Od dłuższego czasu chodzi za mną temat chińskich spodenek. Tylko młody na razie nie bardzo chce współpracować w temacie sygnalizowania. Mimo to uszyłam na próbę z materiału, który akurat miałam w domu. Wyszły fajnie, dobrze leżą i nie otwierają się za bardzo. Jak młody chodzi, to zakrywają wszytsko jak należy, jak siada, to robi się miejsce na załatwienie potrzeby.
Na zimę chciałam młodemu polarowe uszyć, żeby w razie czego szybko schły i było w nich ciepło.
Tylko, że nie wiem jak to w praktyce się sprawdzi. Ma ktoś?
Tu mam założone na pieluszkę, coby na zdjęciu nie świecić, dlatego trochę się rozchodzą z przodu. Bez pieluchy tego nie ma.
A i tak sobie wymyśliłam, że fajnie można je używać z tetrą zatkniętą za gumkę - obsługa ekspresowa i bez kałuż na podłodze.