Proszę bardzo
Pierwsze zdjęcie mniej więcej w połowie spaceru, drugie pod koniec. Spacer dwugodzinny.
Dopero na zdjęciach zobaczyłam, że mała przekrzywiła mi się i miała nóżki nierówno.
Pytanie pierwsze: czy w ogóle można tak założyć materiał na główkę, jak ja mam na pierwszym zdjęciu? (Dziewczynki nie tolerują czapeczek, a było dość wietrznie)
pytanie drugie: czy konieczne jest poprawianie, dociąganie chusty w trakcie spaceru? my zawiązaliśmy naprawdę mocno, a i tak wydaje się, że się po jakimś czasie trochę poluzowały.
Cóż, to moje w zasadzie drugie motanie, męża pierwsze, więc błędy bardzo możliwe, dlatego tez prosze o wszelkie uwagi