A ja polecam czytać ze zrozumieniem. Do wpisu margolci już się odniosłam.
Każdy ma prawo do własnego zdania. Najwidoczniej mam inne niż Ty i tyle w tym temacie.
A ja polecam czytać ze zrozumieniem. Do wpisu margolci już się odniosłam.
Każdy ma prawo do własnego zdania. Najwidoczniej mam inne niż Ty i tyle w tym temacie.
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Mój ostatni wpis- bo szkoda nerwów, a zresztą ile osób tyle opinii.
PUL gdy trafiła pieluszka do mnie nie był uszkodzony, gdyby był ujawniłoby się to chyba szybciej niż po kilku miesiącach użytkowania, jak najbardziej właściwego i delikatnego. Na pieluszkach na prawdę dość dobrze się znam..
A propo cytatu- nie wymieniam nikogo, kto konkretnie to napisał, a wypowiedź ściśle dotyczy tematu i mojej osoby- jeśli uważasz ,że robię to dla widowiska, ok, ale nie taki mój cel- osobiście wolałabym wiedzieć takie rzeczy o firmie w której produkty inwestuje
I faktycznie smrodek poszedl w eter. Czekam na maluszka, mam 2 nowe pieluchy kupione w sklepie, chcialam zakupic ich wiecej ale w takiej sytuacji to raczej zrezygnuje. Tez pracuje w handlu i to podejscie do klienta uwazam za naganne.
Dziewczyny, jesli ktos w korespondencji nas ewidentnie obraza, to trzeba milczec? Bez przesady, ta wycieczka osobista byla prostacka i tyle.
I w sumie szkoda, bo pieluszki ladne, dosyc dobra opinie maja, tylko, ze nie zamierzam w razie jakis problemow dawac sie obrazac.
Ostatnio edytowane przez Syginek ; 26-03-2013 o 21:31
Przyznam, że sama czułabym się potraktowana nie fair, gdyby pieluszka którą zakupiłam i traktowałam "jak należy" po pewnym czasie się rozwarstwiła. Jednak rozumiem postawę producenta (nie odnosząc się w tym momencie do jego prywatnej uwagi). Pieluszki są uszyte z takich materiałów, że naprawdę wiele z nimi można zrobić i żadna krzywda się nie stanie. Pojedynczy przypadek rozwarstwienia pulu to w jego oczach źle traktowana pielucha. Tym bardziej, jeśli została zakupiona z drugiej ręki i nie wiadomo, ile dzieci już przeżyła. Sama z pewnością też nie uznałabym podobnej reklamacji, chociaż jako klient czułabym żal.
No proszę smutne, że milovia ma takie podejście do klientów...
A weszłam tu by trochę pochwalic pieluszki... Ja mam jeszcze te pierwsze wzory (kieszonkę z mikropolarem, z coolmaxem i otulacz). Używałam przy córce, (ale od jej 8 miesiąca życia jakoś) i teraz przy synku.
Nic się z nimi nie dzieje złego, piorę w 40 stopniach, wirowanie nawet 1000 daję.
Ku mojemu miłemu zaskoczeniu, kieszonki zapięte na najmniejszy rozmiar pasują mi na noworodka z wagą aktualną 3600nic nie przecieka - używam ich jako otulaczy, wkład jest bezpośrednio przy pupie - i starcza mi jedna na cały dzień, potem traci na świeżości, ale to normalne. Fajnie, że mogę już używac wielo przy tak małej wadze i bez konieczności kupowania noworodkowych... Tylko pytanie czy nowe wzrory maja taki sam rozmiar jak te stare? Tego nie wiem...
Ale ogólnie ja bardzo polecam!
Marcinek luty 2009, Emi luty 2011, Bartuś marzec 2013
Doradca Noszenia ClauWi® www.chusty.opole.pl // Sklep: www.graszki.pl
"Kiedy dołączamy do dzieci w świecie zabawy, otwieramy drzwi do ich życia wewnętrznego i spotykamy się z nimi serce w serce." (L.J.Cohen)
Niestety nasze prawo konsumenta jest takie,a nie inne,musi dbać nie tylko o klienta,ale i o sprzedawcę. Nie dziwię się,że nie przyjęli reklamacji,bo jednak trzeba kupić produkt nowy w sklepie i mieć dowód zakupu,ale meil jaki wysłali bym szczytem chamstwaMożna było odpowiedzieć w delikatny i kulturalny sposób,a nie traktować kobietę przedmiotowo. Myślałam nad kupnem ich pieluchy,ale teraz zastanowię się ze 100 razy,czy komuś takiemu dać zarobić. Brawa za "wzorowe" podejście do klienta....żal
żeby temat był kompletny napiszę tylko tyle- otrzymałam przeprosiny ze sprostowaniem iż niewłaściwie odczytałam "żart" który był jak najbardziej pozytywnie napisany .. w każdym razie mam nadzieję, że nikt więcej nie będzie miał podobnej historii i nie tylko pieluszki będą na najwyższym poziomie
W sklepie internetowym zawsze pozostaje ślad po dokonaniu zakupów.
Jeżeli zgubisz paragon, możesz poprosić o wystawienie faktury nawet po dłuższym czasie od dokonania zakupu.
Masz wtedy dowód zakupu.
Nie trzeba chować paragonów na dno szaf i trzymać latami.
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Sklep internetowy zobowiązany jest dołączyć do zakupu dowód zakupu,ale wcześniej trzeba powiedzieć,czy ma być to paragon,czy faktura. Jeśli chcemy paragon to sklep nie może później wystawić faktury,bo jak,przecież potrzebny jest m.in.nr paragonu. Z fakturą jest dużo łatwiej,bo gdy się zgubi to można wystawić potocznie mówiąc duplikat,to akurat jest znacznie łatwiej wynaleźć,choćby po danych osobowych.
_agata89 dobrze,że pomyśleli o przeprosinach,aczkolwiek gdybyś nie poruszyła tematu tutaj to nie wiem,czy by ich sumienie ruszyło. Miejmy nadzieję,że dowcip im się już bardziej nie wyostrzy![]()
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
fakturę/rachunek można wystawić do 7 dni. Jeśli była wystawiona a się zgubiło można prosic o duplikat - tu brak ograniczeń czasowych. Nie trzeba paragonu do reklamacji - dowód zakupu to tez przelew.
Miałam ostatnio reklamację pędzli - klientka kupiła pół roku temu, paragonu nie miała, bo nie miałam wtedy obowiązku mieć kasy fiskalnej. Producent zapytał mnie tylko czy potwierdzam zakup, potwierdziłam, pędzle poszły do wymiany.
Lol, widziałyście powód usunięcia fragmentu postu, który zawierał tę uroczą korespondencję między producentem a klientką:
http://chusty.info/forum/showthread....=1#post2290349
?
Niekórzy to naprawdę... Kury szczać prowadzać, a nie za handel się brać.
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"