dla miesieczniaka i nówki to nie polecam, a jak chusta jest nowa to już zupełnie... dla malutkiego dzieciaczka bedzie za gruba... taka była moja 1 rapalu i bardzo mnie zraziła do tych chust..za to kolejne co widziałam i motałam co raz były już tylko lepsze... ale dzieciaczek też był już tłuściejszy
Magdalena - jestem chustoholiczką...
To choroba przekazana genetycznie... moja prababcia chustowała, moja babcia motała, moja mama nosiła....
i ja jestem nosicielką...
Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010
http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja
2014 będzie nasz!
Dzięki, dziewczynki
Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010
http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja
2014 będzie nasz!
Dołączam do grona Rapalufanek
Jako pierwszą chustę (pierwszą w ogole i pierwszą Rapalu) kupiłam czerwoną. I wiąże mi sie super. Nie mam dużego porównania, ale jest mięciutka i ja jako żółtodziób sobie z nią radzę. Poszliśmy na warsztaty i naprawdę nas pochwalono niedawno dokupiłam taką jasna, ecru i jest zupełnie inna. Sprawia wrażenie, jakby ten materiał byl dwa razy grubszy i wykrochmalony. ale myślę, że się ułozymy
Ja jestem zachwycona moją czerwoną, bo jest taka energetyczna i jak dla mnie milusia
mam już krocizne i kółkowa z groszkowej z nibyhaftem
Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010
http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja
2014 będzie nasz!
https://picasaweb.google.com/agaja08...eat=directlink
wiem, wiem, plecak nie dociagnięty
fajnie się groszek na kółkowe prezentuje
Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010
http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja
2014 będzie nasz!
a ja miałam pierwszą swoją chustę- Rapalu czarny paisley i sprzedałam I cały czas myślę, czy jej nie odkupić...wiem, wariatka ze mnie, ale ta chusta była taaaaka piękna
a tak wygląda splot w rapalu
a ja te kółkowa na pasiak jakiś kółkowy zamienię chyba. Żeby nie mieć monotonii w stosie
U mnie rapalu to chusta mężowa. Ja też noszę i lubię, ale ponieważ jest brązowa, to on częściej Jak dla mnie chusta super. Nosi mi się w niej lepiej niż w zarze, chociaż piękna jest jak nie wiem (zara znaczy się)
Dorota i trzech muszkieterów '03, '05, '11