Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 98

Wątek: Kangurek do oceny - z nowym chuściochem na 3 stronie :)

  1. #41
    Chustonoszka Awatar traschka
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    91

    Domyślnie

    Dziś i ja zaryzykowałam kangurka ale tylko po domu. Póki co publicznie się ta nie pokażemy, bo dziś widziałam pod domem ładnie zachustowaną mamę
    Kangurek z mojej chusty to nie lada wyzwanie, długa na ponad 5 metrów i szeroka na 70cm Ale jakoś poszło choć matylki na ramionach takie jakieś niesymetryczne... ALe jest nam baardzo wygodnie! Świetne wiązanie, będziemy ćwiczyć jak przyjdze nowa, krótsza chusta.
    Marysia - 5 czerwiec 2011 Moje największe szczęście.

  2. #42
    Chustonoszka Awatar traschka
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    91

    Domyślnie

    kurcze, coraz gorzej mi ten kangurek wychodzi... Pomóżcie! Albo jest niedociągnięty w okolicach karczku, albo jak zaczynam dociągać to mała ląduje strasznie wysoko. I mam problem żeby była równo. Mam wrażenie, że jak zaczynam dociągać jedną stronę to ona się momentalnie na tą stronę przechyla. I nie mogę wyżej nóżek podciągnąć bo mi biust zawadza

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...3b3e1d493.html

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...b9519cf40.html

    mam nadzieję, że widać zdjęcia, bo pierwszy raz wklejam
    Marysia - 5 czerwiec 2011 Moje największe szczęście.

  3. #43
    Chusteryczka Awatar wrapsodia
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Erlangen Niemcy /czasem Wawa/Jarosław/Klimontów
    Posty
    1,682

    Domyślnie

    Zanim będziesz dokładnie dociągać każdą połę pasmo po pasmie, dociągnij wstępnie obie, aby dziecko było już w miarę symetrycznie przywiązane, a potem dociągaj dokładnie kolejno poły by zniwelować wszelkie luzy. Co do karczku, to czy pamiętasz o tym aby najpierw dociągać połę która przechodzi wewnątrz krzyża na plecach? Może sobie przyblokowujesz połę? Albo luz ucieka ci podczas dokładania dociągniętych pasm, wtedy po dociągnięciu poły jeszcze raz dociągnij krawędz przy karczku i dopiero zawiąż węzeł. Zawsze możesz też po zawiązaniu przy lustrze poprowadzić ten luz palcami przez całą długość krawędzi (ciągniesz za rękawek, potem te krawędź na plecach prowadzisz do przodu do węzła i poprawiasz węzeł).
    Gosia, mama Toli (25/10/2008), dawniej mimezis

    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci



  4. #44
    Chustonoszka Awatar traschka
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    91

    Domyślnie

    ooo...dziękuję ogromnie za wskazówki! Już myślałam, że nikt nie pomoże Rzeczywiście nie pomyślałam o tym, żeby najpierw dociągać połę przechodzącą wewnątrz krzyża z tyłu. A to przecież takie oczywiste I to w zasadzie odnosi się do każdego wiązania... A czy tego materiału ma być na karczku dużo? Może ja go za wysoko naciągam? Co do reszty wskazówek to wydaje mi się, że tak robiłam instynktownie, ale ja jeszcze nie mam wprawy i chyba rzeczywiście w trakcie wiązania trochę materiału mi ucieka. Będziemy próbować wieczorem, choć mała się niecieprliwi jak mama za bardzo się grzebie z wiązaniem
    Marysia - 5 czerwiec 2011 Moje największe szczęście.

  5. #45
    Chusteryczka Awatar wrapsodia
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Erlangen Niemcy /czasem Wawa/Jarosław/Klimontów
    Posty
    1,682

    Domyślnie

    Eee nie łatwo na to wpaść samemu, a rzadko znajdziesz tę informacje w instrukcji, ale pisałam o tym parę postów wcześniej, stąd myslałam że o kolejności dociągania pół już wiesz. Co do materiału przy karczku, wyciągnij materiał do wysokości uszu malca, całą reszte naciągnij i wsuń pod pupę dziecka robiąc mu tak jakby majteczki (nawet do pępka). Łatwiej i dokładniej dociąga się sama krawędź i pojedynczy materiał niż zrolowany materiał, zwłaszcza przy karczku. Jak wiązanie wejdzie w krew nie będzie zabierać tyle czasu, a teraz zagaduj, dociągaj chodząc, bujając, pokazując coś malcowi. Jak bardzo się denerwuje, zawiąż szybko aby stabilnie, a jak maluch się uspokoi, to wtedy popoprawiaj
    Ostatnio edytowane przez wrapsodia ; 16-08-2011 o 19:55
    Gosia, mama Toli (25/10/2008), dawniej mimezis

    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci



  6. #46
    Chustonoszka Awatar traschka
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    91

    Domyślnie

    kurcze nie chcę zapeszać, ale kangurek idzie ostatnio całkiem całkiem Znalazłam rewelacyjną instrukcję, może komuś się przyda:
    http://www.szkolachustonoszenia.pl/i...ej-tkanej.html
    Marysia - 5 czerwiec 2011 Moje największe szczęście.

  7. #47
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    No dobra, nowy chuścioch, nowe podejscie do kangura Z Szelmą jakoś w końcu nie polubiłam się z tym wiązaniem, choć opanowałam je niby dobrze - ale zawsze coś nie grało... Teraz ambitnie próbuję znów, ocenicie? Wkład sześciodniowy:


    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  8. #48
    Chusteryczka Awatar malgos
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,746

    Domyślnie

    Jak dla mnie jest i-d-e-a-l-n-i-e , no może tylko ciut niżej bym zawiązała, a tak to bardzo ok! Tylko pilnuj motylków albo je podwijaj do góry "na zakładkę", bo przy ruchach ramion lubi luzować się część chusty przy karku.
    M&M 2006 , M 2009, M 2013, M 2017

  9. #49
    Chustoholiczka Awatar amst
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    4,830

    Domyślnie

    mogę niemerytorycznie sobie powzdychać<3<3<3
    Pięknie wyglądasz

  10. #50
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Warszawa Tarchomin
    Posty
    265

    Domyślnie

    pięknie!

  11. #51
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez malgos Zobacz posta
    Jak dla mnie jest i-d-e-a-l-n-i-e , no może tylko ciut niżej bym zawiązała, a tak to bardzo ok! Tylko pilnuj motylków albo je podwijaj do góry "na zakładkę", bo przy ruchach ramion lubi luzować się część chusty przy karku.
    No właśnie po jakiejś godzinie noszenia, w czasie której jednak trochę porobiłam w domu, na górze wyszły luzy i łepek jakby stracił podparcie... Muszę spróbować z tym wywinięciem motylków do góry. W ogóle to jest chyba główna przyczyna mojego mieszanego stosunku do kangura - dość mocno ogranicza mi ruchy

    Cytat Zamieszczone przez amst Zobacz posta
    mogę niemerytorycznie sobie powzdychać<3<3<3
    Pięknie wyglądasz
    Cytat Zamieszczone przez martekle Zobacz posta
    pięknie!
    Dziękuję
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  12. #52
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    nie no ja nie mogę w takie wątki wchodzić!

    jakiż przecudny bobas! pięknie, po prostu pięknie.....

  13. #53
    Chustoholiczka Awatar samasia
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Warszawa Jelonki
    Posty
    4,119

    Domyślnie

    A jak lekko musi się nosić takie maleństwo Toż ona waży chyba tyle, co taki pokaźniejszy biust

    Mnie się coś tam kojarzy, że dolna krawędź motylków powinna biec równo z górną krawędzią przy karku, ale może zmyślam. Nie dogadałyśmy się z kangurkiem zupełnie :/

  14. #54
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magenta Zobacz posta
    nie no ja nie mogę w takie wątki wchodzić!

    jakiż przecudny bobas! pięknie, po prostu pięknie.....
    Wiesz, zawsze możesz pomyśleć o kolejnym takim

    Cytat Zamieszczone przez samasia Zobacz posta
    A jak lekko musi się nosić takie maleństwo Toż ona waży chyba tyle, co taki pokaźniejszy biust
    No, taki mocno pokaźniejszy, cztery kilo z haczykem Szelma była zdecydowanie mniejsza... Ale fakt, eciutko - chociaż ja ostatnio z przodu nosiłam ponad dwa lata temu, potem tylko plecak, więc dziwnie mi teraz...

    Cytat Zamieszczone przez samasia Zobacz posta
    Mnie się coś tam kojarzy, że dolna krawędź motylków powinna biec równo z górną krawędzią przy karku, ale może zmyślam. Nie dogadałyśmy się z kangurkiem zupełnie :/
    No powinny, to co u mnie est najniżej w motylkach to wcale nie krawędź, tylko to co wyżej...
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  15. #55
    Chusteryczka Awatar malgos
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,746

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez livada Zobacz posta
    No właśnie po jakiejś godzinie noszenia, w czasie której jednak trochę porobiłam w domu, na górze wyszły luzy i łepek jakby stracił podparcie...
    To właśnie dlatego ja też trochę znielubiłam kangurka - bo doświadczyłam, że nie ma fizycznie takiej możliwości, aby ten luz u góry nie powstał . Przecież nawet podczas chodzenia lekko kołyszemy rękami, przez co luzuje się ta górna krawędź po jakimś czasie, choćbym nie wiem jak mocno dociągnęła. Jakimś rozwiązaniem jest podwijanie skrzydełek do góry tak, aby ta dolna krawędź była "zablokowana" przez pozostałe. Ale też to podwijanie zmienia trochę przebieg chusty: przy karku jest pozioma, przy ramionach przechodzi w pionową/ukośną. Po drodze jest "skręcenie", ale ono nie przyblokowuje górnej krawędzi. No i przez tą zmianę przebiegu chusty też lubią luzy wychodzić przy karku.

    Jakimś rozwiązaniem nr 2 jest wywinięcie górnej krawędzi tak, aby móc tam wsunąć zwiniętą w cienki wałeczek pieluszkę. Wtedy podczas chodzenia nawet jeśli ruszmy rękami i zmienia się naprężenie chusty w górnej krawędzi, to ta pieluszka "odbiera" nadmiar materiału i podtrzymanie główki pozostaje w miarę stabilne. Takie jest moje doświadczenie.

    Dla mnie osobiście kangurek jest dobry dla starszaków właśnie, do usypiania . Bo lepiej rozkłada ciężar niż kieszonka, a górna krawędź, nawet jak się poluzuje, to nie ma tragedii. Dla zupełnych maluszków też jest dobry, pod warunkiem, że nie ruszamy za bardzo ramionami. Dla pozostałych wiercipięt tylko kieszonka.

    Cytat Zamieszczone przez samasia Zobacz posta
    Mnie się coś tam kojarzy, że dolna krawędź motylków powinna biec równo z górną krawędzią przy karku, ale może zmyślam. Nie dogadałyśmy się z kangurkiem zupełnie :/
    No, to jest prawda, ale da się to tylko uzyskać z małymi maluszkami, które mają małą główkę, tak ja przynajmniej to widzę. Gdy maluch ma większą główkę to jeśli krawędź przy szyi jest na równi z krawędzią motylków, to jest konflikt, bo żeby motylki były wygodne, to powinny być jak najmniejsze (u ciebie livado są dość spore), ich krawędź jak najwyżej. Ale duża główka dziecka z kolei wymaga, aby krawędź przy karku była niżej, żeby rodzicowi było wygodnie i główka nie obijała się o brodę, no i jest konflikt, bo wtedy motylki lubią się luzować, bo ramiona też się zwężają w dół.

    Ja słyszałam, że sposobem na to, aby dziecko nie podjeżdżało do góry jest to, aby dociągać kangurka z różną siłą: te pasma przy karku mocno, a potem coraz słabiej, jak w plecaku. Jesli się dociąga z równą siłą, to dziecko podjedzie do góry i to, co było dociągnięte przy karku, zluzuje się.
    Ostatnio edytowane przez malgos ; 25-10-2013 o 12:21
    M&M 2006 , M 2009, M 2013, M 2017

  16. #56
    Chustomanka Awatar nel
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    546

    Domyślnie

    jak pięknie
    córka (czerwiec 2011) i syn (wrzesień 2013)

    moje zdjęcia

  17. #57
    Chustonoszka Awatar IzBart
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Krk
    Posty
    130

    Domyślnie

    livada ekspertem nie jestem -wygląda rewelacyjnie.
    Cudnie wyglądasz z Maleńką teraz żałuje, że swojej słodkości nie wsadziłam do chusty, nie wiem czemu się bałam może dlatego że wcześniak???

    Malgos fajne wskazówki dajesz postaram się je wykorzystać ponieważ sama borykam się z tego typu wiązaniem.
    Bart 05.11.10 Iz 29.05.13

  18. #58
    Chustofanka Awatar MegiM
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    379

    Domyślnie

    Ale maleństwo.. Cudne
    J. 27.04.13r. J. 03.04.15r.

  19. #59
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    Wiązanie na piątkę!
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

  20. #60
    Chustoholiczka Awatar kornflejka
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Portugalia
    Posty
    3,195

    Domyślnie

    livada podbijam żebyś nowego wkładu nie zapomniała tu dodać


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •