Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12

Wątek: Wycieczki w góry chłodną porą

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    667

    Domyślnie Wycieczki w góry chłodną porą

    Po oglądaniu zdjęć z zimowych wypraw w góry w chuście (http://www.fotografiapodroznicza.pl/pag ... ia&kat=Iga) zapragnęłam też się z dzieckiem powłóczyć. Mamy już co prawda za sobą wędrówki po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej w chłody i słotę końca września, ale jednak potrzebuję rad i podpowiedzi od doświadczonych mam. Wiem, że niemało tu takich, co śmigają po górach

    Kwestia podstawowa - co z karmieniem? Brać butelkę? Planować trasy na 2 h, żeby w schronisku dziecko się najadło i potem w drogę?
    Co z przewijaniem? Ostatnio robiłam ekspresową akcję przewijaniową przy 16 stopniach, ale wielkie wyrzuty sumienia miałam (choć dzieć się nie przejmował). Znowu - planować schroniska tudzież inne schronienia co 2 godziny? I jeszcze - gdzie przewijacie w tych miejscach (ja staram się w toaletach, ale szczytem komfortu było przewijanie Marcela na parapecie)

    Jakie jeszcze rady możecie dać?
    Marceli 19 czerwca 2008
    Małgosia 13 sierpnia 2011

  2. #2
    Chustonoszka
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    66

    Domyślnie Re: Wycieczki w góry chłodną porą

    doświadczeń zimowych niestety nie mamy, ale inną porą: zawsze mieszkamy w jednym schronisku (rezerwujemy pokój z umywalką - przewijanie w komforcie, kąpiele może w mniejszym ) nawet planując trasy na dwie godziny (chociaż przeważnie cztery z przerwą na jedzenie zdjęcia i inne przyjemności ) zabieraliśmy ze sobą termos z wrzątkiem i mleko - w górach nigdy nie wiadomo a z dzieckiem to już w ogóle często nie wiadomo
    kurcze... natchnęłaś mnie tym tematem
    Ania mama A (2006), A (2008), W (2010), M i A (2013)

  3. #3
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Beskid Niski
    Posty
    5,335

    Domyślnie Re: Wycieczki w góry chłodną porą

    Najważniejsze to sporo ubrań na przebranie, dla noszącego i noszonego - w chuście w górach poci się człowiek niemiłosiernie, i cały nasz pot wsiąka w ubranko dziecka.

    Wanderluster, a ile miesięcy ma Twój szkrab i jakie ma nawyki chustowe?
    Jeśli jest mały/lubi spać w chuście to jest duża szansa że nawet czterogodzinną prześpi bez wołania o jedzenie i przewijanie (taki hardcore fundowaliśmy Jance). Moja córa zresztą nawet teraz, już nie mała i już nie-usypiająca-zaraz-po-włożeniu-do-chusty, trasy przesypia spokojnie.

    Co do przewijania to nie mam oporów przed przewijaniem na chłodzie jeśli dziecko ma przepoconego ubranka. Gdzieniegdzie przy trasach są stare chaty/szałasy - świetne miejsce na przebieranie, karmienie i takie tam.

    Trzeba pamiętać o czymś od deszczu. Sprawa niby oczywista, ale warto przypomnieć - na Połoninę Wetlińską weszliśmy kiedyś w strugach deszczu. W schronisku kupiliśmy to, co było, czyli pelerynę. A że była jednoosobowa, to zrobiliśmy wielbłąda - rozpostarta peleryna nad głowami i idziemy gęsiego. Dzieć nie zmókł, ale ręce bolały.
    2007, 2009, 2016

  4. #4
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Beskid Niski
    Posty
    5,335

    Domyślnie Re: Wycieczki w góry chłodną porą

    Cytat Zamieszczone przez ane
    Wanderluster, a ile miesięcy ma Twój szkrab i jakie ma nawyki chustowe?
    Właśnie sobie przeczytałam w innym wątku, że ma 3 i pół miesiąca
    To chyba wszystko na dobrej drodze - trzymiesięczna Janka spała zamotana długo.

    A w ogóle to świetny temat. I wyklarował mi plany na przyszły weekend - jesień u nas taka piękna, że tylko się zdecydować - Bieszczady, czy Beskid Niski.
    2007, 2009, 2016

  5. #5
    Chustomanka Awatar Ania Bober
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    859

    Domyślnie Re: Wycieczki w góry chłodną porą

    Kacper ma 4 i pół miesiąca i co prawda nie w górach byliśmy, ale w puszczy Białowieskiej i my planowaliśmy spacery tak, żeby co 3 godziny być na kwaterze na karmieniu. Raz tylko udało mi się go nakarmić w samochodzie (u Ciebie to nie wchodzi w grę ), a przewijaliśmy zawsze w aucie. W sumie tak sobie myslę, że wygodnie byłoby z butlą zamiast piersi, ale ja bałabym się, że potem będę miała problemy z 'cycaniem'.

    Dokładnie z powodu takich wątpliwości jakie Ty masz (i odległości w Bieszczady), zrezygnowaliśmy z wyprawy w Góry.
    byłam: Anna Dobrowolska

    STUDIO FOTOGRAFICZNE: http://www.studioniezapominajka.pl
    BLOG: http://www.blog.studioniezapominajka.pl
    FOTOGRAFIA PRZYRODNICZA: http://www.annaijan.pl


  6. #6
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    667

    Domyślnie Re: Wycieczki w góry chłodną porą

    O, Puszcza Białowieska też będzie super na kolejne wypady! dzięki za podpowiedź.

    OT - możesz jakąś kwaterę pro-dzieciową polecić?
    Marceli 19 czerwca 2008
    Małgosia 13 sierpnia 2011

  7. #7
    Chustomanka Awatar dominika79
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    1,384

    Domyślnie Re: Wycieczki w góry chłodną porą

    My z Hanią byliśmy raz w "górach" - a właściwie w terenie lekko górzystym w ostatni weekend.. Jakoś mało się zastanawialiśmy jak to będzie.. w aucie spała potem przed wyjściem w teren zmiana pieluchy, karmienie a potem do chusty.. bylismy ewni że kolejna taka akcja będziepo powrocie znowu w aucie. po ok 30 minutach poczułam ze w pieluszcze jest cos wiecej niż siusiu.. a wokoło żadnej ławki, zadnego szałasu i perspektywa spędzenia (z jej punktu widzenia) około 2-3 godzin w brudnej pieluszce wytrzymałam 5 minut z tą świadomościa a ptem to juz było ekstremalnie - przebieranie w powietrzu ( po wyciągnięciu z chusty okazało się że pielucha przeciekła i połowę zawartości dziecko ma na plecach).. udało się , Hania nie protestowała wcale -najpierw oporządzilismy dół ( potem dół ubrany i przebieraliśmy górę).. na dworze ok10-12 stopni.. karmie piersią więc kolejne karmienie znowu w aucie po ok 3 godzinach.. dziecko zdrowe
    H- 28.06.2008 r., M -05.06.2001 r.


    mojdom13.blogspot.com

    http://http://www.chusty.info/forum/...ad.php?t=46784pieluszki wielorazowe

    ---> w razie zapchania skrzynki pw---> dosr@poczta.wp.pl

  8. #8
    Chustomanka Awatar Ania Bober
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    859

    Domyślnie Re: Wycieczki w góry chłodną porą

    Kwater w Białowieży jest od metra. Nam zależalo na pokoju z łazienką, o w miarę fajnym standardzie, coby ciepluchno było, no i z dużym łóżkiem bez łączenia materacy na środku. No to znaleźliśmy przeuroczą chatkę, pokój z łazienką (bardzo czysto) i slicznym balkonem. W łazience był natrysk, ale w innej łazience na dole jest duża narożna wanna - sama ją myłam, i tam Kacpra kąpaliśmy Jest aneks kuchenny na górze, na dole w pełni wyposażona kuchnia. A Pani Gospodyni, żeby sprostać naszym oczekiwaniom, na duuuużą rozkładaną kanapę położyła takie duże gąbki, żeby nie było czuć łączenia dwóch elementów - zdało egzamin

    Gospodyni bardzo miła, zazwyczaj nie przyjmuje grup większych jak 3-4 osoby, niestety podczas naszego pobytu dała się namówić jednej grupie. Byli głośno dość w nocy, a rano gospodyni była wściekła, więc będzie już raczej uważała.

    Suma sumarum - polecam. Aaaaaa, kwatera na głównej ulicy Białowieży, 300 metrów od przepięknego Parku Pałacowego. A na samej działce śliczny malutki ogródek ,rewnane zabudowania z drewnem na zimę itp.

    Nie chcę reklamować tak na forum, więc piszcie na priv.

    Ps. od tego wyjazdu Kacper jakby badzej polubił jazdę samochodem Może uda nam się tam wrócić za tydzień lub dwa.
    byłam: Anna Dobrowolska

    STUDIO FOTOGRAFICZNE: http://www.studioniezapominajka.pl
    BLOG: http://www.blog.studioniezapominajka.pl
    FOTOGRAFIA PRZYRODNICZA: http://www.annaijan.pl


  9. #9
    Chustoholiczka Awatar Biedronka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Sobótka/Wrocław
    Posty
    3,267

    Domyślnie Re: Wycieczki w góry chłodną porą

    termos z ciepła wodą , mleko odmierzone w pojemniczkach .
    Kocyk do przewijania na ( kamieniu , starej chacie ...ale częściej na kamieniu .Jak jest chłodno to przewijam w rekordowym tempie
    paę koszulek bawełnianych do przebrania ( przebieram maluszka wcześniej okrywszy go kocykiem ( na którym tez przewijam )
    Nie chodzę na Ślęże w czasie póznej jesieni i zimy więc doświadczeń ekstremalnych z temperatura nie mam
    moje stado : Janiu 09.11.2005 Dymek 19.05.2008 i Mąż Mateusz
    Doula - wsparcie w okresie ciąży i podczas porodu WROCŁAW
    http://centrumrodzicielstwa.pl we Wrocławiu ( kiedyś www.szkolarodzenia-natura.pl )





  10. #10
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie Re: Wycieczki w góry chłodną porą

    zimową porą to ja zabierałam dzieci ok roku i więcej, z jednej prostej przyczyny bałam się takich rzeczy jak kupsko w pieluszce do najbliższego miejsca gdzie jest powyżej 10 stopni godzina marszu a dzieć krzyczy
    bo karmienia w mrozie mnie nie rusza, bo i Kubę i Karolkę (zimowe dzieci) zdarzało mi się karmić w plenerze a śniegu dookoła leżał
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  11. #11
    Chustomanka Awatar Ania Bober
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    859

    Domyślnie Re: Wycieczki w góry chłodną porą

    hanti - ja zawsze myślałam, ze to takie cudowne kamienie piersią - możesz zawsze i wszędzie nakarmić dziecko.... Nietety mój Kacper ma straszne "fanaberie" co do pozycji/miejsc/ilości bodźców, i nie ma siły żeby go nakamić, mimo, że placze z głodu...Na dodatek "fanaberie" się ciągle zmieniają... Myslę, że to w dużej mierze moja wina, bo jakoś nie mogę go pewnie złapać, żeby go nakamić (dlatego zawsze się ratuję poduszką, łóżkiem, materacem, kocem na trawie itp.)
    byłam: Anna Dobrowolska

    STUDIO FOTOGRAFICZNE: http://www.studioniezapominajka.pl
    BLOG: http://www.blog.studioniezapominajka.pl
    FOTOGRAFIA PRZYRODNICZA: http://www.annaijan.pl


  12. #12
    Chustomanka Awatar sowa_m
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Kielce
    Posty
    1,387

    Domyślnie Re: Wycieczki w góry chłodną porą

    hhmmm chyba czym innym są krótkie wypady, a czym innym pójście w trasę na cały dzień. jak mała miała dwa miesiące, to spała non stop. mimo, że był czerwiec pogoda była do d. i na śnieżkę nie weszliśmy. ostatnio bylam z ponad 5miesięczną już panną i spać tak nie bardzo już chciala. ale fakt - nie krzyczała o jedzenie, kiedy była na to pora, tylko czekała grzecznie, aż podamy jej sami. Z tym, że ja juz nie tylko piersią karmię, a w ruch poszły zupki, picia i inne deserki. podgrzane na kwaterze i wsadzone do tormy termoizolacyjnej. Zawsze mam też termos z gorącą wodą i zapas mleka i kaszy. tzreba pamiętać o dużej ilości ciuchow do przebrania. ja przebieram generalnie w schronisku albo w samochodzie. wiadomo, ż ejak coś się po drodze wydarzy, to w kazdych warunkach się przebierze. i trzeba pamiętać o tym, żeby jednak dać trochę czasu w schronisku na odrobinę "wyciągnięcia kości".

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •