Poznań (Piątkowo) potrzebuję pomocy

[elalank]

Czy któraś z chustowych mam z Poznania lub okolic mogłaby rzucić okiem na nasze wiązanie? Ładnie proszę Boję się, że nieświadomie mogę zrobić krzywdę złym zamotaniem. (córka ma 5,5 tyg).

[morla1]

Ja niestety nie pomogę bo sama się uczę i tak jak Ty się bałam...ale wolałam jednak zaprosić doradcę chustowego...teraz jestem spokojniejsza...Ola nauczyła mnie takich "kruczków", których nie dostrzegałam oglądając filmiki... jestem spokojniejsza dzięki temu bo wiem, że mam dobre podstawy.
Pozdrawiam

[Karusek]

mnie pewnie nie posłuchasz , ale tylko poprę zdanie powyżej, że warto się umówić z Olą (nick olka u nas) albo wybrać się na któreś spotkanie dziewczyn noszących w Poznaniu (zwykle w środy, napisz do olki albo do mamaslon, kiedy będzie najbliższe, aktualnie są najczęściej w plenerze Fajnie jest

sama rzadko na tych spotkaniach bywam, więc pewnie się na mnie nie natkniesz a poza tym naprawdę nie jestem taka zła i sorry za wiadomy post

[cynthia]

napisałam pw

[elalank]

Karusek, w sumie to rozumiem co miałaś na myśli więc się nie gniewam. Na początku było mi nieswojo po tym poście, ale na trzeźwo spojrzałam na sytuację i uświadomiłam sobie jak to mogło wyglądać z Twojej perspektywy więc sytuacja wyjaśniona.

Dzięki za informację
fajnie, że są takie spotkania. Muszę się zorientować co i jak

[elalank]

napisałam pw

dziękuję, już Ci odpisałam bardzo się cieszę

[Karusek]

no i cieszę się, że nie uciekłaś przez mnie z forum
miałam sunseta, dwa razy
Zadowolona z zakupu?

[elalank]

no i cieszę się, że nie uciekłaś przez mnie z forum
miałam sunseta, dwa razy
Zadowolona z zakupu?

a wiesz, że miałam taki zamiar
A widzisz, to teraz wiem jak się nazywa moja chusta bo kupiłam używaną i dziewczyna nie napisała jak się nazywa.
Jestem zadowolona, jestem. Nie mam co prawda porównania z innymi chustami jeśli chodzi o jakość. Bo wizualnie jest piękna

A dlaczego 2 razy? Chusty się zużywają? (przepraszam, może to głupie pytanie), drą czy cóś?

[olka]

Oj, strasznie mi miło, że dziewczyny mnie tak zachwalają
A co ilości chust i częstotliwości ich wymiany, to chusty są baaaaaaardzo długowieczne, tylko nasze gusta i pragnienia szybko się zmieniają Przez kilka tygodni kochasz susnset, a potem zobaczysz coś, w czym się zakochasz, sprzedajesz sunset, kupujesz to coś innego, a potem znów jednak tęsknisz do sunseta, ....
Uważaj, forum wciąga, raz już raz wejdziesz, to nie ma powrotu do normalności

[elalank]

Oj, strasznie mi miło, że dziewczyny mnie tak zachwalają
A co ilości chust i częstotliwości ich wymiany, to chusty są baaaaaaardzo długowieczne, tylko nasze gusta i pragnienia szybko się zmieniają Przez kilka tygodni kochasz susnset, a potem zobaczysz coś, w czym się zakochasz, sprzedajesz sunset, kupujesz to coś innego, a potem znów jednak tęsknisz do sunseta, ....
Uważaj, forum wciąga, raz już raz wejdziesz, to nie ma powrotu do normalności

aaaa, o to chodzi No to zobaczymy kiedy zacznę wyprzedawać rzeczy z domu, żeby zakupić nową chustę bo już kilka na forum widziałam, które wpadły mi w oko

To od razu zapytam o te środowe spotkania o których Karusek pisała. Czy one są dla wszystkich zainteresowanych? Czy są odpłatne? Gdzie się odbywają?
One są takie towarzyskie z połączeniem nauki chustowiązania? czy czysto warsztatowe? itd

[Karusek]

aaaa, o to chodzi No to zobaczymy kiedy zacznę wyprzedawać rzeczy z domu, żeby zakupić nową chustę bo już kilka na forum widziałam, które wpadły mi w oko

To od razu zapytam o te środowe spotkania o których Karusek pisała. Czy one są dla wszystkich zainteresowanych? Czy są odpłatne? Gdzie się odbywają?
One są takie towarzyskie z połączeniem nauki chustowiązania? czy czysto warsztatowe? itd

olka dobrze napisała nt sunseta inki storczowe miałam 4 i mam nadzieję, że tej, którą mam teraz już nie sprzedam (bo i tak zaraz zacznę szukać następnej Choróbsko trwa
a spotkania są dla chętnych, nie warsztatowe, tylko towarzyskie, ale przy okazji można coś pokazać albo poprawić, jeśli jest taka potrzeba Ale to tak przy okazji
Warsztaty też zresztą są organizowane, wtedy to już tak porządniej, więcej czasu, żeby się nauczyć dobrze wiązać (ale to już skrobnij do olki albo aniflody albo truscaffki, bo to one organizują)
może jednak do zobaczenia ?

[mamaslon]

witam nowa chusto fankę
chusty wciągają mocno, ta do tego, ta do tego...a już najgorzej jak się na coś zachoruje
słynne hasło: biorę i
W środę z olką i innymi dziewczynami zapraszamy na takie luzackie spotkania "wtajemniczonych" mam...są ploty, jest BLW i inne cuda oraz oczywiście chusty, takie siakie owakie...jest co macać !
(aktualnie ja się wakacjuję więc proszę pytać olki co i jak)
Na warsztaty chustowe zapraszamy co miesiąc, trzeba się szybko zapisywać jak tylko inf. pojawi się na stronie
http://www.chusty.net/a/

[olka]

To od razu zapytam o te środowe spotkania o których Karusek pisała. Czy one są dla wszystkich zainteresowanych? Czy są odpłatne? Gdzie się odbywają?
One są takie towarzyskie z połączeniem nauki chustowiązania? czy czysto warsztatowe? itd

Zapraszamy serdecznie
To takie luźne, nieformalne spotkania mam, które nie chcą siedzieć same z dziećmi w domu, mają ochotę i czas spotkać się z innymi mamami. Przeważnie rzeczywiście widzimy się w środy. Jak jest pogoda, to w parku: Sołacz, Cytadela, Malta, ... Jak niepogoda, to w mieszkaniu którejś z nas, albo gdzieś w kawiarence. Są chustomamy i "zwykłe" mamy Gadamy sobie, odpoczywamy od domów, nasze dzieci bawią się ze sobą, albo patrzą na siebie (zależy jaki wiek i stopień rozwoju). Obecnie urlop u mnie też, więc spotkanko zawieszone, ale jak będzie następne, to damy Ci znać! Może zatem skoro jest szersze zainteresowanie, to ogłosimy się w podforum Poznań.
Do zobaczenia zatem
PS. Że jeszcze tak poprawię mamaslon (wybacz Gosiu :*): te comiesięczne,stowarzyszeniowe spotkania chustowe to nie warsztaty, tylko spotkania informacyjno-ćwiczebne, to nie taki warsztat na 100%, ale można się na nim oczywiście czegoś tam nauczyć

[Nezumi]

Ja również witam
Jak wpadniesz tak jak ja, to gwarantuję, ze tak jak sie obawiasz- zaczniesz wyprzedawać dom
a co do kupowania tych samych chust- to ja przez trzy miesiące usiłowałam sprzedać nową, bo stwierdziłam,że nie mój kolor. I jak w koncu sprzedałam (a chyba cały czas miałam nadzieję,ze nikt nie kupi) to strasznie mi sie zaczęła podobac i kolor jakby mój jednak i chce ją Ale moze jeszcze do mnie wróci
Do zobaczenia na najbliższym środowym spotkaniu.
Edit: To mój najdłuższy post

[Karusek]

a co do kupowania tych samych chust- to ja przez trzy miesiące usiłowałam sprzedać nową, bo stwierdziłam,że nie mój kolor. I jak w koncu sprzedałam (a chyba cały czas miałam nadzieję,ze nikt nie kupi) to strasznie mi sie zaczęła podobac i kolor jakby mój jednak i chce ją Ale moze jeszcze do mnie wróci

he he he, jeszcze poczekasz Ładnie nosi i jaka leciutka chyba że mnie przypili

[Nezumi]

he he he, jeszcze poczekasz Ładnie nosi i jaka leciutka chyba że mnie przypili

Hmmmm. Może dla dziewuszki mi się skapnie

[mamaslon]

PS. Że jeszcze tak poprawię mamaslon (wybacz Gosiu :*): te comiesięczne,stowarzyszeniowe spotkania chustowe to nie warsztaty, tylko spotkania informacyjno-ćwiczebne, to nie taki warsztat na 100%, ale można się na nim oczywiście czegoś tam nauczyć

oops sorrka olka...dzięki za poprawke !

aaa...hihih...anyszka, ale jaja!i jak dobrze już sobie planujesz
calkiem O.F. mi sie zrobił ten wpis

[Nezumi]

aaa...hihih...anyszka, ale jaja!i jak dobrze już sobie planujesz
calkiem O.F. mi sie zrobił ten wpis

A planuję tylko. Jak by mi 100% dawali,ze dziewczynka, to pewnie już byśmy robili hehe
Przepraszam,ze nie na temat post

[elalank]

Dziękuję dziewczyny za miłe przyjęcie

Super, że są takie spotkania. Bardzo chętnie bym przyszła i wyrwała się z domu

A gdzie będziecie pisać o spotkaniu, kiedy i gdzie jest organizowane?
Bo ja jeszcze gubię się w forum i nie chciałabym przegapić.

I faktycznie z tym pasowanie chusty o racja, ostatnio kręciłam nosem jak musiałam założyć moją czerwoną do różowej bluzki

[elalank]

Mam takie pytanie nie w temacie, bo chciałam z koleżanką wybrać się do kawiarenki Gauganek, ale ona tam dziś pojechała na rekonesans i wstyd się przyznać, ale nie znalazła

Byłyście tam może? Gdzie się znajduje dokładnie?