a grzyby dały babci". No i pytam Pani - czy to źle? a ona dobrze, poprawnie, ale.. mógłby cos opowiedzić, że grzyby były brązowe, a chłopiec miał zielony rower, babcia ugotował zupę, ble, ble, ble. Ale mój oszczędny w słowach syn nie miał czasu na takie pierdoły


    www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
    Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.

    Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci


  15. #35
    Chustomanka Awatar Luthien
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Kraków/Wrocław
    Posty
    1,162

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamaLiKa Zobacz posta
    Rękę bym sobie dała uciąć, że ten tekst był w naszej "gadajacej" książeczce o kopciuszku. Starsza dostała to pod choinkę od chrzestnej. To był horror, bo książka miała listwę z obrazkami z tekstem czytanym przez jakiegoś strasznego faceta. Oczywiście za każdym razem jak córa brała ją do ręki, albo nawet nadepnęła przypadkiem włączał się ten facet z tym cudnym tekstem. Myślałam, że oszaleje, bo wyłączyć się go nie dało. Trzeba było odczekać do końca!!!! Książkę w końcu ukryłam. Ale do tej pory mam dreszcze jak o niej myślę
    Oo, mamy taką - tylko o trzech świnkach i wilku. KOSZMAR!!

    Cytat Zamieszczone przez Agnen Zobacz posta
    No pewnie. To tak jak "Mały hobbit dostał pierścień, który musiał wrzucić do dziury. 3 tomy szedł aż w końcu mu się udało."
    padłam

    Mnie wkurzają niemiłosiernie wszelkie "gadające" książki - toż to zaprzeczenie całej idei czytania, tego, żeby usiąść z dzieckiem, otworzyć książkę i poznawać ten świat...
    Książki typu "Barbie i.." też mnie bolą - wszechobecny róż, kiczowate obrazki, jakość tekstu niestety obraża czytelnika...
    Julia - 25.03.2008 i Kubuś - 02.11.2009
    "Tak, zorganizowane życie jest najlepsze dla dzieci. Szczególnie, jeśli mogą je sobie organizować same" - Pippi Langstrumpf

  16. #36
    Chustoholiczka Awatar Filippa
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Opole/Katowice
    Posty
    3,410

    Domyślnie

    Co za koszmarki! Ja osobiście nie cierpię klasycznego Jelonka Bambi.
    Pierwsze - tytuł - Jelonek, bo nie istnieje taki twór zoologiczny
    Drugie - Sarenka, mama Jelonka, wrrrr, aż się nóż w kieszeni otwiera na takie bzdury, to jak napisać Szczurek, tatuś Myszki
    No i trzecie, źli myśliwi zabijają mamusię Jelonka. Jakie to niepedagogiczne...
    Ostatnio edytowane przez Filippa ; 29-07-2011 o 11:07 Powód: lit, Bobs wyrwał klawisz A
    Roch 09.07.2010, Leon 20.05.2013 i Tola 05.01.2015

  17. #37
    Chusteryczka Awatar Kilerek_81
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    2,130

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Budzik Zobacz posta


    Mieliśmy tego 2 tomy. Sama przez przypadek kupiłam w supermarkecie, bo było tanio - ślicznie wydane, piękne ilustracje. Ale tekst - że zęby bolały. Juz nie pamiętam, ale pozbyłam się szybko tych koszmarków w akcji "Książki dla szpitala".

    Drugą najgorszą czytamy teraz, bo dzieci się uparły w bibliotece:


    Opowiadania na przemian z wierszykami. Ladnie wydana, ale literacko - katastrofa.

    No i wszystkie te książkowe wersje bajek Disneya

    A, i jeszcze to;


    Skuszona tytułem wypożyczyłam (że tak patriotycznie będę z dziećmi czytać tradyjne wierszyki) - a ani tradycyjnych wierszyków, ani ładnych ilustracji - jakieś wściekle kolorwe koszmarki (chyba nie widziałam nigdzie brzydszych ilustracji!) a różne ciekawostki - bo na każdej stronie jest 'Faktolandia' - np. o kotach przy wierszyku o kocie - kompletnie niezrozumiałe dla dzieci.

    też mamy tą z rymowankami, tylko tytuł zachęca do zajrzenia do niej, bo cała zawartość już nie


  18. #38
    Chusteryczka Awatar anifloda
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    2,520

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Frezis Zobacz posta
    a znacie serię "mały chłopczyk"? Tam to treść że hoho!
    Ale mój syn je uwielbiał, całą serię musieliśmy zgromadzić. A on wszystkie 12 książeczek zna właściwie na pamięć

    A z Bobem mamy jedną o liczeniu - jutro Wam tekst wstawię bo boski jest. Aha - zapomnieli o 17 i 18. P0 16 jest od razu 19

    a zaczyna się:
    Jeden, dwa - dzielny Bob śrubokręt ma
    Trzy, cztery - Marta wija gwoździe bez kozery
    pięć, sześć - ktoś te cegły musi wieźć
    siedem, osiem - Bob załata dziurę w płocie
    dziewięć, dziesięć - Pan Ogórek deskę niesie
    11, 12 - Bob ma książek pełne garście
    13, 14 - kto jest kumplem mym, pokażcie
    15, 16 - mieszam na okrągło a nie kańciaście
    19,20 - Liczenie daje dużo szczęścia

    No co, nie tak łatwo znaleźć tyle rymów do "naście". :-D Czy jakiś autor przyznał się do tego dzieła?


    Cytat Zamieszczone przez Agnen Zobacz posta
    Anifloda i co robisz z tymi książkami? Bo mi to jakoś tak zgrzyta postawienie tego czegoś na półce w ogóle...
    Trzymam na półce. Czasami udaje mi się drogą negocjacji coś zabrać. Ostatnio wynieśliśmy karton książeczek do szpitala dziecięcego. Nadal mam wyrzuty sumienia w stosunku do chorych dzieci.
    Pozdrawiam anifloda mama H. (10.08.2003), K. (25.11.2006), M. (31.07.2009) i L.(10.06.2012)

    W Poznaniu też nosimy!
    anifloda kontra nitki

  19. #39
    Chustomanka Awatar Madisa
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Lepiej nie mówić...
    Posty
    1,022

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Karusek Zobacz posta
    a ja obiecuję Wam jutro wkleić zdjęcia stron z naszej ksiązki z bajkami dostanej po kuzynie (w bajkach jest o tym, że jakaś kobieta wylała na chyba rozbójników wrzący olej, ktoś tam biegał za kimś z siekierą , odrębane palce na porządku dziennym...). Coś w stylu Złotej Księgi Bajek, ale jakaś wybitnie hardcorowa wersja . Masakra! Dobrze, że sama przeglądam, zanim zacznę czytać dzieciom
    Najmocniej przepraszam, ale to jako zywo jest oryginalna wersja "Ali Baby i 40 rozbojnikow", a nie zaden bajkowy koszmarek. Basnie, podobnie jak komiksy i kreskowki nie wszystkie sa dla malutkich dzieci i nie musza wszystkie fabula przypominac teletubisi. "Klechd sezamowych" Lesmiana tez bym dziecku raczej na dobranoc nie czytala, ale to nie znaczy, ze powinnam o nich pisac w watku o najgorszych ksiazkach.
    syn 2010, blog sporadyczny, wiara w życie pozaforumowe coraz silniejsza

  20. #40
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    567

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Frezis Zobacz posta
    a znacie serię "mały chłopczyk"? Tam to treść że hoho!
    Ale mój syn je uwielbiał, całą serię musieliśmy zgromadzić. A on wszystkie 12 książeczek zna właściwie na pamięć

    A z Bobem mamy jedną o liczeniu - jutro Wam tekst wstawię bo boski jest. Aha - zapomnieli o 17 i 18. P0 16 jest od razu 19

    a zaczyna się:
    Jeden, dwa - dzielny Bob śrubokręt ma
    Trzy, cztery - Marta wija gwoździe bez kozery
    pięć, sześć - ktoś te cegły musi wieźć
    siedem, osiem - Bob załata dziurę w płocie
    dziewięć, dziesięć - Pan Ogórek deskę niesie
    11, 12 - Bob ma książek pełne garście
    13, 14 - kto jest kumplem mym, pokażcie
    15, 16 - mieszam na okrągło a nie kańciaście
    19,20 - Liczenie daje dużo szczęścia

    brrr... a ja myślałam mnie prześladowano wierszykiem:
    "Dziwny pies" - Wawiłow Danuta
    Jeden, dwa,
    jeden, dwa,
    pewna pani
    miała psa.

    Trzy i cztery,
    trzy i cztery,
    pies ten dziwne
    miał maniery.

    Pięć i sześć,
    pięć i sześć,
    wcale lodów
    nie chciał jeść.

    Siedem, osiem,
    siedem, osiem,
    wciąż o kości
    tylko prosił.

    Dziewięć, dziesięć,
    dziewięć, dziesięć,
    kto z nas kości
    mu przyniesie?

    Może ja?
    Może ty?
    Licz od nowa -
    raz, dwa, trzy...

    Osobiście naciełam się na bajki Andersena w dziwnym wydaniu. Skrócone do takiej wersji jak cytowany tutaj kopciuszek.

    A tak wogóle to czasem mi słabo jak mam iść kupić książke. Trzeba stać i czytać czy to oryginał czy tandetna przeróbka... i te ilustracje....

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •