Moje Drogie, w szczególności zwracam się do mam dziewczynek, czy obserwujecie podobne symptomy?
dzisiejszy wieczór, kontrolna wizyta u lekarza, poczekalnia z 14 mam z dzieciorami, moja dobrze ułożona córka elegancko zakłada nogę na nogę i wertuje kolejną z rzędu gazetę, ja drepczę w tą i z powrotem bo Zu drzemkowa godzina akurat nastała, przytulona pomiędzy mną a Kaszmiiiiii słodko spi, wszyscy umęczeni czekaniem snuja się milcząco , w tem moja 5 letnia córka:
ona -mamoooo jak już będę duża i będę mieć dziecko ( cały czas ziora na gazetę na której to stronie zaistniał powód całego dialogu no raczej jej króciutkiej zdawkowej uwagi) to będę mieć taką szmatę ( ja : )
ja - ale kochanie to szalik ( na zdjęciu była ładna pani w jesiennym płaszczyku owinięta szykownym szaliczkiem który był przełożony przez pasek),
ona - to nic ale fajna szmata.
no i mnie wcięło a pozostali świadkowie zdarzenia przez resztę oczekiwania na naszą kolejkę wlepiali wzrok to na mnie to na Olkę