Nie wiem skąd wzięła się moja naiwność,wymyśliłam sobie,że Lena pozwoli się ponosić,bo przepadłam dla rybek z karaibów i co?I nic,drze się i mi nie pozwala na żadne wiązanie!I co mam zrobić ze szmatką tą????
Nie wiem skąd wzięła się moja naiwność,wymyśliłam sobie,że Lena pozwoli się ponosić,bo przepadłam dla rybek z karaibów i co?I nic,drze się i mi nie pozwala na żadne wiązanie!I co mam zrobić ze szmatką tą????
nie zazdroszczę... ale może zrób hamak?
K. 2009M. 2012
Moze przekup czymś??
Ola,to doux doux tez moje chyba miało być,savanna?no może hamak?tylko gdzie?i to czwórka jest
Tsumiko, moze jej sie odmieni.
Moja tez miala taka faze ok roku. Wszedzie chciala chodzic sama i byl protest jak tylko zobaczyla chuste (np podczas ukladania ich w skrzyni, bez zamiaru wychodzenia) A teraz... Normalnie okrzyki radosci
I zrob jedno ze swoich pieknych zdjec tym rybkom, bo nie dosc, ze ich pozadam , to nie mam teraz kasy na nie.
Malinko,fotki chyba nawet już mam,pózniej wkleje.Ona generalnie mi się nie pozwalała nosić liczyłem ze jej się z czasem odmieni ale jest coraz gorzej
Tsumiko, u nas bunt trwal ok 3miesiecy. Pozniej pojechalismy na Swieta do Wloch, bylo przerazliwie zimno, i Mloda polubila sie z chusta i MT na nowo. No i mozna bylo . Moze u Was tez tak bedzie i z roznych powodow sie przekona na jesieni jak goraco juz nie bedzie.
A sama wszedzie chodzi, czy wozkiem jezdzi? My nie mamy wozka, ale probowalam u kolezanki i nie chciala. I musialysmy wtedy wszedzie chodzic slimaczym tempem, albo nosilam ja w trybie recznym, jak sie zmeczyla.
u nas tez niestety etap noszenia zwlaszcza w chustach juz sie zakonczyl
czasem da sie wsadzic do manduki ale glownie jak jest spiaca i wtedy z przodu a ja wtedy wymiekam troche
ale lepsze to niz nic
ale tak wogole to nosze dosc czesto na raczkach
moze jak sie chlodniej zrobi znow bede probowac w chuscie na plecy wrzucic
Maja 16.08.2009
Pola i Lena 04.06.2013
U mnie jest albo w chuście albo w ogóle. Franek wie,że ja go na rekach nosić nie będę. A wózka nie lubi. Samego też go wszędzie nie puszcze więc pozostaje chusta albo ryk. Wybiera szmatę. Powód to moja rotujaca się miednica muszę być obciążona symetrycznie.
U mnie z kolei bunt w drugą stronę...
jak zawsze było wszędzie sama sama tak teraz od chyba 3 może 4 dni ciągle tylko ręce i ręce
Ania, mama Zosi ('09) i Zuzi ('11)
I mnie smutek ogarnia... Coraz rzadziej, coraz krócej... a w zasadzie niemal wcale.
Lemniscus, a może sierpniątka 2009 tak mają?
Ja mojego 2-latka indoktrynuje filmami instruktażowymi z Youtube. Mam nadzieję, że pomoże, bo właśnie dotarły do mnie pawie bordowe, a Noe tylko powtarza hopa-hopa nie, nie, NIE
Złości mnie to strasznie... bo jak jest na spacerze na nóżkach to mi nawiewa...
Noe (2.5.9)
Ja już sobie dałam spokój Jakby się Lena dała w króciźnie nosić jakiejś na biodrze,to by nam łatwiej było,bo mogłaby troszkę spacerować troszkę być noszona,ale ona jak tylko nie jest w wózku to rwie się na grunt