Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 38

Wątek: dobieracie chustę dla siebie czy dla dziecka?

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Czeladź/Sosnowiec
    Posty
    925

    Domyślnie dobieracie chustę dla siebie czy dla dziecka?

    Wiadomo, chusta musi się podobać przede wszystkim mnie, dzieć jeszcze nie ma swojego zdania, no ale za nic nie zamotałabym mojego małego mężczyzny w różową chustę! Raz, że nie lubię różu, a dwa.. no toż to facet przecież!
    A Wy, dobieracie chustę, a raczej jej kolor, pod siebie czy pod płeć dziecka?

    edit:
    a właściwie swoje zdanie już ma.. dobrze, że nie w kwestii chust


  2. #2
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    179

    Domyślnie

    Chłopaczka bym także nie motała w róż ale nie mam takiego problemu bo primo - nie mam syna, a secundo - nie mam różowej chusty.

  3. #3
    Chustomanka Awatar aska.jb
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa - Tarchomin
    Posty
    1,249

    Domyślnie

    A ja Kubę nosiłam w tripinku i w Bondolino Goa - żyje i dobrze się ma
    Wybieram to co mi sie podoba i to w czym mi się dobrze nosi
    Prawdziwy mężczyzna nawet w różu wygląda świetnie


  4. #4
    Chusteryczka Awatar sabcia
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Skoczów
    Posty
    2,549

    Domyślnie

    Wiesz, to zależy, jak kto podchodzi do różu. Są mężczyźni chodzący w różowym i mamy ubierające chłopców w różowe polówki np.
    Pozwolę sobie zacytować hip-hopowy kawałek
    "... ja nawet w różowym swetrze dalej będę mężczyzną, a piz*a ze złotą ketą nadal jest piz*dą"
    (Jeżeli moderator uzna przekleństwa z gwazdkami za nieodpowiednie, to zrozumiem usunięcie)

    Ja mam córki, mam też różową chustę i męża który te córki w tej chuście nosi i nie ma z tym problemu.
    Zuzanna 06.07.2007
    Liliana 25.06.2009
    Doradca z Doświadczeniem®

  5. #5
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,787

    Domyślnie

    będę nosić swojego chłopca w chuście w kwiatki Gdybym miała lubianą różową chustę (nie mam różowej żadnej), to bym go w niej nosiła.
    przy czym zdarza mu się nosić różowe ubranka (no, nie z falbankami, haftami, w kwiatki i księżniczki) po siostrze i nie widzę w tym nic złego. Chociaż jak ostatnio o mojej uniseksowo ubranej córce jakaś mama w piaskownicy powiedziała chłopak, a o synku dziewczynka, to zastanawiałam się, czy to przez jego różowe skarpetki...

    Mąż bez marudzenia nosi w nosidle w kwiatki i motylki.
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar szast.prast
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,356

    Domyślnie

    ja nie jestem genderowo uprzedzona syna noszę w pożyczonym silverpinku i uważam, że bardzo mu do twarzy w tym odcieniu różu. mam też nosidło, czarne w różowe kwiaty.
    o ubrankach lekko dziewczęcych nie wspominam; nieraz mi się zdarzało zakładać chłopakowi coś po starszych koleżankach...

  7. #7
    Chustofanka Awatar camee
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    291

    Domyślnie

    o kurcze, a ja myslalam, ze w rozowej chuscie to na pewno bylaby dziewczynka



  8. #8
    Chustofanka Awatar zyta
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Września
    Posty
    245

    Domyślnie

    Też się kiedyś nad tym zastanawiałam . Ja dobieram do dziecka. Tymon ma brązową a Majka z różem.

  9. #9
    Chustonoszka Awatar Maciejowa
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Białystok/Gdańsk
    Posty
    78

    Domyślnie

    Choć mam chłopca- chusty w kwiatki ani różowej nie mam.
    Teraz się zastanawiam czy z powodu płci wkładu, czy moich preferencji estetyczno-kolorystycznych...

  10. #10
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Wieliczka
    Posty
    1,915

    Domyślnie

    Hahaha, a ja swojego syna nosiłam w chuście z penisami Jak to na chłopaka przystało.
    Nosiłam go też w testowym indio flamingo chociaż sama nie przepadam za różowym, to mi ta chusta bardzo się podobała i mogłabym w niej nosić częściej. Kiedyś też myślałam, że synów w dziewczyńskich chustach nosić nie będę, ale mi się odmieniło. Jeśli chusta mi się podoba, to mogę w niej nosić moich chłopaków
    P 2009, I 2011, R 2013, M 2017

  11. #11
    Chustofanka Awatar decylia
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    359

    Domyślnie

    Staram się dobierać chustę do naszej urody - tak, aby czarny łepek wystający z chusty wyglądał ładnie i moje blond włosy też nieźle harmonizowały. Proste to nie jest, ale dajemy radę Szczerze mówiąc na początku myślałam, że będzie trudniej

  12. #12
    Chustoguru Awatar mamaslon
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    WLKP
    Posty
    6,033

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aska.jb Zobacz posta
    A ja Kubę nosiłam w tripinku i w Bondolino Goa - żyje i dobrze się ma
    Wybieram to co mi sie podoba to w czym mi się dobrze nosi
    Prawdziwy mężczyzna nawet w różu wygląda świetnie
    zgadzam się w 100 %
    ad. kolor to:
    wybieram to co mi się podoba/w czym mi do twarzy oraz, oraz to w czym kruszynce ładnie...
    a śmiem twierdzić ze nie jeden mENczyzna w pink wygląda świetnie!...to że jest inaczej to stereotypy...
    nie od parady Aerosmith miało piosenkę o tym kolorze...tu hiszpański przykład:

    VamoS Rafa!!!!!
    Ostatnio edytowane przez mamaslon ; 11-05-2011 o 00:51
    Kruszynka 2010
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci
    LULAMY Akademia Chustonoszenia
    Specjalistka od metody karmienia dzieci- BLW (Bobas Lubi Wybór), Certyfikowany uczestniczka szkolenia z BLW prowadzonego przez Gill Rapley.
    BabyLedWeaning
    oraz Stowarzyszenie Poznań w Chuście
    moje zwierzaki i

  13. #13
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    2,613

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sabcia Zobacz posta
    Pozwolę sobie zacytować hip-hopowy kawałek
    "... ja nawet w różowym swetrze dalej będę mężczyzną, a piz*a ze złotą ketą nadal jest piz*dą"
    (Jeżeli moderator uzna przekleństwa z gwazdkami za nieodpowiednie, to zrozumiem usunięcie)
    Może i dosadnie, ale

  14. #14
    Chustomanka Awatar Szczuru
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    stolyca ;)
    Posty
    1,024

    Domyślnie

    ja nie mam tego problemu,bo mamy córkę.
    gdybym miała syna pewnie tez bym się jakoś nie przejmowała,w sumie maluchowi ma być wygodnie,a kolor to go mało rusza
    kolor ma mnie poruszyć xD

    a jeszcze co do kolorów to kompletnie nie rozumiem,co to za mentalność,że jak chłopiec to na niebiesko a jak dziewczynka to koniecznie w różu,no ludu kolor jak każdy inny

  15. #15
    Chustonówka Awatar kasjas
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    23

    Domyślnie

    A ja mam nadzieję, że jak będę miała kiedyś córkę, to nie będzie miała ani jednej różowej rzeczy

  16. #16
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    ROD Pokój
    Posty
    2,107

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kasjas Zobacz posta
    A ja mam nadzieję, że jak będę miała kiedyś córkę, to nie będzie miała ani jednej różowej rzeczy
    I ja też mam taką nadzieję Mimo, iż marzę o córeczce, cieszę się z synka, bo nie muszę mu różowych rzeczy kupować.

  17. #17
    Chusteryczka Awatar AS
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,729

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lominia Zobacz posta
    I ja też mam taką nadzieję Mimo, iż marzę o córeczce, cieszę się z synka, bo nie muszę mu różowych rzeczy kupować.
    Przekleństwem losu jest podobno, że jak się ma córkę, to potrafi się odmienić mamie niechęć do różu

    Jestem absolutnie "lóziowa", jakbym mogła, to cała bym tak chodziła w kolorze pudrowego różu.
    Chłopaka mojego nosiłam w zdecydowanym różu testowym, następna różowa do nas idzie Jakoś nie mam z tym problemu.
    Kolory dobieram zdecydowanie dla siebie i wcale mi nie jest przykro, że nie uwzględniam tym potrzeb kolorystycznych dziecka Uwzględniłam raz kiedyś zdanie męża - on i tak nie nosi, a mnie się chusta średnio podoba
    Ania - dawniej AS_MS_?, mama MichuChichu 22.11.2008 i Manfreda-Mandziuka vel Borysa Szyca 28.10.2010
    i

  18. #18
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,911

    Domyślnie

    ja myslalam ze Michala nie bede nosila w rozu

    ale jak sobie przypominam to mielismy:
    -ullke
    -indio rose jedwabne
    -maruyame
    -flamingo testowe
    -w Evce didka tez go nosze ale to chusta dla corci

    no i psling la primavera ktory dla mnie jest typowo dziewczecy

  19. #19
    Chusteryczka Awatar AS
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,729

    Domyślnie

    Olapio mnie natchnęła - miałam w planie kupić maruyamę i jeszcze nosiłam w nadziewanej czekoladzie, ona raczej taki róż z brązem jest. Nazbierało się tego...
    Ania - dawniej AS_MS_?, mama MichuChichu 22.11.2008 i Manfreda-Mandziuka vel Borysa Szyca 28.10.2010
    i

  20. #20
    Chustofanka Awatar milou
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Pruszków
    Posty
    153

    Domyślnie

    Dla mnie tez kolory nie maja znaczenia , czy to dla chlopca, czy dla dziewczynki, chusty mialabym takie same. Moj syn noszony w Ulli, w kwiecistym katmandu, w kwiecie wisni, w silverpinku... Ja tam chusty kupuje pod siebie, zdecydowanie.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •