Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 36

Wątek: znacie kogoś, kto spróbował noszenia i nie pokochał?

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Kraków / Nisko
    Posty
    577

    Domyślnie znacie kogoś, kto spróbował noszenia i nie pokochał?

    My nosimy od niedawna, ale coraz bardziej nie umiem sobie wyobrazić życia bez chusty - pamiętam, że po tym jak mi młody spłakany i wymęczony usnął po raz pierwszy w chuście, to sama z wrażenia nie mogłam spać w nocy. I ciągle nie mogę się nadziwić jak bardzo chusta uwalnia rodzica, no i jak przyjemne jest takie noszenie. I tu moje pytanie: znacie kogoś, kto próbował noszenia i się nie wciągnął, albo stwierdził, że to nie dla niego?

  2. #2
    Chusteryczka Awatar anoli85
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Żory
    Posty
    1,862

    Domyślnie

    pewnie że znam i to nie jedną osobę

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie

    Tak, ze 3-4 osoby
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  4. #4

    Domyślnie

    jasne, że tak Większość uległa stereotypom, niestety...

  5. #5
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    to pytanie kiedyś mnie również nurtowało - jak można nie zakochać się w noszeniu i chustach. Ale można i to się dzieje bardzo często. Znam masę rodziców, którzy chust używali bardzo krótko albo w ogóle. Znam takich, co nie widzieli problemu w noszeniu na przemian chusta-wisiadło. I jest oczywiście masa takich, która się zniechęciła do noszenia bo zaczynali od czegoś co się do noszenia średnio nadaje albo nie spotkani nikogo, kto by pomógł z wiązanką.

  6. #6
    Chustomanka Awatar Tau777
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,179

    Domyślnie

    Znam dwie osoby

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Aksamitka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    5,356

    Domyślnie

    Znam takie dwie osoby-chciały niby,ale jednak nie chciały. Wystarczył jakiś głos z zewnątrz,że wózek lepszy czy coś takiego i dawały sobie spokój z noszeniem i targały na rękach potem . Przy ząbkowaniu np. Nie wiem po co były te wstępy jak w sumie szukały pretekstu,żeby odpuścić Ale... ich wola w sumie i co mi do tego.I nie przeszkadza mi to wcale,choć zastanawiało

  8. #8
    Chusteryczka Awatar mayetschka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Olsztyn
    Posty
    2,199

    Domyślnie

    znam i to wieeeelu
    znam takich, którzy od chusty zaczynali a skończyli na wisiadle
    znam takich, którzy od wisiadła zaczynali, spróbowali chusty a skończyli na.. wózku
    znam takich, którzy zachwycili się chustą a jej nie zakupili i nie noszą
    zawsze mam jednak świadomość, że w ich głowach zasiałam "inny" punkt wychowywania wbrew stereotypom

    Doradca noszenia- kurs średniozaawansowany Die Trageschule® Drezden

  9. #9
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    znam.
    Sama mialam kryzys chustowy, bo lubie na rowni a moze bardziej wozek.
    Co do probujacych i porzucajacych chusty, to ja znam przypadek, gdzie nie chodzilo o glosy z zewnatrz, ale naprawde zachustowane prawidlowo dziecko plakalo. Nie chcialo tego, uspokajalo sie ewidentnie po odlozeniu na mate edu,na kolanach... calkiem pogodne i spokojne dziecko. Znow przy zabkowaniu Adasia naszego, chusta byla jedynie srodkiem transportu po mieszkaniu noca, bo byl ciezki i chyba rece by nam odpadly... ale nie uspokajal sie tak samo w chuscie, jak i na rekach jak i przy piersi. Uspokajal go czopek przeciwbolowy.
    Sa rozne dzieci, rozni rodzice i dlatego moze wlasnie ten swiat jest fajny - przez zroznicowanie.
    dodam, ze czesto woze ze soba chuste jak gdzies jedziemy no i jest niezbedna na wycieczki, ale nie mam odczucia, ze jakos jestem blizej dziecka noszac w chuscie niz nie noszac.
    Ostatnio edytowane przez pania ; 19-05-2011 o 12:30

  10. #10
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    ojj a jeszcze wiecej nawet takich co nie spróbowało i negują

  11. #11
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    Znam kilka osób.
    I popiszę się pod baryłką, że spora grupa to ci, którzy nie spróbowali, ale krytykują jako pierwsi.

  12. #12
    Chustofanka Awatar nadia.r
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    484

    Domyślnie

    Znam 1 osobę, której absolutnie chusty nie pasowały;/


  13. #13
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Czeladź/Sosnowiec
    Posty
    925

    Domyślnie

    znam.. i nie rozumiem


  14. #14
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    moja najlepsza przyjaciółka
    spodobało jej się, szybko opanowała motanie ale nie noszą, nie widzi takiej potrzeby; mały dużo czasu spędza wózku, nie marudzi

  15. #15
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,913

    Domyślnie

    znam i to sporo

    nawet jedni to nasi baaaaaaaaaaardzo dobrzy znajomi
    nie kupili chusty bo...120 zl za uzywana chuste to zbyt drogo
    chcialam im nawet dac jedna swoja ale maz stwierdzil ze jestem naiwna bo oni maja naprawde kasy jak lodu i nie wiedza co z nia robic

  16. #16
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez baryłka Zobacz posta
    ojj a jeszcze wiecej nawet takich co nie spróbowało i negują
    Taaa, takich to ja znam też

    Znam takich co prawidłowo zachustowani, uzywali chusty bardzo rzadko, mimo że uznawali jej przydatność - a teraz wczoraj koleżanka, której pożyczyłam chustę mówi: oddam ci juz ją by my juz się nosić pewnie nie będziemy, bo mały zaczyna już stawać na nóżki, za duzy jest już" mały ma chyba z 10-11 misięcy!!!

    A ja moją kluskę 2,5 l męczę i na każdym spacerze ląduje w chuście


    www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
    Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.

    Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci


  17. #17
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,913

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez paskowka Zobacz posta
    A ja moją kluskę 2,5 l męczę i na każdym spacerze ląduje w chuście
    ja mojego 20miesieczniaka codziennie ganiam po domu i prosze zebym mogla go zapakowac do chusty

  18. #18
    Chusteryczka Awatar tsumiko
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    1,993

    Domyślnie

    ja znam,moja córka
    Iza,mama Mikolaja (czerwiec 2008) i Leny (czerwiec 2010)

    tsumiko w kuchni


  19. #19
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tsumiko Zobacz posta
    ja znam,moja córka
    O matko, toż to porażka, wstyd i hańba, żeby TAKA matka chustowa nie przekonała własnego dziecka do chusty


    www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
    Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.

    Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci


  20. #20
    Chusteryczka Awatar tsumiko
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    1,993

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez paskowka Zobacz posta
    O matko, toż to porażka, wstyd i hańba, żeby TAKA matka chustowa nie przekonała własnego dziecka do chusty
    a żebyś wiedziała,powinni mnie z forum conajmniej pogonić,nic to jeszcze trochę i będzie przekupna to może ponosze
    Iza,mama Mikolaja (czerwiec 2008) i Leny (czerwiec 2010)

    tsumiko w kuchni


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •