Pokaż wyniki od 1 do 15 z 15

Wątek: Mtoto - chusty kółkowe

  1. #1
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie Mtoto - chusty kółkowe

    Zapraszam wszystkich do podzielenia się swoimi przemyśleniami na temat moich chust

  2. #2

    Domyślnie

    Cobra napisz jaki jest skład tej chusty - zanim pojawią się pierwsze recenzje chyba że można już o niej gdzieś poczytać

  3. #3
    Chusteryczka Awatar wrapsodia
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Erlangen Niemcy /czasem Wawa/Jarosław/Klimontów
    Posty
    1,682

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez antonina Zobacz posta
    Cobra napisz jaki jest skład tej chusty - zanim pojawią się pierwsze recenzje chyba że można już o niej gdzieś poczytać
    Też brakowało m historii i składu tej chusty w testach, więc ja tam zadałam pytanie, jakby tu nie było zauważone
    Gosia, mama Toli (25/10/2008), dawniej mimezis

    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci



  4. #4
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    skład i historię pisałam w peemkach ale jasne żadna to tajemnica a wręcz przeciwnie

    chusta jest uszyta z tego samego materiału co jedna z testowych wiązanek ale, że nie pasowała mi na wiązankę i moje zdanie podzielała też większość testujących te chusty, to po naradzie z forumkami, postanowiłam dać temu materiałowi jeszcze jedną szansę, tym razem w formie kółkowej. Jak dla mnie, zasadniczo zmienił się mój podgląd na niego.
    IMO kółkowa jak najbardziej ale wiązanka to jednak bueeeh (nadal je testujecie, razem z fioletową).

    Co do składu tkaniny to Luny jest utkana z mieszanki wiskozy bawełnianej (32%) i poliestru (68%). Poliester częściowo metalizowany, ale taki specjalny, z atestami dla dzieci, specjalnym kształtem włókna, żeby odprowadzał pot w razie czego etc, bawełna rzecz jasna też ma stosowne atesty ... no i jest to dwustronny żakard

    Jak większość moich prototypów jest to wynalazek i troszkę z nimi jest tak jak na Dzikim Zachodzie czasami do mnie strzelacie a czasami stawiacie kufel w saloonie Zobaczymy jak będzie tym razem.

    Akurat w przypadku Luny nastawiam się na szycie niedużych partii, gdyż IMO używana będzie przez nabywców raczej okazjonalnie, na chrzest czy na ślub (czyjś lub swój). Na noszenie malucha na codzień raczej się IMO nie nadaje, bo jest zbyt strojna i zbyt gruba (ale ja przyzwyczaiłam się do lenków etc to fakt).

    No zobaczymy co z tego wyjdzie. Czekam na wasze opinie i foty, w razie czego pytajcie

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Joania
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Dublin
    Posty
    3,073

    Domyślnie

    Ja trochę nie na temat ale chciałam się zapytać czy nazwa Mtoto to jakiś przypadek, zbitek liter , czy świadomie wziete słowo z języka Swahili oznaczający dziecko

  6. #6
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Joania Zobacz posta
    Ja trochę nie na temat ale chciałam się zapytać czy nazwa Mtoto to jakiś przypadek, zbitek liter , czy świadomie wziete słowo z języka Swahili oznaczający dziecko

    Dokładnie tak jak mówisz jest mtoto bo nazwa Pikinini już istnieje jako firma

  7. #7
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    2,287

    Domyślnie Luna

    jest bardzo elegancka, w sam raz na uroczystość do eleganckiego stroju.
    jednak dla mnie nie nadaje sie do noszenia, nie mogłam jej porządnie dociągnąć, przez co czulam dyskomfort. za gruba i za śliska

  8. #8
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    I ja po testach Luny. No i mam kłopot, co o chuście napisać bo tak całkowicie bym jej nie skreślała, ale nie zachwyciła mnie szczególnie. Przykro mi Cobro
    Bardzo elegancka. Faktycznie na chrzciny, śluby etc. Materiał śliski, więc w kółkach przesuwał się dobrze, ale niestety aż za śliski bo: po pierwsze chusta jeździła mi po ramieniu, jak sama chciała i ciężko ją było przyzwoicie ułożyć, po drugie kiepsko otulała. Ciągle wydawała mi się jakaś niedociągnięta.
    Materiał średnio przyjazny dla gołej skóry. Drapał i mnie i młodego, który wrzaskiem manifestował swoją niechęć. Dusia pozwoliła się wsadzić i nawet jej się podobało, ale akurat była w dłuższych spodniach.
    Jak już dociągnęłam chustę to trzymała w porządku. Bardzo, bardzo elegancka, przyciągająca spojrzenia. Niezwykle efektowna. Nie nosiłabym jej jednak codziennie bo właśnie bardzo strojna i jednak wolę miększe szmaty, bardziej przytulaśne.
    www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
    www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
    www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami


    Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017

  9. #9
    Chustofanka Awatar kachna_zg
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Zielona Góra
    Posty
    364

    Domyślnie

    Wizualnie super. Chusta bardzo strojna w sam raz na wielkie wyjście. Problem pojawił się przy dociąganiu Zoi nie byłam w stanie dociągnąć na tyle mocno żeby stabilnie siedziała. Z Maćkiem poszło troszkę łatwiej ale dalej nie byłam zadowolona z efektów dociągnięcia. Szorstkości nie odczuliśmy ze względu na ubrania jakie mieliśmy na sobie.


    dziękuję za możliwość testowania
    Maciek 27.01.2009; Zoja 12.01.2011

    Doradca Noszenia Clauwi®, Doula, Promotor Karmienia Piersią Zielona Góra i okolice

  10. #10
    Chustomanka Awatar Tehanu
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    684

    Domyślnie

    Fajna chusta.
    Szalenie szykowna, na pewno nie do codziennego użytkowania; cały czas miałam stresa, że zaciągnie się gdzieś przypadkiem
    Miałam problem z dociągnięciem i z rozłożeniem w kółku, ale jak już dopasowałam powoli to było całkiem nieźle.
    Młodemu też się podobało i chyba czuł się bardziej stabilnie niż ja, bo jak go wyjęłam po kwadransie spłakał się i chciał jeszcze...
    Jeden minus był taki, że uparcie zjeżdżała mi z ramienia na szyję, czego bym nie robiła. Ale to może być mój brak wprawy.
    Plusy:
    - mięsista i solidna, tak jak lubię,
    - dociągnięta solidnie trzymała się w kółku - najdłużej nosiłam wprawdzie tylko pól godziny, ale nie poluzowała się w tym czasie.

    Młody waży 12 kg.

  11. #11
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    131

    Domyślnie

    I my po testach. Chusta super się mieni, jednak za skarby nie mogłam przekonać sie do tak jasnej szmatki, ale ładna jest

    Niestety za dobrze się nie dociąga, choć jak już sie uda dociągnąć porządnie to trzyma na bank.

    Materiał, taki sztywny, ciężko przechodzi przez kółka, ale bardzo ładny wzór, taki elegancki.

    Nosiło nam się dobrze, choc irytowała mnie konieczność takiego dociągania, w innych raz dwa i jest ok, a tu trooszkę musiałam popracować.

    Chusta nosi dobrze, choć przy dłuższym noszeniu odczuwałam lekki dyskomfort, ale ja stanowczo za długo noszę w kółkowej.

    A i chyba zdecydowanie ładniej wyglądałoby inne ramię, jakoś bardziej podobają mi sie takie harmonijkowe, no ale to już kwestia gustu.

    Bardzo dziękuję za możliwość testowania. Pozdrawiam.

  12. #12
    Chustoguru Awatar metis1
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    8,030

    Domyślnie

    Miałam, ale nie powiem, że "nosiłyśmy", bo to by była przesada Założyłam z małą inside i zdjęłam, bo już wyrywała. A innej okazji, żeby ją dorwać, nie było...
    Ale moje spostrzeżenia: materiał w sam raz na wielki bal, chrzciny, wesele Gruby, trochę sztywny (i to się pewnie nie zmieni, bo jakoś nie wyobrażam sobie "łamania" takich materii...) i nieco gryzący. Jeśli ma być na wielkie wyjście, to należy sobie zaplanować mało wydekoltowaną kreację
    Uszyta starannie, trochę ciężko się dociąga, ale trzyma ok (chyba...)

    Idealna do wypożyczenia na ważny weekend. Ale nie dłużej.

    Dzięki za możliwość testowania.
    http://corallovo.blogspot.com/
    08.2005 06.2010 01.06.2014






  13. #13
    Chustomanka Awatar olka
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Plewiska/k.Poznania
    Posty
    1,057

    Domyślnie

    Dzięki za możliwość testowania
    Mnie się chusta podobała. Fajny wzór na te "wyjątkowe okazje" - rzeczywiście taka chusta w sam raz na ślub, chrzciny, itp.
    Na okazję - raczej nie do dłuższego noszenia.
    Zuzę dobrze mi się w niej dociągało, siedziała w niej bardzo stabilnie, ramię układało mi się dobrze. Trochę rzeczywiście śliska się po ciuchach, dlatego dłużej bym nie nosiła. No i moja Zuza już duża, więc nie miałam jakichś problemów z dociąganiem przy nóżkach, ale jakoś tak brakowało mi pewności, że dociągnęłam chustę idealnie - czego trzeba bardziej pilnować przy dzieciach mniejszych.
    Ale małego dziecka w pozycji kołyskowej na początek bym się trochę obawiała wsadzić... Trudno mi ocenić.
    Podsumowując: fajna na krótkie wsady
    Zuzu (styczeń 2010), Kalina (wrzesień 2012)
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci, Instruktor masażu Shantala. Bliskość na starcie - ja w sieci
    W Poznaniu też nosimy


  14. #14
    Chustofanka Awatar spoko
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    279

    Domyślnie

    Dziękuję za możliwość testowania chusty.
    Materiał mi się nie podoba niestety, przypomina mi obrus ale to rzecz gustu. Zdecydowanie za śliski i chyba za gruby, ja nie mogłam sobie poradzić z dociągnięciem ale to może dlatego, że nie noszę w chuście kołkowej.
    Natomiast moja córka w chuście czuła się rewelacyjnie
    Ja bym tej chusty nie kupiła ale na chrzest jednorazowo mogłabym polecić.

  15. #15
    Chustomanka Awatar Meppel
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Gdanisko/Toruń
    Posty
    791

    Domyślnie

    Chyba nie będę oryginalna.
    Wzór, kolor - super. Aż żałowałam, że nie miałam jakiej specjalnej okazji do pokazania jej
    Zdecydowanie jednak lepiej nosiło mi się w niej jako chuście długiej. Kólkowa była dla mnie nie do założenia. Być może Młody miał na sobie za śliskie ubranie - materiał uciekał spod pupy i nasze noszenie to było raczej ciągłe poprawianie materiału wyślizgującego się spod pupy. Na pewno bym tej chusty nie chciała w domu. Ewentualnie jak dziewczyny piszą - na chwilę, na okazję.
    Dziękuję za możliwość testowania.
    Tymianek 4 wrzesień 2008
    Tomił 23 wrzesień 2010













Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •