a mnie z forum mamowego przywiało
(Dzień dobry Wszystkim)
... do chust, że są, trafiłam przez moją szwagierkę, która nosi
... do tego forum przez sygnaturkę Hanti z forum Dzieci wrzesień 2008
ale jeszcze nie noszę, czekam aż będzie kogo - jeszcze parę dni pewnie się zejdzie na czekaniu
Krecik aka Xinth
i Aleks
i ja się Witam
trafiłam tutaj przez forum gazetowe,
Nasza przygoda z chustą zaczęła się pół roku temu kiedy to przez przypadek przeczytałam post na gazeta.pl...
Witamy się i wszystkie chustomamy pozdrawiamy
A ja trafiłam przez forum........................torebkowe
Ja tu trafiłam z rok temu z gazetowego, ale zajrzałam i tyle, teraz znowu z forum, ale już innego o tego
http://wielodzietni.net/index.php
Mam siedem córek, noszę najmłodszą, Zosię (27.12.2007).
Ja też z gazety
z gazetowego przyszłam
Zachustowana mama Mariki (23.03.2006)
trafiłam tu z........... kawałka szmaty...
Helena --> luty 2008
Kalina --> wrzesień 2009
Amitola Studio - Fotografia noworodków i starszych dzieci, fotografia rodzinna, ciążowa, ślubna - Jelenia Góra, Legnica, Wałbrzych, Wrocław
Mój blog
z wyszukiwarki
Szukałem jakiejś alternatywy dla wózka, myślałem o nosidełku-wisiadełku ale jakoś mi nie pasowało (mam w toto dziecia wsadzić? noł łej). Grzebałem, grzebałem, aż trafiłem na bebelulu - tam dowiedziałem się czym jest chusta i prawie kupiłem rapalu (mają reklamę potężną). Tuż przed kupnem pojawiło się pytanie: Jaki rozmiar? ... i bęc - oto jestem
p.s.
Podczytywałem już wiele forów (z różnych dziedzin) ale tylko tu jestem zalogowany i - choć niewiele piszę (wstydliwy jestem to się nie odzywam ) - dobrze się tu czuję mimo, że większość tutejszej męskiej populacji to mężowie foremek a ja tu sam z siebie jestem (moja żonka raczej wózkowa).
p.p.s.
Bebelulu też nie kupiłem. Kilka minut rozmowy z Olą od Girasola i wszystko stało się jasne
Jeszcze raz dziękuje Olu!!!
Julia (23-01-2008), Anna - mego serca Damy...
ja rowniez pochodze z gazetowego
A "wkręciła" tutaj kolezanka. Ona od samego początku chciała mieć chustę. Ja przekonałam się do chusty dopiero niedawno. Choc przyznam,że jeszcze nie do końca sobie z nią radzę. Ale, może potrzebuję więcej czasu
Przez wyszukiwarkę, a bardziej konkretnie dzięki Chuścianemu Zakątkowi.
Ja też przez Chuścianyzakątek , jeszcze w ciąży wiedziałam, że mur-beton będę się motać .
Sofa, Jana, Amber, Pulpa, Mi
ja dzięki artykułowi w Echo Katowic, który podsunęła mi koleżanka wiedząc, że noszę chusty. Sposobało jej się określenie "chustomamy"
a my rowniez przez wyszukiwarke szukalam czegos zamiast wozka i czekam na moja pierwsza chuste ... mieszkam w malej turystycznej miejscowosci i czasem az strach z tym wozkiem pchac sie w miasto bo ludzi jak mrowek a mam z wozkami jeszcze wiecej i czasem ciezko nawet w autobus sie wepchac ... po za tym najbardziej mi szkoda na spacerach ze moja Julcia jest tak daleko ode mnie ... i do tego niedawno czytalam taka ksiazke w ktorej opisywano historie kobiety porwanej w wieku 3 miesiecy wlasnie z wozka ... czasem taka glupia mysl mi przeleci przez glowe ... a tak w chuscie mam dzieciatko bliziutko przy mnie ... no i tak przez wyszukiwarke trafilam tutaj i czytam aby skorzystac z wszystkich madrych rad i oswiadczen