Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 29

Wątek: zagraniczne spostrzeżenia na temat noszenia

  1. #1
    Chustoguru Awatar marta-la
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    8,109

    Domyślnie zagraniczne spostrzeżenia na temat noszenia

    Po wakacjach we Włoszech jestem mile zaskoczona że udało mi się spotkać kilkoro dzieciaczków noszonych przez mamusie. Nie było to dużo ale i tak znacznie więcej niż przez ost kilka m-cy w mojej okolicy gdzie mieszkam
    I pomimo że byłam we Włoszech, noszącymi nie okazywały się Włoszki.
    Widziałam jedną mamę na szlaku z dzieckiem w ślicznym pasiaku (mama pozdrowiła nas po niemiecku), jedną mamę w Wenecji w kółkowej (i masę z dziećmi w wózkach co na Wenecję wydaje mi się prawdziwym hard corem ), naprzeciwko naszego namiotu mieszkały dwie mamy które ku mojemu zaskoczeniu nosiły dzieci w ergo Jedną mamą była babeczka z Austrii i ku mojemu ubolewaniu jej amerykański mąż nosił drugie ich dziecko w wisiadle przodem do świata w drugim domku, druga mama od ergo okazała się przesympatyczną czeszką dwóch języków (do męża mówiła po Niemiecku)
    I niestety na campingu była też dziewczyna z PL z dzieciem w wisiadle, ale tylko raz dumnie przemaszerowała obok naszego namiotu i pomimo że meldowali się z nami nie trafiłam na nią. Miałam ochotę pogadać ale zawsze mam opory w takiej sytuacji przez to że sama szyję mt i zawsze boję się że zostanie to odebrane jako naganianie klienteli i kończy się na tym że siedzę cicho
    Ciekawe jak Wasze spotkania zagraniczne z noszącymi mamami?

  2. #2
    Chustomanka Awatar Tehanu
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    684

    Domyślnie

    W kwietniu byłam w Glasgow. Łaziłam głównie po parkach i placach zabaw, nie po centrum. Widziałam same wisiadła, bardzo dużo

    Za to tuż obok domu rodziców zaczepiła mnie kobietka z dwójką dzieci i trzecim w drodze, zapytując, gdzie można kupić takie fajne coś (a nosiłam akurat w TYM, więc się jej nie dziwię) i koniecznie chciała natychmiast namiary na producenta!

    W ogóle reakcje ludzi były miłe raczej, uśmiechali się widząc mnie z moim słodkim ciężarem

  3. #3
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,656

    Domyślnie

    ja w temacie troche pokrewnym bo spostrzeżenia z PL ale od obcokrajowców. Z najbardziej emocjonalna i ciepłą reakcją spotykam sie na krakowskim rynku ze strony turystów-obcokrajowców. W jednej restauracji jak weszłam to uslyszalam po chwili gromkie brawa - Włosi
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  4. #4
    Chusteryczka Awatar marcy
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,927

    Domyślnie

    Mi dopiero przy okazji ostatniej bytności w UK udało się zobaczyć 2 mamy w chustach. Wcześniej nigdy. Z tym że ta druga miała dziecko przodem w czymś co było skrzyżowaniem chusty z nosidłem - nie pamiętam dokładnie coż to był za wynalazek, ale chyba podobne do chusty, która była w programie 'Jak wychowac malucha' - takiej z kółkami... Wi,ec w sumie ta druga się nie liczy...
    Zawsze mnie zadziwia jaki przegląd wózków jest w miejscach, gdzie rodzice z dziećmi wbywają i jak niewiele chust...
    Alex 2008, Adaś 2010, Emma i Tymon 5/01/2014

    Doula/ Certyfikowany Doradca Laktacyjny/Doradca noszenia po kursie ClauWi



  5. #5
    Chustomanka Awatar abeba
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    miasteczko ze żbikiem w herbie
    Posty
    984

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez marta-la Zobacz posta
    I pomimo że byłam we Włoszech, noszącymi nie okazywały się Włoszki.
    to akurat mnie nie dziwi! u mnie na uczelni noszą/nosili Finowie, Niemcy, Szwajcarzy i oczywiście Polacy. W miejscowej Ikei w fajnym nosidle widziałam jakąś Azjatkę. Włoszki noszą w Babybjornie albo w wisiadłach Chicco. też nie wiem jak tu można się poruszać z wózkiem, no moze tylko w Bolonii - płasko i szerokie kryte pasaże.


    Dzieci są urocze, aczkolwiek niehigieniczne.

    Melman z Madagaskaru

  6. #6
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie

    Ja raz w swej mieścinie zszokowałam Brytyjczyków.
    Przeto wywnioskowałam, że chyba jakoś nie jest częste na Wyspach to noszenie ...

    Ja w UK byłam bardzo krótko, ale nie widziałam wtedy nikogo z chustą.


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

  7. #7
    Chustoguru Awatar marta-la
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    8,109

    Domyślnie

    miło że na Węgrzech też noszą - stronka znaleziona dzięki fb http://www.mei-tai.hu/

  8. #8
    Chustofanka Awatar Naniby
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków/Zakopane
    Posty
    406

    Domyślnie

    W Szwecji niepodzielnie kroluja Babybjörny, dzeciatka przodem do swiata. W chustach widzialam dwie mamy, jednej dziec wisial gorzej niz w wisiadle (tyle, ze brzuszek do brzuszka byl), a drugiej nie zdazylam sie przyjrzec, ale mam wrazenie, ze niedociagniecia byly. Jak ludzie widza nas zachustowanych, to sie usmiechaja, wiec reakcja bardzo pozytywna. Ale chusty tu chyba nie sa bardzo popularne.

  9. #9
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    200

    Domyślnie

    W lutym, w trakcie wyjazdu szkoleniowego do Niemiec byłam mile zaskoczona sporą ilością chustorodziców na lotniskach w Berlinie i Stuttgarcie. W trakcie samego szkolenia chustomamy widziałam w centrum mamowym w Stutgarcie - przyszły na coś w rodzaju grupy zabawowej.

  10. #10
    Chusteryczka Awatar Leika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,755

    Domyślnie

    W zeszłym roku, dwa tygodnie na Rodos, sporo zwiedzaliśmy - nie widziałam ani jednej noszącej Greczynki, za to wszyscy bardzo entuzjastycznie i przychylnie podchodzili do noszenia - odniosłam wrażenie, że Grecy uwielbiają wszystkie dzieci

    W naszym hotelu mieszkała z nami jedna Niemka nosząca cały czas w jakimś Didymosie z regularnej oferty, ale już nie pamiętam co to było...
    Na wieczornych animacjach dla dorosłych moja, wówczas 1,5 roczna córka spała w rozłożonej płasko parasolce, a ta mama zawsze w "kołysce" tuliła śpiące niemowlę - lubiłam na nich patrzeć
    Starszy Syn (VIII.2006), Córka (I.2009) i młodszy Syn (XI.2011)

    http://moje-dzieciaki.blogspot.com/

    We are what we think. All that we are arises with our thoughts.
    With our thoughts we make the world.
    Buddha



  11. #11
    Chustomanka Awatar jadorota
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Wielkopolska
    Posty
    567

    Domyślnie

    A mogę trochę OT zapodać?

    Chciałabym dowiedzieć się od Ciebie kilku szczegółów na temat spania z dzieckiem pod namiotem. W zesżłym rok byłam z synkami, ale to już starszyzna. Ten rok odpuszczam, bo Maniek ma dopiero 2 miesiące, ale za rok marzy mi się namiot właśnie Jak to się sprawdza z małym dzieckiem. Opowiesz?
    Dorota i trzech muszkieterów '03, '05, '11


  12. #12
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Ja w UK na stale, widzialam moze 2 mamy - o jednej - w elastyku pisalam tu juz kiedys, ze gorzej niz w wisiadle. Druga pamietam z czasow, kiedy bylam jeszcze w ciazy nie mam pojecia w czym nosila

    A reakcje - (prawie) zawsze bardzo pozytywne, chyba poza najblizszymi - tesciami - na poczatku, bo teraz tez jest superLudzie mnie zaczepiaja i mowia, ze suuper, ze maly wyglada tak komfortowo, a i jakies historie z dziada pradziada sie trafiaja
    Iwona - mama Hugo (29 wrzesien 2010)
    Doula
    Doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®

  13. #13

    Domyślnie

    tydzien w Chorwacji: jedna Niemka noszaca w Beco, manduca widziana z daleka i kilka BB przodem do swiata u turystow-polakow niestety. Sami Chorwaci chyba nie nosza choc podoba im sie i zaczepiaja jak juz zauwaza ogolnie musze przyznac, ze noszenie przegrywa konkurencje z nasza sucza bo to ona wszystkich w tym klimacie w szok wprawia a najwyzej jak ich odetka to zauwazaja dziecia na plecach

  14. #14
    Chustomanka Awatar Anntenka
    Dołączył
    Jul 2007
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    1,339

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez marta-la Zobacz posta
    miło że na Węgrzech też noszą - stronka znaleziona dzięki fb http://www.mei-tai.hu/
    My będziemy w lipcu w Hajduszoboszlo to zrobimy promocję Didkowej Katji zapewne bo tylko tą mam krótką do plecaków a ostatnio maltretuję ją niemiłosiernie
    szyjąca mama Dawida (25.01.2007) i Milana (09.11.2009)
    TulliMY Mei Tai - zapraszam - Mei Tai Miękkie Nosidełka dla Dzieci oraz Chustowe Metamorfozy

    Najgorzej jak się coś komuś wydaje

  15. #15
    Chustomanka Awatar Malina
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    904

    Domyślnie

    W uk ludzie nosza, na pewno w Londynie.
    W chustach, pouchach, MT, ergo, wisiadlach (tych cholernie duzo niestety, i przodem do swiata)
    W Italii moja szwagierka nosila, w czyms w rodzaju poucha/torby na dziecko.

    Generalnie wszyscy podchodza do tematu bardzo ok, co jakis czas mnie ktos zaczepia, by sie dowiedziec, gdzie kupilam takie fajne cos do noszenia dziecia
    http://www.przytulmniemamo.pl/

    Malinowka wrzesien 2009

  16. #16
    Chustoguru Awatar Karo.
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    7,355

    Domyślnie

    W Stanach - przynajmniej tam gdzie mieszkałam - najczęsciej Moby Wrap, w którym sama nosiłam. Niestety często byle jak i niestety również przodem do świata (tu mowa o innych, ja bylam dokształcona ). Baby Bjorn też popularne, widziałam też kółkowe, pouche i ergo które w sumie dzięki temu w ogóle odkryłam. Generalnie całkiem sporo tego widziałam.
    Asia - 20.11.2009
    Adaś - 08.03.2012
    Ania - 08.06.2015

  17. #17
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dirk5 Zobacz posta
    Ja raz w swej mieścinie zszokowałam Brytyjczyków.
    Przeto wywnioskowałam, że chyba jakoś nie jest częste na Wyspach to noszenie ...

    Ja w UK byłam bardzo krótko, ale nie widziałam wtedy nikogo z chustą.
    tu sie nie nosi. w niczym, ani w wisiadlach, ani w ergonomikach. Tutaj poruszanie sie wózkiem to nie problem, tak jak w PL, wiec ludzie nie szukaja alternatyw.

  18. #18
    Chusteryczka
    Dołączył
    Dec 2010
    Posty
    1,631

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jasnie Pani :) Zobacz posta
    tu sie nie nosi. w niczym, ani w wisiadlach, ani w ergonomikach. Tutaj poruszanie sie wózkiem to nie problem, tak jak w PL, wiec ludzie nie szukaja alternatyw.
    Jasnie, a to nie Ty pisałaś kiedyś o miętku który do Ciebie powrócił?

  19. #19
    Chustomanka Awatar Malina
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    904

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jasnie Pani :) Zobacz posta
    tu sie nie nosi. w niczym, ani w wisiadlach, ani w ergonomikach. Tutaj poruszanie sie wózkiem to nie problem, tak jak w PL, wiec ludzie nie szukaja alternatyw.
    Jasnie Pani, masz na mysli Belfast czy wyspy? Bo na wyspach sie nosi, i to wcale nie nie tylko Polki nosza. I nie tylko chodzi o poruszanie sie z wozkiem/bez wozka.
    http://www.przytulmniemamo.pl/

    Malinowka wrzesien 2009

  20. #20
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mmd Zobacz posta
    Jasnie, a to nie Ty pisałaś kiedyś o miętku który do Ciebie powrócił?
    no ja gdyby nosiły to by nie wrócił
    Cytat Zamieszczone przez Malina Zobacz posta
    Jasnie Pani, masz na mysli Belfast czy wyspy? Bo na wyspach sie nosi, i to wcale nie nie tylko Polki nosza. I nie tylko chodzi o poruszanie sie z wozkiem/bez wozka.
    Belfast

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •