Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 38

Wątek: Różnica między MT a nosidłem ergonomicznym

  1. #1
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie Różnica między MT a nosidłem ergonomicznym

    Błagam, oświećcie mnie... Czytam ostatnio sporo na temat nosideł i jakoś nie mogę dojść z tym do ładu... Czym się różni mei tai od nosideł ergonomicznych??? Czy chodzi o to, że mei tai ma pasy, które się wiąże, zamiast klamerek, czy o coś zupełnie innego? Bo jedno i drugie to nosidła miękkie, prawda?

  2. #2
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,797

    Domyślnie

    tak i tak

    mietka wiążesz, nosidło zapinasz, hybryde w jednym miejscu wiążesz a w drugim zapinasz, chusto-MT to MT uszyty w całości z chusty

    jeszcze jest onbuhimo - nie ma pasa biodrowego, tylko naramienne, cały ciężar na ramionach,
    no i podegi - też nie ma jako takiego pasa biodrowego tylko to taki "fartuszek" - ale wiążesz jak MT czyli w sumie w pasie węzeł Ci wychodzi

    Najprosciej jak wyguglasz fotki i pooglądasz z każdej strony...
    Ostatnio edytowane przez Mayka1981 ; 10-05-2011 o 22:09
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    jeśli chodzi o mnie to ja zdecydowanie wolę mietki, jakoś nie po drodze mi z klamrami, łatwiej dogaduje się z pasami.
    Wielkiej różnicy nie ma, wszystko zależy od Ciebie i tego co Ty oczekujesz od nosidła i Waszych potrzeb. Warto zastanowic się nad potrzebami a rozwiązanie przyjdzie samo
    Zarówno mt jak i nosidło można odpowiednio zmodyfikowac i dopasowac do siebie

    edit: pomocna może okazac się książka "Noś swoje dziecko" M. Sendoro chustach i nosidłach miękkich
    Ostatnio edytowane przez dankin-82 ; 10-05-2011 o 22:20
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  4. #4
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    To najprawdziwsza prawda, że forum jest skarbnicą wiedzy . Dzięki za pomoc!

    dankin-82 - dla mnie chyba, chcąc nie chcąc, lepsze będą klamry, ponieważ synek nienawidzi się motać (mamy chustę, o którą ostatecznie przegrałam walkę...). Zastanawiam się teraz nad Manduką lub Tuli (a może coś szytego indywidualnie byłoby lepsze). Mandukę w tych dniach testuję. O Tuli dużo czytałam - podobno też fajne i przede wszystkim estetyczne, bo te Manduki trochę nudnawe... Tyle że Tuli chyba nie ma przedłużanego panelu, więc dziecię może chyba szybko z niego wyrosnąć (?). Mój szkrab-wielkolud jako półroczniak ma już 74 cm i waży 9800g... Boję się myśleć, co będzie za kolejne pół roku!
    Ostatnio edytowane przez Pat ; 10-05-2011 o 22:52

  5. #5
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    42

    Domyślnie

    mogę zmierzyć, ale na moje oko panel w manduce po rozpięciu jest taki, jak w tuli, więc chyba starczą na podobny okres jak dla mnie nosi się fajnie w jednym i drugim na plus dla manduki(w moim mniemaniu) jest możliwość krzyżowania pasów. Natomiast na plus dla tuli jest design, miękkość materiałów i pomoc, jaką na każdym etapie użytkowania służy Ula Gdybym miała wybrać jedno, to jednak stawiam na TULI

    przyznam, że też wolę klamry - miałam mt i o ile wyjątkowo podobało mi się, jak się go mota, to np. szybkie motanie, po wyjściu z samochodu w deszczu nie wychodziły mi - pewnie to kwestia wprawy, ale moje dziecko, to wyjątkowy nerwus i muszę mieć coś szybkiego

  6. #6
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    No właśnie... Mój syn to też straszny nerwus... Próbuję go przekonać do nosidła i mam wielką nadzieję, że mi się uda, bo dźwiganie go na rękach przez kolejne miesiące będzie prawdziwą udręką (waży już 9800g i mierzy 74 cm, a to dopiero 6 miesięcy!).

    Jeśli chodzi o panel w Manduce, to fajne jest to, że gdy dziecko już siedzi, panel można skrócić przy pomocy suwaka, żeby dziecko od pach w górę miało swobodę. Czy w Tuli też tak się da? Moje dziecię dostaje szału, kiedy krępuje mu się ręce, więc nawet teraz, chociaż jeszcze go nie sadzam, czasami wyjmuję mu rączki i całego podtrzymuję, żeby tak się nie wyrywał (lepsze to niż utrzymywanie całego ciężaru rękoma).

    Macie jakiś patent na dziecię, które zamotane w chustę lub nosidło odpycha się rękami od ciała mamy jakby koniecznie chciało wyjść??? Czy mój synek to jakiś rarytas?

  7. #7
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    42

    Domyślnie

    moja, jak się tak odpycha, to daje mi znak, że chce wyjść i ją wyciągam no, ale jak nie ma możliwości, to chwilę się podenerwuje i za chwilę zasypia

  8. #8
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    jeśli chodzi o pasy do motania to idzie to równie błyskawicznie co klamry, wymaga to troszkę wprawy. Dziewczyny szyjące mogą idealnie podpasowac nosidło pod potrzeby noszących, no i do tego cała gama przepięknych tkanin
    Moja Nati zdecydowanie woli wskakiwac do mt, nosidło jest raczej z musu, jak matka się uprze


    Jeśli dzieciaczek się odpycha, odmawia noszenia to byc może nastał kryzys chustowy ale nie ma co się przejmowac, niedługo przejdzie
    U nas wystarczało kilka delikatnych kucnięc, tylko że każde dziecko jest inne.

    Ja nie jestem obiektywna, bom maniaczka mietków ...... ale mt można uszyc dwurozmiarowe i może naprawdę długo posłużyc
    Jednak coby nie pisa, każde nosidło powinno miec dobrze wypełniony pas biodrowy, naramienny, fajne są zakładki bo doopcia wpada i nosidło zyska kilka cm, kapturek Jeśli szyjecie to u dziewczyn dobrze znanych i polecanych tu, żeby klamry i tkaniny miały atesty, nasze forumki o to dbają; lepiej dołożyc kilka złotych i miec bezpieczne nosidło
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  9. #9
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,797

    Domyślnie

    OT mam bratanka starszego kilka dni od mojej młodszej i ma 86cm i waży 11kg - więc nie narzekaj
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  10. #10
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dankin-82 Zobacz posta
    Jeśli dzieciaczek się odpycha, odmawia noszenia to byc może nastał kryzys chustowy ale nie ma co się przejmowac, niedługo przejdzie
    U nas wystarczało kilka delikatnych kucnięc, tylko że każde dziecko jest inne.

    Ja nie jestem obiektywna, bom maniaczka mietków ...... ale mt można uszyc dwurozmiarowe i może naprawdę długo posłużyc
    Jednak coby nie pisa, każde nosidło powinno miec dobrze wypełniony pas biodrowy, naramienny, fajne są zakładki bo doopcia wpada i nosidło zyska kilka cm, kapturek Jeśli szyjecie to u dziewczyn dobrze znanych i polecanych tu, żeby klamry i tkaniny miały atesty, nasze forumki o to dbają; lepiej dołożyc kilka złotych i miec bezpieczne nosidło
    Chyba Ci jeszcze nie pisałam, ale masz ŚWIETNE motto (czy jakkolwiek to nazwać ) pod zdjęciem z maluchami! Rety, jakie to prawdziwe...

    Do rzeczy - kryzys chustowy nastał już 3 miesiące temu i jakoś nie chce przejść. BARDZO mi się podobają MT - wyglądają bardziej naturalnie od ergonomików (węzły kojarzą mi się jakoś tak bliżej natury ) i do tego te kolorki... Czemu Manduca ma takie nudne tkaniny? Nawet te z limitowanej kolekcji wyglądają mało okazale przy wszystkich tych cudeńkach MT, Tuli, nie wspominając już o Tulikowie i innych okazach sztuki szytych na zamówienie.

    Z powodu niepokonanego kryzysu chustowego szukam czegoś szybkiego. Wprawa jest rzeczą cenną, ale trochę obawiam się, że Miłosz zdąży znienawidzić mietka (lub coś innego) zanim ja się zdążę wprawić. Jest z niego straszny nerwus. W nosidle posiedzi góra pół godziny jednorazowo i na dodatek zwykle na dworze, gdzie coś go zawsze zainteresuje (dzięki Bogu, że jest wiosna, a przed nami lato!). Potem przychodzą wąty i jest po sprawie. Próbuję zabawiać, kołysać i na początku pomaga. Nie na długo jednak . Zastanawiam się ciągle, czy jest jakaś szansa na to, że jednak się przyzwyczai. Marzę o tym, że kiedyś (w tym życiu...) zaśnie w nosidle (jak na początku w chuście...) i nie będę musiała przechodzić tych wszystkich koszmarów wózkowych.

    Czy dziecię nie przyzwyczajone do chusty/nosidła może ją/je pokochać po jakimś czasie???

    Jeszcze co do mietka - czy w nim da się obniżyć jakoś panel dla dziecka, które już siedzi i chce pomachać rączkami na wolności? W Manduce jest suwak, którym skraca się panel. Jak to wygląda w MT, ewentualnie w Tuli (też ładne)?

  11. #11
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mayka1981 Zobacz posta
    OT mam bratanka starszego kilka dni od mojej młodszej i ma 86cm i waży 11kg - więc nie narzekaj
    Wow! Wzrostowo bomba! A co do wagi, to za 1,5 miesiąca Ci powiem, ile osiągnął mój wielkolud . Myślę, że spokojnie ma szansę na 11 .

  12. #12
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    dankin-82 - dzwoniłam właśnie do sklepu wypożyczającego MT (chciałabym spróbować). Miła pani powiedziała mi, że jeśli chodzi o tak duże dziecko jak moje, to w MT może mi ono ciążyć i że jeśli testuję właśnie Manducę, to zobaczę, że MT to jednak nie to. Wierzę, że wszystko jest kwestią gustu , ale jak według Ciebie ma się ciężar i wzrost dziecka do komfortu noszenia w MT?

  13. #13
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pat007 Zobacz posta
    dankin-82 ale jak według Ciebie ma się ciężar i wzrost dziecka do komfortu noszenia w MT?
    dobrze uszyty i dopasowany mt poniesie nawet większe dziecko przy minimalnym twoim wysiłku. Moją starsza córa- 20kg i dam radę ją ponosic jeszcze w mieciu, no ale szytym tylko i wyłącznie pod nas
    10kg to przyjemnośc noszenia w mt lub chmt. Mam lekką dwulatkę która nadal lubi nosic się z przodu ale takie starsze dzieciaki fajnie zarzucic po prostu na plecy.


    a tak nawiasem posłałam pw
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  14. #14
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    213

    Domyślnie

    ja też zastanawiam się co kupić czy mt czy ergonomika i jednak zdecyduje się na coś z klamrami

  15. #15
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez martas Zobacz posta
    ja też zastanawiam się co kupić czy mt czy ergonomika i jednak zdecyduje się na coś z klamrami


    nubigo z chusty
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  16. #16
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Od ponad 3 godzin chodzę po domu i powtarzam "NIEMOŻLIWE!". Mąż mi dzisiaj przywiózł pożyczonego z wypożyczalni mei taia. Od tygodnia testowałam u siebie Manducę. Mój synek od wielu tygodni odmawia wiązania w chuście, więc potrzebowałam czegoś szybszego. Chyba mogę powiedzieć, że Manducę względnie zaakceptował. Chciałam jednak spróbować czegoś jeszcze. O mietkach dużo czytałam, a recenzje dankin-82 (złota moja!!!) utwierdziły mnie w przekonaniu, że trzeba spróbować.

    Spróbowałam dzisiaj wieczorem i reakcja Miłosza przeszła moje najśmielsze oczekiwania!

    Podczas wiązania Miłosz wydał z siebie może pojedynczy jęk i już było po sprawie (!), po czym siedział w mietku pół godziny i w tym czasie nie wydał z siebie głosu (!). Po prostu sobie SIEDZIAŁ (!). W przypadku mojego synka to... CUD! Jestem w szoku...

    Materiał mięciutki, miły w dotyku, kolory żywe, intensywne (cóż za opozycja dla Manduki...), żadnych klamerek i innych takich (mam wrażenie, że Miłoszowi w Manduce trochę przeszkadzają), naturalny design, nic nie uwiera, szybko się wiąże. WOW! Myślałam, że będę miała problem z zamotaniem mojego nerwusa, a tu takie zaskoczenie!

    Nie chciałabym chwalić dnia przed zachodem słońca, bo Miłoszowi zmienia się 5 razy dziennie, ale dzisiejszy efekt był piorunujący, zwłaszcza, że był to wieczór, Miłosz nie spał od 5 godzin i powinien być skrajnie marudny. Tymczasem wylądował w MT i... ucichł.............

    Wypożyczony MT jest trochę za mały (tak sądzę), ale to nic, bo to kwestia właściwego doboru przy zakupie. Mam jeszcze kilka dni na testy, więc popróbuję. Nosidełko nie ma kapturka, ale rozumiem, że to nie reguła przy MT.

    Sama jestem ciekawa, do jakich wniosków dojdę ostatecznie . Manduca czy MT?

    Jak na razie - jedno wielkie WOW dla miecia!

  17. #17
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    42

    Domyślnie

    Ja wybrałam nosidło I chyba wybrałabym mandukę, z dwóch wymienionych przez Ciebie
    Mi mei tai podobają się bardzo! Zwłaszcza za ten naturalny wygląd i odrobinę egzotyczny design po zamotaniu(lubię odmienność).
    Jednak denerwowało mnie, że wysiadając z samochodu lub podczas wiązania w plenerze, te pasy zawsze lądowały w kurzu, jak nie błocie Pewnie to kwestia wprawy, ale jednak wolę nosidło. Sprawdza się zwłaszcza teraz, bo mała sporo chodzi, a jak się zmęczy, to wskakuje do nosidła, które noszę puste, jak plecak. Nie wiem czy tak dałoby się z mt?
    Reasumując przetestowałam mt, mandukę i tuli i wybrałam to ostatnie,które łączy zalety mt i manduki pięknego wzornictwa, wygody i komfortu

    Jednak przede wszystkim powinnaś się kierować swoim dzieckiem i własnymi subiektywnymi odczuciami Może masz kogoś w okolicy, kto pożyczyłby Ci jeszcze tuli albo beco? Zobaczysz, porównasz, zadecydujesz

  18. #18
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Właśnie na razie nie mam tu nikogo... Nie ma mnie w Warszawie od dłuższego czasu. W wypożyczalni, do której trafiłam, mają tylko Manducę i MT. Chciałam bardzo zobaczyć nosidło Tuli, ale chyba w chwili obecnej nie da rady. Może kiedyś . Na razie testuję to, do czego mam dostęp . Zalety nosidła, o których piszesz, są nie do przecenienia. Dlatego właśnie zdecydowałam się potestować nosidła, bo z chustą z moim nerwusem nie dawałam rady. Pasy w MT rzeczywiście mogą być nieco problematyczne w terenie. Jeszcze nie zdecydowałam, co wybiorę. Fajne byłoby w sumie nosidło Tuli, które ma fajne wzory i nieco mniej klamerek, ale chyba nie da się w nim skracać panelu dla siedzącego dziecka. Dobrze myślę? Mój maluch jeszcze nie siedzi, ale w Manduce decyduję się czasem na skrócenie panelu i podtrzymywanie Miłosza rękoma, żeby miał nieco więcej swobody i żeby się tak nie wyrywał. Niedługo pewnie też zacznie siedzieć samodzielnie i chyba wolałabym opcję ze skracanym panelem.

  19. #19
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    42

    Domyślnie

    możesz jeszcze zobaczyć beco - w nim się montuje wkładki redukcyjne i można tak zrobić, że maluch wystaje i ma więcej swobody choć z perspektywy patrząc chyba manduka fajniejsza niż beco, choć oczywiście brzydsza

  20. #20
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cześć, dziewczyny . Minęło trochę czasu i swój wybór też już mam za sobą .

    Od 2 dni jest z nami absolutnie fantastyczny mei tai uszyty specjalnie dla nas przez pani_olo! Jestem w nim zakochana po uszy, zwłaszcza, że mój nerwus podczas pierwszego spaceru w nowym mieciu wytrzymał w nim od razu ponad 1,5 h ! Wcześniej zdarzyło się tylko w chuście - kilka miesięcy temu.

    Mieciu jest śliczny i nie zamieniłabym go na nic innego . Trochę więcej piszę tutaj: http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=57423

    Pozdrawiamy z Meitaiowa

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •