Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: warunkowanie raz jeszcze- znowu wyszło długo....

  1. #1
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie warunkowanie raz jeszcze- znowu wyszło długo....

    EC to tylko warunkowanie odruchów!

    Jest to ulubione zdanie wszystkich mam i ojców, którzy do EC podchodzą krytycznie. Zdanie to padnie na pewno w każdej dyskusji i w każdej sytuacji, która będzie dotyczyła wychowania bezpieluchowego.
    Jako odpowiedź zacytuję tutaj po prostu autorkę książki "Geborgene Babys", Julię Dibbern (Strony 212 - 213) – uwaga wolny przekład:
    "Gdzie leży granica pomiędzy warunkowaniem a nauką? Czy warunkuję mojego syna, jeśli podciągając bluzkę do góry, aby go nakarmić, pytam, czy jest głodny, czy też on po prostu się tego nauczył? Czy moje dziecko podlega odruchowi warunkowemu, jeśli wodę płynącą do wanny kojarzy z przyjemnością kąpieli, czy też podpowiada mu to jego doświadczenie? Czy warunkuję moje dziecko poprzez pewne rytuały powtarzane każdego wieczoru, czy też są one przez nie rozpoznawane, ponieważ maja one miejsce każdego dnia?
    Jeśli warunkowanie to sytuacja, w której mój synek z zaangażowaniem wyszukuje dla siebie nocniczek, który mu się podoba (od nocniczka dla lalek, po miseczkę do ucierania ciasta), jeśli warunkowaniem jest to, że z radością biegnie on do łazienki, aby przynieść papier toaletowy i posprzątać efekty „wypadku“, jeśli warunkowaniem jest nasza komunikacja na temat jego potrzeb fizjologicznych, jeśli warunkowaniem są momenty, w których telepatycznie czuję, kiedy moje dziecko musi do toalety...to w pełni akcpetuję warunkowanie. Abstrahując od tego jestem zupełnie przekonana, że nie jest to warunkowanie. Kto tak twierdzi nie docenia znaczenia więzi pomiędzy dzieckiem i opiekunem. Nasza współpraca jest po prostu wspaniała, a umożliwia ją właśnie bardzo silna więź między nami. Niestety obydwa te aspekty w zachodniej kulturze prawie uległy zapomnieniu.”

    Co to właściwie jest warunkowanie? Jeden z internetowych portali wiedzy daje nam następującą odpowiedź:
    Warunkowanie, mechanizm powstawania odruchów warunkowych przez stosowanie bodźca warunkowego w połączeniu z bodźcem bezwarunkowym, zarówno w warunkach doświadczalnych, jak i w naturalnych sytuacjach życiowych.

    Wyróżnia się dwa podstawowe typy warunkowania:

    1) klasyczne, polegające na wytworzeniu reakcji specyficznej, która powstaje wskutek działania bodźca obojętnego biologicznie dzięki wielokrotnemu łączeniu go z bodźcem nieobojętnym biologicznie, zwanym bodźcem bezwarunkowym. Takie właśnie warunkowanie zbadane zostało eksperymentalnie po raz pierwszy przez I.P. Pawłowa. W doświadczeniach Pawłowa bodziec warunkowy (np. światło, dźwięk) stosowano wraz z pokarmem (bodziec bezwarunkowy). Szereg powtórzeń tej sytuacji powodowało, że osobnik reagował wydzielaniem śliny również w sytuacji działania wyłącznie bodźca warunkowego,

    2) instrumentalne, polegające na wzmacnianiu bodźcem biologicznie nieobojętnym tej reakcji, którą pragnie się utrwalić. Najpierw wywołuje się reakcję, a następnie wzmacnia ją przez nagradzanie (ćwiczenie za pomocą nagród). Reakcje niepożądane są karane (ćwiczenie za pomocą kar) lub pozbawiane nagrody (ćwiczenie za pomocą pozbawienia nagrody).
    (Żródło: www.portalwiedzy.onet.pl)

    Moje przemyślenia na ten temat: jeśli EC byłoby warunkowaniem wg Pawłowa, to mój synek sikałby za każdym razem słysząc dźwięk si si si (albo po posadzeniu na nocnik). Nie robi tego jednak, siusia jedynie wtedy kiedy rzeczywiście musi lub po prostu sam chce. EC nie jest też warunkowaniem instrumentalnym, ponieważ wysiusianie się lub nie wysiusianie się nie są nagradzane lub karane. Pod tym względem to raczej klasyczny trening nocnikowy można nazwać warunkowaniem (każde wypróżnienie się do nocniczka często nagradzane jest słodyczami lub naklejkami itd).

    to tyle ufff....
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Linda
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Stare Babice
    Posty
    5,004

    Domyślnie

    Fajnie napisalas Aniu Chociaz bardzo lubie psy i sama mam jednego madrego psiaka, to tez wydaje mi sie, ze moj synek nie reaguje warunkowo na posadzenie na nocnik. Maly bobasek nie jest pieskiem, nie mozna powiedziec, ze instykt Pawlowa tutaj gra jakas role. Moj synek posadzony na nocnik (sadzam go na nocnik mniej wiecej co godzine) robi co prawda siusiu, ale w ogole nie interesuja go jakies pochwaly czy nagrody. A kiedy juz chce kupke, to daje mi tak wyrazne znaki, ze nie mamy 'wypadkow' kupek do pieluchy.

    Aniu, napisz cos jeszcze, chetnie poczytam

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    464

    Domyślnie

    Ja jako studentka psychologii, posiadajaca wiedzę i o warunkowaniu i o własnym dziecku w pelni się z Wami zgadzam

  4. #4
    Chustonówka
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    9

    Domyślnie

    Ja mam nieco inne doswiadczenie. Jesli posadze na toalecie moja 7 miesieczna corke i powiem sii lub 'bedzie siku?' widze,ze probuje zrobic siku napianajac miesnie brzucha.Jesli cos w pecherzu jest,to zrobi,jesli nie to nie,ale na pewno reaguje na umowiony znak sygnal

  5. #5

    Domyślnie

    Temat widzę bardzo stary ale napiszę bo ja jako mama i psycholog mam wątpliwości. Na początku dziecko nie jest jeszcze w stanie się uczyć. Funkcjonuje na bardzie odruchów i instynktów. Zdolność nauki pojawia się dopiero kiedy zaczyna świadomie naśladować inne osoby w czymś- łapaniu do rączki, uderzaniu przedmiotami, gaworzeniu.

    Warunkowanie łatwo odróżnić od czynności wyuczonej tym że faktycznie przy warunkowaniu na umówiony znak np dzwięk dzwoneczka czy hasło typu siusiu następuje umówiona czynność. I moja córka np reaguje siusianiem gdy usłyszy że mówię do jej starszego brata żeby poszedł do toalety zrobić siusiu- ona wówczas siusia na podłogę czy w spodenki wcale nie do nocniczka mimo że jest sadzana na nocniczki z hasłem siusiu właśnie. Nie wiem czy to możliwe żeby to "przypadkiem" zdarzyło się kilka razy już. Raczej jest jeszcze za malutka żeby do końca rozumieć czego się od niej oczekuje czyli nie można mówić o nauce jakiejś czynnosci w pełnym tego słowa znaczeniu.

  6. #6
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,505

    Domyślnie

    to w jakim wieku jest twoja córka że robi siku w spodenki? bo naśladować niektóre czynności próbują już noworodki (np mimikę, wysuwanie języka) czy świadomie to pewnie nikt tego nie udowodni.
    a już ok 6 mies dzieci z powodzeniem naśladują papa, koci koci, brawo itp.
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://jim.ultra3.done.pl/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •