Strona 10 z 10 PierwszyPierwszy ... 2345678910
Pokaż wyniki od 181 do 200 z 200

Wątek: załamałam się :(

  1. #181
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Don Kaczka znowu cie tam pokasują
    Proponuje olewac glupie gadki Mamy Misia i odpowiadac tylko rzeczowo na pytania, zeby nie odstraszac ludzi

  2. #182
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Siemonia (G. ÂŚlÂąsk)
    Posty
    194

    Domyślnie Re: powrót misia

    Cytat Zamieszczone przez monjan
    http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=1017&w=74202853
    a kto napisał że w zimie??
    niby nikt, ale chyba nie pisałaby teraz o wyjeździe w lecie?


  3. #183
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Frankfurt nad Menem
    Posty
    889

    Domyślnie

    jasnie pani wiem, ze zaraz zona wpadnie i pokasuje, ale sie oprzec nie moglam po prostu
    wcielenie zadufania ta laska, ale mam dzis rozkoszny nastroj hehe, nie wyspalam sie a Hela od rana daje czadu

    Bonkreta logika mi podpowiada
    zima w gory ida wyjadacze, na pewno nie z polrocznym dzieckiem i na pewno nie z pytaniem o nosidlo
    Kasia mama Marianny czerwiec 06 Heleny wrzesieĂą 07 i styczniowej niespodzianki

    http://chuscianyzakatek.blogspot.com/ - blog i bazarek chustowy - ruszy znĂłw 1 wrzeÂśnia

  4. #184
    Chustomanka Awatar monjan
    Dołączył
    Jul 2007
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    1,076

    Domyślnie

    dlaczego nie??ja juz planuje wakacje
    musze np. młoedmu paszport wyrobic
    i jakąs nową chustę zakupić)
    Braciszki Stefan 12.01.2007 . Henryk 22.07.2011
    ****************************************

  5. #185
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    znowu
    dobre miałam przeczucie że mama-cudownego-misia z lodówki nam wyskoczy
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  6. #186
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Siemonia (G. ÂŚlÂąsk)
    Posty
    194

    Domyślnie

    Donkaczka, zalezy gdzie. Ja z kolei stawiam, że chodzi o przejście do Morskiego Oka i z powrotem, albo Dolina Kościeliską


  7. #187
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    zona powinna sledzic mame-cuda, bo przy niej zawsze jakies zamieszanie i cos do skasowania
    apropos co myslicie o tym co napisala silje78???
    http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=74222380

  8. #188
    Chusteryczka Awatar kajkasz1
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Chojnice
    Posty
    1,644

    Domyślnie

    Mnie się obiło o uszy takie cuś, tylko nie wiem, w którym kościele dzwoni - ale jak na zdrowy rozsądek jak mnie jest ciężko podejść i oddychać (a jest, niestety), to młodemu też może być ciężko!
    Hihihihi, dlatego pojechałam na Mazury!
    Kłamałam - do gór było ZA DALEKO!
    Kajka, żona Macieja, blogująca mama trzech synów - stary blog , nowy blog



  9. #189
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    ja z 2,5 miesięcznym Michałem byłam w górach, bo rodzice tam mieszkają. co prawda miasteczko na wys. 760 tys. metrów, ale to i tak wyżej niż np. niektóre góry Beskidu czy Bieszczadów. nie wyobrażam sobie żeby przez 4 lata dziecka do dziadków nie zawieźć
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  10. #190
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    1,270

    Domyślnie

    kajkasz - mnie sie tez cos obilo, ale to chodzi o wysokosci powyzej 1000m.npm. Beskidy sa ok.
    Pomóżmy Teosiowi! www.naturscy.pl/teo

  11. #191

  12. #192
    Chustomanka
    Dołączył
    Aug 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,368

    Domyślnie

    czyli że w góry nie powinno się wogóle jeździć czy chodzićw wyższe partie gor. Jestem zaciekawiona , bo my wybieramy sie do Zakopanego w lutym i nie pomyślałam żeto może być szkodliwe dla Bronka. A jak dzieci które tam mieszkają???

  13. #193
    Chustomanka Awatar tulipowna
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Poznan
    Posty
    1,496

    Domyślnie

    w gory mozna, ale lepiej z kilkumiesiecznym gzubem nie zapuszczac sie w wysokosci powyzej 1000 m.n.p.m. (wg innych zrodel 1200 m.n.p.m).
    mysle, ze te dzieci, ktore tam mieszkaja musza byc po prostu lepiej przystosowane - jak dorosli ida w gory, to czesto czuja chociazby szum w uszach, wynikajacy z roznicy cisnien wlasnie. im mlodszy organizm, tym gorzej sobie poradzi wlasnie z dostosowaniem sie do takich warunkow.
    mysle, ze dobrze zapytac swojego pediatry (kurcze, pisze juz jak p. zawitkowski ).

  14. #194
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    1,270

    Domyślnie

    .
    Pomóżmy Teosiowi! www.naturscy.pl/teo

  15. #195
    Chustofanka
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Laupheim
    Posty
    264

    Domyślnie

    a nie jest tak, ze dla bezpieczenstwa, dziecko nie powinno byc w nosidle 'gorskim'. jak bylismy latem w gorach, to mialam takie cudo, wymiennie z MT

  16. #196
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    wiem, ze odgrzewam stary wątek ale znalazłam to:
    http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=74727418

    jakoś nie potrafię poskładać tej opowieści z postami o nosidłach w całość mamy-misia ale taka to już specyfika internetu.
    swoją drogą - sporo przeszła...

  17. #197
    Chusteryczka Awatar reni
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Lodz
    Posty
    1,802

    Domyślnie Re: załamałam siĂŞ :(

    czyli z 9 miesięcznym w wysokie góry niekoniecznie??

  18. #198
    Chustomanka Awatar sowa_m
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Kielce
    Posty
    1,387

    Domyślnie Re: załamałam siĂŞ :(

    z 9 miesięcznym? myślmy byli z niespelna dwumiesieczniakiem na wysokości 1500 m n.p.m. i nic, zero reakcji, przespała cała trasę potem z 8 miesięczniakiem też troche ponad 1000 metrów. a my z gór niewysokich, bo świętoktrzyskich. w czerwcu wybieramy sie zdobywać alpy, oczywiscie z malą. w zależności od reakcji - będziemy stopniowo przyzwyczajać i siebie i ją, mamy zamiar stopniowo wędrowaać coraz wyżej. a moim marzeniem jest wjazd kolejką na "top of europe", a to 3900 m. n.p.m.!!!!! no ale to wielki znak zapytania. mój pediatra mowi, ze do wszystkiego trzeba podchodzić z rozsądkiem i stopniowo.

  19. #199
    Chusteryczka Awatar reni
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Lodz
    Posty
    1,802

    Domyślnie Re: załamałam siĂŞ :(

    wow wasze wyprawy robią wrażenie
    ale dziewczyny piszą żeby pow 1000 z maluchem nie kombinować, ale widać można inaczej a nawet ekstremalnie

  20. #200
    Chustomanka Awatar sowa_m
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Kielce
    Posty
    1,387

    Domyślnie Re: załamałam siĂŞ :(

    hehhe jak jechałam pierwszy raz, to pisaly, że 1600 m tak myślę: tzreba powoli stopniowo przyzwyczajać, z tą Szwajcarią to sama nei wiem, jak zereaguję ja a co dopiero mała. tydzień oswajania, a potem można kombinować, zresztą widzi sie, ze cos z maluchem jest nie tak i wtedy po prostu sie zawraca. to samo jest przy kiepskiej pogodzie czy czymkolwiek innym

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •