Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 35 z 35

Wątek: ekokule, orzechy, stripping oraz sztywny polar, szeleszczący pul i niemiły smrodek

  1. #21
    Chustofanka Awatar ilaa
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    214

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez metis1 Zobacz posta
    Jak dla mnie głównym celem strippingu sodowo-kwaskowego jest oczyszczenie pieluch nie ze złogów proszku (nie zauważyłam tkowych), tylko ze złogów soli moczanowych pochodzenia siuśkowego... To one tak jadą na wkładkach i pieluchach...
    Jak zaczynam czuć ten charakterystyczny smrodek (pojawia się z różną częstotliwością, może rzeczywiście duży wpływ na to mają zęby?... Nie wiem, od czego to zależy...), wrzucam wszystkie wkładki na całą noc do gorącej wody z sodą i kwaskiem (dodaję go później, najpierw moczę w samej sodzie), potem porządnie piorę w 90st. i płuczę.
    Pieluchy traktuję dużo delikatniej - taki light stripping: zdecydowanie krócej i w niższej temperaturze.
    Po takiej akcji wszystko pięknie pachnie, jest bialutkie i mięciutkie.
    super, wypróbuję Twój sposób. dzięki

  2. #22
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,233

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez metis1 Zobacz posta
    Jak dla mnie głównym celem strippingu sodowo-kwaskowego jest oczyszczenie pieluch nie ze złogów proszku (nie zauważyłam tkowych), tylko ze złogów soli moczanowych pochodzenia siuśkowego... To one tak jadą na wkładkach i pieluchach...
    Jak zaczynam czuć ten charakterystyczny smrodek (pojawia się z różną częstotliwością, może rzeczywiście duży wpływ na to mają zęby?... Nie wiem, od czego to zależy...), wrzucam wszystkie wkładki na całą noc do gorącej wody z sodą i kwaskiem (dodaję go później, najpierw moczę w samej sodzie), potem porządnie piorę w 90st. i płuczę.
    Pieluchy traktuję dużo delikatniej - taki light stripping: zdecydowanie krócej i w niższej temperaturze.
    Po takiej akcji wszystko pięknie pachnie, jest bialutkie i mięciutkie.

    Nie zauważyłam, żeby jakiś pul zaczął mi nagle szeleścić. Niektóre szeleszczą "od urodzenia", bo takie po prostu są.

    Aha, prałam różnie: w Bambinexie, Urlichu+MioFresh, Jakimśtam Proszku+BioD, w Potionie. Nie zauważyłam powalającej różnicy...


    Metis to może jeszcze powinnyśmy ustalić znaczenie słowa "stripping"
    Wyedukowawszy się (sądziłam do dzisiaj, że w miarę skutecznie) głównie na tym forum w temacie pieluszek wielorazowych żyję z błogim porzekonaniu, że stripping to wielokrotne pranie pieluch w samej wodzie do czasu aż wypłukane zostaną wszystkie znajdujące się w pieluszkach złogi detergentów wiążące amoniak
    (z polskiego na nasze: jak za którymś pod rząd praniem w samej wodzie przestanie się pienić woda, to znaczy że proszek/płyn został skutecznie wypłukany i już nie wiąże amoniaku w pieluszkach)

    I stripping to nie jest tożsame pojęcie z kwaskowaniem ani też z traktowaniem sodą

    Wygotowywujemy z kwaskiem cytrynowym (ew. przelewamy wrzątkiem z rozpuszczanym kwaskiem cytrynowym) pieluchy w celu pozbycia się złogów amoniaku i inszych inszości odpowiedzialnych za zapaszek.

    Pierzemy w sodzie w celu wybielenia pieluch.
    Soda oprócz wybielania ma jeszcze właściwości neutralizujące przykre zapachy

    Jaki ma sens pranie w w roztworze kwaskowo-sodowym skoro te dwie substancje chemiczne wzajemnie się znoszą/neutralizują?

    Czyli albo stripping albo kwaskowanie albo soda.
    Ostatnio edytowane przez mirabel ; 10-06-2011 o 22:49

  3. #23
    Chustonoszka Awatar ewka101
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    130

    Domyślnie

    przepraszam trochę się wtrącę, nie pomogę bo ja laik, ale mam nieco inne pytanie, których kul używacie do prania ? tych ecoballs ? czy innych bo widziałam różne i nie wiem które lepsze
    Doradca Noszenia ClauWi®

  4. #24
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,233

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ewka101 Zobacz posta
    przepraszam trochę się wtrącę, nie pomogę bo ja laik, ale mam nieco inne pytanie, których kul używacie do prania ? tych ecoballs ? czy innych bo widziałam różne i nie wiem które lepsze
    Piorę w kulach ecoballs z Ecozone
    Innych nie używałam, więc nie mogę o nich nic powiedzieć
    chyba tutaj poniżej było coś o ekokulach
    http://chusty.info/forum/showthread.php?t=32790&page=1

    albo gdzieś w dziale Ekologia - Eko

    dziewczyny w każdym razie polecały też taki sposób: kupić na all tanie kule i zastąpić wypełnienie sprawdzonym zapasem Ecoballs

  5. #25
    Chustofanka Awatar Sihaya
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    356

    Domyślnie

    Przebrnęłam jakiś czas temu przez wątek z praniem pieluch i tam jest mocno pokręcone. Moja chemiczna wiedza studencka, konsultowana z chemikiem praktykiem mówi tak:
    kwasek cytrynowy skutecznie rozpuszcza, jak pisała metis1, sole pochodzenia siuśkowego, z twardej wody, z detergentów pod jednym warunkiem- na gorąco. Kwas cytrynowy jest ze swojej natury słabym kwasem, po podgrzaniu zyskuje na sile, płukanie też powinno być do gorącej wody (pralka zalewa zimną, więc sole które się rozpuściły pod wpływem kwasku na nowo wytrącają się na włóknach, ten sam efekt robi pozostawienie do ostygnięcia kwaskowej zupy- ktoś sugerował takie rozwiązanie), IMO dwa/trzy gary z gorącą wodą i zupa pieluchowa
    Soda ok, ale osobno- z kwaskiem się zobojętniają- u nas do każdego prania- łyżka sody, orzechy i MioFresh (ta mieszanka odeprała żółte potowe plamy z moich białych koszul, żaden wybielacz ich nie ruszył, bidule 3 lata leżały na dnie szafy czekając aż je wyrzucę, a tu córka je uratowała)
    Orzechy (saponiny) do prania przedkładam nad proszki, bo nie zatłuszczają pieluch.

  6. #26
    Chustonoszka Awatar ewka101
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    130

    Domyślnie

    Mirabel dziękuję za odpowiedź!
    Doradca Noszenia ClauWi®

  7. #27
    Chustopróchno Awatar Anyczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    14,877

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Sihaya Zobacz posta
    Przebrnęłam jakiś czas temu przez wątek z praniem pieluch i tam jest mocno pokręcone. Moja chemiczna wiedza studencka, konsultowana z chemikiem praktykiem mówi tak:
    kwasek cytrynowy skutecznie rozpuszcza, jak pisała metis1, sole pochodzenia siuśkowego, z twardej wody, z detergentów pod jednym warunkiem- na gorąco. Kwas cytrynowy jest ze swojej natury słabym kwasem, po podgrzaniu zyskuje na sile, płukanie też powinno być do gorącej wody (pralka zalewa zimną, więc sole które się rozpuściły pod wpływem kwasku na nowo wytrącają się na włóknach, ten sam efekt robi pozostawienie do ostygnięcia kwaskowej zupy- ktoś sugerował takie rozwiązanie), IMO dwa/trzy gary z gorącą wodą i zupa pieluchowa
    Soda ok, ale osobno- z kwaskiem się zobojętniają- u nas do każdego prania- łyżka sody, orzechy i MioFresh (ta mieszanka odeprała żółte potowe plamy z moich białych koszul, żaden wybielacz ich nie ruszył, bidule 3 lata leżały na dnie szafy czekając aż je wyrzucę, a tu córka je uratowała)
    Orzechy (saponiny) do prania przedkładam nad proszki, bo nie zatłuszczają pieluch.
    Sihaya, to doprecyzujmy z tym kwaskiem - namaczasz pieluchy w wrzątku z kawskiem i jak tylko zaczną stygnąc, wyjmujesz? I co, płukanko, pranie...? Ja do tej pory namaczałam na całą noc w takiej zupie gorącej właśnie, potem płukałam, ale, kurczę, w zimnej wodzie... Czyli psu na budę, bo wszystkie syfy wiązały się z powrotem,t ak?;((

  8. #28
    Chustopróchno Awatar Anyczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    14,877

    Domyślnie

    Dodam, że mi ostatnio pieluchy też zaczynają pośmierdywać, jak tylko J. w nie nasiusia... A stripping regularny i kwasek, i soda, i wszystkie bajery. Zęby niby mogą iść, ale kto to wie - J. od trzech miesięcy pakuje wszystko gorączkowodo buzi, a ja tam żadnych efektów nie widzę...

  9. #29
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,533

    Domyślnie

    Wątek o praniu pieluch jest chyba jednym z dłuższych na forum a ile osób tyle rad. Osobiście uważam, że dobrze jest: przed praniem pieluchy wypłukac w zimnej wodzie, prać w proszku! z nappy freszem, a raz w tygodniu zostawic na noc z nappy freszem- to zabija każdy zapaszek ale jak nie pomoże mozna uprać jeden raz z płynem do naczyń i potem jeszcze raz z proszkiem.
    wkładki raz na miesiąc piorę dwukrotnie na 90 stopni z kwaskiem.
    orzechy i kule odradzałąm przy pieluchach.

  10. #30
    Chustofanka Awatar Sihaya
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    356

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anyczka Zobacz posta
    Sihaya, to doprecyzujmy z tym kwaskiem - namaczasz pieluchy w wrzątku z kawskiem i jak tylko zaczną stygnąc, wyjmujesz? I co, płukanko, pranie...? Ja do tej pory namaczałam na całą noc w takiej zupie gorącej właśnie, potem płukałam, ale, kurczę, w zimnej wodzie... Czyli psu na budę, bo wszystkie syfy wiązały się z powrotem,t ak?;((
    wszystkie to pewnie nie Ja gotuję je sobie w garnku z kwaskiem kilka minut, w międzyczasie zagrzewam wodę w czajniku- wlewam do michy- to jest moja woda do pierwszego płukania- wyciągam je takim drewnianym widelcem nawijając jak spageti to się trochę odciskają. Później jeszcze płuczę gorącą wodą z kranu i dopiero do pralki.

  11. #31
    Chustofanka Awatar Sihaya
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    356

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
    orzechy i kule odradzałąm przy pieluchach.
    dlaczego??

  12. #32
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,533

    Domyślnie

    orzechy nie dopieraja a czasami wręcz brudzą, poza tym zatłuszczają. a ekokulom nie ufam po prostu. Z moich doświadczeń najlepiej dopiera dzieciowy proszek

  13. #33
    Chustoguru Awatar metis1
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    8,030

    Domyślnie

    No widzicie, człowiek się uczy całe życie...
    A że wątek o kwaszeniu, sodowaniu, czyszczeniu, gotowaniu i strippingowaniu to tasiemiec i mieszacz w głowie - to fakt

    Dobrze, że powstają takie suplementy do tasiemców, tutaj już na drugiej stronie wszystko się wyjaśniło, bez mącenia!

    http://corallovo.blogspot.com/
    08.2005 06.2010 01.06.2014






  14. #34
    Chustonoszka
    Dołączył
    Dec 2010
    Posty
    116

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
    orzechy nie dopieraja a czasami wręcz brudzą, poza tym zatłuszczają. a ekokulom nie ufam po prostu. Z moich doświadczeń najlepiej dopiera dzieciowy proszek
    no to Ci polecam wypróbowanie kul, u mnie dopierają wszelkie plamy kupkowe i nie tylko, bo piorę też ciuchy starszaka, wybrudzone czasem ziemią i trawą, pranie wychodzi czyściutkie.

  15. #35
    Chustofanka Awatar Sihaya
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    356

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
    orzechy nie dopieraja a czasami wręcz brudzą, poza tym zatłuszczają. a ekokulom nie ufam po prostu. Z moich doświadczeń najlepiej dopiera dzieciowy proszek
    u mnie pranie po orzechach jest czyściutkie dzieciowe i moje również- oczywiście mleczne kupy wypłukuję wodą na bieżąco (bez tego nawet po jelpie i loveli zostają plamy). Czasem namaczam grubsze zabrudzenia. Brudzenie przez orzechy mi się nie przytrafiło.
    Z zatłuszczaniem się nie zgodzę- saponiny, które są substancją piorącą to pochodna cukrów. Odtłuszczam pieluchy, to fakt, ale dlatego że dziecko ma oilatum (parafina) dolewane do kąpieli.
    Jak dla mnie orzechy to może nie jest cud nad cudami, ale lubię je stosunek wydajności do ceny, no i trochę za to że nie truję Bałtyku fosforanami.
    nie pomoże mozna uprać jeden raz z płynem do naczyń
    tylko jak coś to nie w pralce, bo piana z niej wylezie każdym możliwym otworem

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •