Strona 6 z 6 PierwszyPierwszy 123456
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 110

Wątek: Tonga

  1. #101

    Domyślnie

    Czy napiszemy coś co nie zostało już napisane? Raczej nie. Jak wszystko na świecie tonga ma swoje wady i zalety.Trzy dni to jednak za mało żeby się nauczyć idealnej dla siebie i dziecka pozycjii... tak samo jak z kółkową. Plus to oczywiście kompaktowość, przewiewność idealna na tkaie gorące lato.... ale ja tam wolę gdy mam dwie ręce wolne. jestem taka matka polka co to dziecko niesie a po bokach dwie siatki albo coś innego.. Jeżeli ktoś potrzebuje tylko na spacerek wsadzić zmęczone bieganiem dziecię? IDEALNA będzie tonga. Pozdrawiam i dziękuję za możliwość testowania.

  2. #102
    Chustomanka Awatar sowtil
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    537

    Domyślnie

    Dodam, że tonga coraz bardziej mi się podoba
    Dziecko wyjmuję przeważnie ściągając przez głowę. A jak lekko uniosę dziecko to i przesunąć tongę daje radę. Czasem niestety wbija się w szyję, ale to najczęściej wynika z tego, że źle ją sobie ułożyłam.
    Jedyna wada to taka, że się z niej śmieją - droga siatka na ziemniaki
    mąż Krzysztof, synek Wojtek 25.10.2012r, Maleństwo 12.2015/01.2016

  3. #103
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sowtil Zobacz posta
    Jedyna wada to taka, że się z niej śmieją - droga siatka na ziemniaki
    Ale jaka praktyczna ta siatka I ziemniaki i dziecko da się ponieść.
    www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
    www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
    www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami


    Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017

  4. #104
    Chustomanka Awatar wrotka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    K-Koźle
    Posty
    789

    Domyślnie

    Jak dostałam tongę, to myślałam, że to będzie coś idealnego dla nas na lato. Fajna, mała siateczka, rozciągliwa i jakaś taka pozytywna. Moja córka miała odmienne zdanie. Nie chciała współpracować przy wkładaniu, a jak już ją włożyłam, to nie chciała siedzieć. Próbowałam, pokazywałam, tłumaczyłam... Myślę, że brakowało jej kawałka szmaty, otulacza. Tak więc mimo moich zachwytów moja córka stwierdziła, że tonga nie jest dla nas. Trochę szkoda, bo siateczkowa tonga bardzo mi się spodobała.
    córa 2011 i synek 2014

    Lepiej zapytać się i być głupim przez 5 minut, niż nie zapytać i być głupim przez całe życie

  5. #105
    Chustomanka Awatar fensterka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    1,129

    Domyślnie

    w związku z tym, że tonga zajmuje mało miejsca, jest przewiewna i poręczna- pokładałam w niej wielkie nadzieje miałam ją wypróbowac przy odprowadzaniu starszego synka do przedszkola,

    niestety tester (15 miesięcy, waga 9760) odmówił ze mną współpracy, kilka razy próbowałam go włożyć- udało mi się nawet ze dwa razy, ale to i tak za mało (może ze 3 minuty raptem) żeby ocenić jej funkcjonalność i dopasować do siebie,
    tzn. samo dopasowanie jest proste- motanie na motek, ale później już trudniej, szczególnie jak ma się już dziecko w środku, ja jestem mała, więc musiałam zamotać maksymalnie i zrobiła mi się troche buła,
    za to udało sie mojemu mężowi wsadzić i potrzymać troche dłużej Tymka, ponosił po domu i powiedział, że jest spoko
    Problem w tym, że jest nas czterech
    Rafał mąż- 2003, Eryczek- 04.2010, Tymusiek- 05.2012, Staś- 10.2014
    i każdy chce przy Tobie LEŻEĆ.

  6. #106
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    okolice Wrocławia
    Posty
    3,326

    Domyślnie

    Miałam przyjemność spróbowania za co bardzo dziękuję

    Fajny wynalazek: malutkie, zgrabne, lekkie, przewiewne - nawet działa chociaż niestety nie zdążyłam się przekonać do Tongi
    jestem za bardzo przyzwyczajona, że dziecko jest bezpiecznie podtrzymywane przez chustę
    Mati 03.2005 Martynka 09.2008 Szymonek 12.2012


  7. #107
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    Serdecznie dziękuję za recenzje

  8. #108
    Chustomanka Awatar len_a
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    1,294

    Domyślnie

    kiedyś Pat wrzucała stronkę z dobra instrukcją do Tongi, a ona już nie działa :/ może ktoś wie gdzie można taką znaleźć? wiem że zalożenie tongi to nie taka filozofia ale pamiętam,że tam były chyba też fajnie błędy opisane...
    Moje dwa szczęścia

  9. #109
    Chustomanka Awatar gouomb
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Grodzisk Maz.
    Posty
    1,238

    Domyślnie Na szybkości potrzebuję wsparcia

    Dziewczyny, uczciwie przeczytałam wątek i poza wpisem Jul nie znalazłam nic o wodzie. Mam możliwość kupić okazyjnie Tongę. Już teraz. Dlatego zależy mi na czasie, a nie wiem co myśleć. Piszecie, że plecy niezabezpieczone i trzeba trzymać juniora cały czas. A ja chcę ją kupić, żeby zabierać na basen starszą panienkę. Starsza od niemowlęcia się pluska, ale jednak nie pływa samodzielnie i mimo rękawków muszę mieć możliwość (w głowie przede wszystkim, bo potrzebne mi to dotychczas nie było) ją złapać i wyciągnąć, gdyby jej coś nie grało. Ona lubi skakać z drabinki, to mniejszy basen dla dzieci, ale jednak. I teraz pytanie: czy jak będę miała młodszą w Tondze i na chwilę ją puszczę, to wypadnie? Czy muszę ją cały czas podtrzymywać, czy w wodzie puszczenie jej na moment byłoby roztropne?
    Oczywiście nie chodzi mi o regularną gimnastykę, regularnie chodzę z mężem i i tak nam brakuje rąk, ale młoda bardzo płacze ostatnio, że chce na basen, nie mamy kiedy pójść i pomyślałam, ze gdybym miała coś takiego jak chusta kółkowa, która nie namaka i nie zaczyna w wodzie ważyć 5 kg, to bym poszła.
    Co sądzicie? Głupi pomysł?
    "Ludzie żyjący w określonym systemie społecznym prawdopodobnie nie potrafią sobie wyobrazić punktu widzenia tych, którzy niczego od systemu nie oczekując, planują jego zniszczenie" M. Houellebecq

    Moje Wuzetki: Zo VI.2011 i Zu VIII.2013

    Forumowe Paczki Mikołajowe!

  10. #110
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,815

    Domyślnie

    jak Ci bedzie po drodze to wpadnij do mnie, to Ci pozycze i sobie wyprobujesz, ok? tylko pewnie nie przez caly czas w weekend bede

    <pisane z telefonu>
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •