Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 45

Wątek: Wiewcie co piszą w gazetach na temat EC?

  1. #1

    Domyślnie Wiewcie co piszą w gazetach na temat EC?

    Wpadła mi wczoraj w ręce gazetka dla rodziców "Twoje dziecko" podtytuł Ekspert wśród pism dla rodziców :-D
    Pomijam, że na każdej stronie mnóstwo bzdur, sponsorowanych artykułów i reklam.
    Ale jeden artykuł zasługuje na uwagę
    temat: Letnie pożegnanie z... pieluchą.
    cytuję:
    "Kiedy jest dobry czas?
    Większość dzieci zaczyna korzystać z nocnika w połowie trzeciego roku życia, dziewczynki z reguły wcześniej niż chłopcy. To czas, gdy maluch naturalnie dojrzewa do pożegnania z pieluchą. Kontrolowanie swojej fizjologii nie jest łatwe dla dwulatka - malec musi zauważyć, że chce siusiu, przypomnieć sobie, co to oznacza (że zaraz zacznie siusiać), i wiedzieć, że musi szybko biec do nocnika. Wieści o niemowlakach świadomie siusiających do nocnika włóż między bajki. Zwykle to przypadek okupiony przez malca długim siedzeniem na nocniku."

    nie wiem czy się z tego śmiać czy raczej płakać
    przykre że producenci pieluch tak manipulują rodzicami

  2. #2
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    daleko i blisko
    Posty
    3,021

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez margeritta Zobacz posta
    Wpadła mi wczoraj w ręce gazetka dla rodziców "Twoje dziecko" podtytuł Ekspert wśród pism dla rodziców :-D
    Pomijam, że na każdej stronie mnóstwo bzdur, sponsorowanych artykułów i reklam.
    Ale jeden artykuł zasługuje na uwagę
    temat: Letnie pożegnanie z... pieluchą.
    cytuję:
    "Kiedy jest dobry czas?
    Większość dzieci zaczyna korzystać z nocnika w połowie trzeciego roku życia, dziewczynki z reguły wcześniej niż chłopcy. To czas, gdy maluch naturalnie dojrzewa do pożegnania z pieluchą. Kontrolowanie swojej fizjologii nie jest łatwe dla dwulatka - malec musi zauważyć, że chce siusiu, przypomnieć sobie, co to oznacza (że zaraz zacznie siusiać), i wiedzieć, że musi szybko biec do nocnika. Wieści o niemowlakach świadomie siusiających do nocnika włóż między bajki. Zwykle to przypadek okupiony przez malca długim siedzeniem na nocniku."

    nie wiem czy się z tego śmiać czy raczej płakać
    przykre że producenci pieluch tak manipulują rodzicami
    hmmm naprawde uwazasz, ze niemowle EC SWIADOMIE zalatwia sie do nocnika? W EC to nie o swiadomosc chyba chodzi tylko o komunikacje matki z dzieckiem i rozpoznawanie przez matke potrzeb dziecka - rowniez tej fizjologicznej, albo ja zle rozumiem EC.

    zrestza poczuyaj na dzikiedzieci.pl
    K. i J. 17.07.2008, W. 07.02.2013

    1% KRS 0000037904 Cel szczegółowy 26513 Nowacka Katarzyna i Jakub 1% DZIĘKUJEMY!

  3. #3
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,517

    Domyślnie

    no nie byli by sobą przecież,
    tylko jak to się ma do faktu ze do przedszkoli przyjmują dzieci od 2,5 lub nawet i dwóch lat już odpieluchowane i takich dzieci cale grupy więc trudno mówić o ewenementach czy pojedynczych przypadkach.
    co do niemowlaków, cóż producenci nawet nie dopuszczają myśli o EC, bo to byłyby dla nich ogromne straty, wyobraźcie sobie ze nagle większość rodziców odpieluchowuje dzieci w pierwszym, lub nawet na początku drugiego roku życia, to prawie 2 lata bez pieluch (wg tego co oni napisali) ! no grube miliony.

    a co do świadomości niemowlaka - ja się tu nie będę kłócić co one robią świadomie co nie, bo dzieci często nas zadziwiają i są świadome wielu rzeczy czasem o wiele wcześniej niz nam się wydaje.
    pewność mogę mieć co do mojego dziecka - które pod konie 1 roku życia świadomie pokazywało ze robi kupkę (i wołał) - co niestety nie oznaczało ze pozwoli sie posadzić na nocnik.
    moge tez stwierdzić ze świadomie wołał mnie, tate i jeść mając skończone 6 mies. (wolał wcześniej, ale nie pokazywał na mnie tate i butlę) więc z ta świadomością to nie wiem, chyba nie mamy odpowiednich narzędzi żeby ją mierzyć.
    Ostatnio edytowane przez panthera ; 18-06-2011 o 21:14
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/lista


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  4. #4

    Domyślnie

    dubel, przepraszam ale w dziwnym miejscu się odpowiedź zapisała
    Ostatnio edytowane przez margeritta ; 18-06-2011 o 22:30

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamaduo Zobacz posta
    hmmm naprawde uwazasz, ze niemowle EC SWIADOMIE zalatwia sie do nocnika? W EC to nie o swiadomosc chyba chodzi tylko o komunikacje matki z dzieckiem i rozpoznawanie przez matke potrzeb dziecka - rowniez tej fizjologicznej, albo ja zle rozumiem EC.

    zrestza poczuyaj na dzikiedzieci.pl
    wiem doskonale o co chodzi w EC i zapewniam Cię że moje dziecko od 8 miesiąca życia załatwia swoje potrzeby świadomie, ale nie po to założyłam ten wątek więc nie będę dyskutować

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    Przecież to co piszą to prawda.
    Absolutnie nie mam nic do stosujących EC ale ze świadomym załatwianiem potrzeb fizjologicznych przez dziecko to nie ma wiele wspólnego.
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    Nie doszukiwałabym się wszędzie teorii spiskowych. Zresztę EC to bardziej świadomość rodzica niż dziecka. A to że do 1,5 roku minimum nie ma szans na samodzielność w tej kwestii to pogląd większości psychologów (Eichelberger dużo o tym pisał) nie tylko producentów pieluszek.

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  8. #8
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agnen Zobacz posta
    dziecka. A to że do 1,5 roku minimum nie ma szans na samodzielność w tej kwestii to pogląd większości psychologów (Eichelberger dużo o tym pisał) nie tylko producentów pieluszek.
    Ja jednak wyczuwam różnicę między 1,5 minimum a " w trzecim roku życia" . Nie mam wiedzy w tym temacie na bank, bo to tylko podyplomówka była, ale pan Freud twierdził ,że długie karmienie piersią może zatrzymać dziecko w fazie oralnej( słowa prowadzącej) powodując zaburzenia na tym tle w dorosłości. Z psychologią jest taki urok, że zawsze się znajdzie inny specjalista który twierdzi inaczej
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  9. #9

    Domyślnie

    no nie wiem, psychologia mnie nie do końca przekonuje, ale załóżmy że macie rację i moje dziecko jest wyjątkiem od reguły
    to wytłumaczcie mi w takim razie jak nazwiecie sytuację w której 11 miesięczne dziecko śpi już zupełnie bez pieluszki, budzi się w nocy i woła siusiu, co jak nie świadomość hipnoza?

    panthera OT odnośnie wołania mama i tata w tym samym numerze owej gazety kolejna mądra rada:
    "Mówi ma-ma. I to już... w połowie pierwszego roku! Ale spokojnie, na razie nie jest to prawdziwe mówienie ze zrozumieniem. W taki sposób maluch gaworzy. Nie tworzy jeszcze wyrazów, ale bawi się dzwiękami i powtarza sekwencje sylab - właśnie dlatego od czasu do czasu możesz usłyszeć z jego ust takie fałszywe "mama". Dopiero około 12 miesiąca życia maluchy ograniczają się do dzwięków mowy ojczystej, ponieważ tylko takie słyszą wokół siebie."
    u nas było podobnie jak u Was, ewidentnie tata to był tata a mama to mama
    w tej gazecie prawie na każdej stronie są takie wspaniałe mądrości, a już najbardziej mnie wkurza to wszechobecne promowanie mleka modyfikowanego, ale ja chyba jestem przewrażliwiona
    Ostatnio edytowane przez margeritta ; 19-06-2011 o 13:47

  10. #10
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez margeritta Zobacz posta
    Wpadła mi wczoraj w ręce gazetka dla rodziców "Twoje dziecko" podtytuł Ekspert wśród pism dla rodziców :-D
    Pomijam, że na każdej stronie mnóstwo bzdur, sponsorowanych artykułów i reklam.
    Ale jeden artykuł zasługuje na uwagę
    temat: Letnie pożegnanie z... pieluchą.
    cytuję:
    "Kiedy jest dobry czas?
    Większość dzieci zaczyna korzystać z nocnika w połowie trzeciego roku życia, dziewczynki z reguły wcześniej niż chłopcy. To czas, gdy maluch naturalnie dojrzewa do pożegnania z pieluchą. Kontrolowanie swojej fizjologii nie jest łatwe dla dwulatka - malec musi zauważyć, że chce siusiu, przypomnieć sobie, co to oznacza (że zaraz zacznie siusiać), i wiedzieć, że musi szybko biec do nocnika. Wieści o niemowlakach świadomie siusiających do nocnika włóż między bajki. Zwykle to przypadek okupiony przez malca długim siedzeniem na nocniku."

    nie wiem czy się z tego śmiać czy raczej płakać
    przykre że producenci pieluch tak manipulują rodzicami
    Nie czytam tego typu gazet gdzie przy artykule o odparzeniach są reklamy kremów na pupe. To mydlenie oczu. Zawierzam własnej intuicji i jeszcze się nie zawiodłam. Jeśli chodzi o fragment artykułu to aż mi ciarki przeszły. Jak można takie głupoty pisać bez żadnej konsekwencji. Matki to czytają i na pampersach do 3 roku życia jadą a firmy zacierają rączki ehhh.
    Moje dziecię jak miało rok już samo wołało na nocnik. W wieku 1,5 roku wszystkie kupki lądowały w nocniku. Z siku było różnie ale już w wieku 2 lat nie było problemów. Jedynie w nocy pielucha. Świadomość dziecka do korzystania z nocnika każdy rodzic może w dziecku zbudować sam ale jak czyta że dopiero w wieku 3 lat ma się za to zabrać to aż żal czytać...

  11. #11

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bianka2009 Zobacz posta
    Nie czytam tego typu gazet gdzie przy artykule o odparzeniach są reklamy kremów na pupe. To mydlenie oczu. Zawierzam własnej intuicji i jeszcze się nie zawiodłam. Jeśli chodzi o fragment artykułu to aż mi ciarki przeszły. Jak można takie głupoty pisać bez żadnej konsekwencji. Matki to czytają i na pampersach do 3 roku życia jadą a firmy zacierają rączki ehhh.
    Moje dziecię jak miało rok już samo wołało na nocnik. W wieku 1,5 roku wszystkie kupki lądowały w nocniku. Z siku było różnie ale już w wieku 2 lat nie było problemów. Jedynie w nocy pielucha. Świadomość dziecka do korzystania z nocnika każdy rodzic może w dziecku zbudować sam ale jak czyta że dopiero w wieku 3 lat ma się za to zabrać to aż żal czytać...
    no właśnie straszne jest to że wiele mam to czyta i ślepo wierzy, a w tej gazecie naprawdę na każdej stronie takie mądre rady i przy nich reklam mnóstwo...

  12. #12
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,797

    Domyślnie

    moja ma 9 i pieluchy w zasadzie nie potrzebuje nocki od dawna suche... a jak słyszałam że ciotka mojego męża odpieluchowała syna w tym wieku to robiłam takie oczy ale NA PEWNO ani moja córka ani ten kuzyn nie był przetrzymywany na nocniku!

    teorii spiskowych też jednak bym się nie doszukiwała - ot niewiedza - albo ignorancja...
    Ostatnio edytowane przez Mayka1981 ; 19-06-2011 o 14:36
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  13. #13
    Chusteryczka
    Dołączył
    Dec 2010
    Posty
    1,631

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bianka2009 Zobacz posta
    Moje dziecię jak miało rok już samo wołało na nocnik. W wieku 1,5 roku wszystkie kupki lądowały w nocniku. Z siku było różnie ale już w wieku 2 lat nie było problemów. Jedynie w nocy pielucha. Świadomość dziecka do korzystania z nocnika każdy rodzic może w dziecku zbudować sam ale jak czyta że dopiero w wieku 3 lat ma się za to zabrać to aż żal czytać...
    Wiesz, ja nie czytałam i nie czytam, ale świadomości nie zbudowałam... Gratuluję, ze kupki ląduja w nocniku i.t.d. Normalnie wstyd mi za siebie...

  14. #14

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mayka1981 Zobacz posta
    moja ma 9 i pieluchy w zasadzie nie potrzebuje nocki od dawna suche... a jak słyszałam że ciotka mojego męża odpieluchowała syna w tym wieku to robiłam takie oczy ale NA PEWNO ani moja córka ani ten kuzyn nie był przetrzymywany na nocniku!

    teorii spiskowych też jednak bym się nie doszukiwała - ot niewiedza - albo ignorancja...
    dla córci, u nas też tak było, a skoro jest nas więcej to chyba już nie jest wyjątek od reguły
    a Twoja też tak ma że jak zdarzy się wpadka to jest jej bardzo przykro i ma żal? bo u nas był taki okres że wręcz płakała z tego powodu chociaż zawsze ją uspokajaliśmy i chwaliliśmy że jest bardzo dzielna nawet jak się coś przydarzyło, teraz już jej przeszło, a zaraz pewnie usłyszę że stresuję dziecko, ech...
    Ostatnio edytowane przez margeritta ; 19-06-2011 o 14:53

  15. #15
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    ani śmiać się, ani płakać - ot statystyka dotycząca znacznej części populacji
    to, że jest jakiś margines wcześnie odpieluchowanych niewiele w temacie zmienia

  16. #16
    Chusteryczka
    Dołączył
    Dec 2010
    Posty
    1,631

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez margeritta Zobacz posta
    a zaraz pewnie usłyszę że stresuję dziecko, ech...
    nie przesadzaj; dlaczego niby masz stresować dziecko? To fajnie, że tak szybko rozumie o co kaman, a rodzice wspierają malucha

  17. #17
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,797

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez margeritta Zobacz posta
    a Twoja też tak ma że jak zdarzy się wpadka to jest jej bardzo przykro i ma żal?
    Nie, nie ma tak. Jak się jej zdarzy nasikać w pieluchę to dlatego że albo ona jest bardzo zaaferowana albo ja jestem czymś zajęta i orientuję się jak po prostu sprawdzę bo mi coś za długo nie daje znać...

    AMK też prawdę mówi - to JEST niewielki procent jeżeli nie promil, chociaż jak sama odkryłam EC i robiłam wywiad w rodzinie to wyszło, że takich wcześnie odpieluchowanych dzieci było więcej - ale tak minimum 30lat temu i więcej. Przy czym niewykluczone że część z tych dzieci jednak była tresowana i trzymana godzinami na nocniku - nie wiem. Jakieś pociotki mojego taty ponoć sikały trzymane nad gazetą
    A ta sama ciotka miała jeszcze młodszego syna i córkę - córa już na pampersach, do 3rż w pieluszkach - ale jak sama ciotka przyznała dla niej po prostu czasu nie miała.

    Samo EC dla mnie było kosmosem ale argumenty do mnie przemówiły logiką wywodu i spróbowałam - i żałuję, że przy synku o tym nie wiedziałam. Chociaż przy nim miałam inne problemy i akurat sikanie w pieluchy było najmniejszym z nich
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  18. #18
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,797

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez margeritta Zobacz posta
    Kontrolowanie swojej fizjologii nie jest łatwe dla dwulatka - malec musi zauważyć, że chce siusiu, przypomnieć sobie, co to oznacza (że zaraz zacznie siusiać), i wiedzieć, że musi szybko biec do nocnika.
    No więc właśnie w cytowanym fragmencie jest cały problem z dziećmi których, się nie wysadza (o ile to można nazwać problemem) - ponieważ nikt dorosły nigdy nie zwracał uwagi na moment wypróżniania się dziecka to i dziecko przestaje to zauważać i potem kiedy już potrafi mówić, przemieszczać się i jest w stanie zawołać SIKU albo pobiec do toalety zaczyna się odpieluchowanie. A jeżeli dziecko nigdy nie zapomni i cały czas ma swiadomość, ze się wypróżnia? Nie mówię o kontrolowaniu tego, bo to inna bajka - ale jest tego swiadome i czuje co nastąpi za 5sekund i daje znać - to potem chyba takim dzieciom łatwiej przejść od świadomości do kontroli. IMHO.
    Czy moja córka to kontroluje? Chyba do pewnego stopnia tak. Jeszcze jako noworodek tak się rano kręciła i nie dawała się ululać że posadzona na nocnik robiła kupkę i potem spokojnie szła dalej spać (albo nie). Teraz potrafi z pół godziny po wstaniu jeszcze mieć suchą pieluchę i niejako czekać na nocnik - siku leci od razu po posadzeniu, więc zakładam, że jednak sprawę ma pod kontrolą jakąśtam, i sucha pielucha nie jest dlatego że przez sen nei sika - bo na jawie też na nocnik czeka. Zobaczymy jak będzie dalej
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  19. #19
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    Dziecko rodzi się obserwuje świat i chłonie wszystko to co przekazują mu rodzice. Kiedyś uważano że niemowlę nic nie wie i nic nie rozumie. Ma tylko leżeć w puchatej poduszce i patrzeć w sufit. Niestety jakże błędne to było spostrzeżenie. Dziecko uczy się już od nardzin a nawet już w brzuchu przystosowując się do życia poza łonem matki i rozumie więcej niż nam się wydaje

    Warto uczyć dziecko już od narodzin ale nie chodzi tu o naukę taką jak w szkole często pod przymusem . Chodzi o naukę naturalną, naukę otaczającego dziecko świata i naukę nas samych jako człowieka. To rodzice pokazują dziecku jak się uśmiechać aby zobaczyć pierwszy uśmiech a codziennie powtarzając słowo mama uczą dziecko tego pierwszego magicznego słowa To są takie drobne przykłady których jest baaardzo wiele. EC jest jednym z nich.
    Nie ma to jednak nic wspólnego z przymusem. Wszystko odbywa się naturalnie z uwzględniem wrażliwości i indywidualności dziecka i matki - rodziców.
    Mózg dziecka i jego powiązania najbardziej rozwija się w łonie matki i w pierwszym roku życia. Bliskość z dzieckiem w tym okresie jest uważam bardzo ważna aby w natępnych latach było już mu łatwiej zrozumieć świat. Dotyczy to również wychowaniu w bliskości itp. bo to wszystko ze sobą się łączy w piękną całość
    Ostatnio edytowane przez bianka2009 ; 19-06-2011 o 16:31

  20. #20
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    Dziewczyny, ale w ogóle nad czym my tu debatujemy.
    artykuł jeśli nawet nie sponsorowany w sposób oczywisty, to oparty na rozmowach z przedstawicielami pieluszkowych producentów.
    Przecież tu nie o dzieci chodzi a o pieniądze.
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •