zakaldam ten watek dla dziewczyn, ktore chcialyby sie podzielic swoimi sposobami na rozne uczulenia alergie odparzenia i wysypki w strefie pieluchowej
my stosujemy wielorazowe od samego poczatku i mniej wiecej przez pierwsze 2 miesiace stosowalam tylko wode (z kranu!) i mydlo (takie specjalne do skory wrazliwej i atopowej) i nie bylo absolutnie zadnych problemow, skorka sliczna i gladka, zero kremow i smarowania
problemy zaczely sie kiedy maly dostal uczulenia na pieluchy wyprane w jelpie, wyleczenie tych "poparzen" zajelo mi kilka dni, najpierw smarowalam kremem specjalnym na odparzenia, ale strasznei mu wysuszyl skore juz po jednym dniu (a byla to Mustela), wiec kupilam krem nawilzajacy dla skory atopowej, taki do calego ciala i stosowalam na to dodatkowo welne i udalo sie w koncu
od tamtego czasu pojawiaja sie niestety co jakis czas problemy, nie mamy juz tak bezproblemowo jak na poczatku, sposobu ani srodkow do prania nie zmienialam w miedzyczasie, zmiana pieluchy co ok. 3 h z poslizgiem do 6h w nocy, sa dni kiedy wszytsko jest ok bez kremow, ale sa i takie kiedy pojawiaja sie delikatne odparzenia w pachwinach i delikatna wysypka, zawsze po tej stronie gdzie ma siusiaka ulozonego i musze stwierdzic, ze najlepszy sposob na to, to:
-krem Exomega Aderma plus welna lecznicza (to zawsze na noc stosuje czy jest zle czy dobrze, niewazne)
-uzywanie pieluch z warstwa polaru (niewiele ich mam, bo uparlam sie na bawelne organiczna, no i kremy odpadaja przy polarze)
-welna lecznicza na lzejsze przypadki (u mnie efekt lagodzacy pojawia sie po kilku godzinach)
-maka ziemniaczana na odparzenia absolutnie niezastapiona, chociaz ostatnio oprozniam zasypke nivea coby do srodka wsypac make ziemniaczana wlasnie i tez musze powiedziec ze jest ok
- na noc otulacz z welny, po nocy w pulu (BG, albo pielucha plus otulacz pul) nie bylo u mnie zbyt ciekawie
mam zle doswiadczenia z kremami na odparzenia dla dzieci, jedyny ktory byl dla nas ok to Avene, czasem zdarzy mi sie uzyc
wiem, ze sa dzieci, ktore przy wielorazowkach nie maja zadnych problemow i nie potrzebuja kremow, ale moje niestety do nich nie nalezy i najgorzej jest slyszec od czasu do czasu, ze to wlasnie od wielorazowek tak ma