Mam te dwa nosidła, są nowe - jednak nie potrzebuję dwóch i zastanawiam się, które mam sprezentować siostrze spodziewającej się dzidziusia
Rozsądek mi podpowiada, że lepiej dla mandukę, bo można jej wcześniej używać(nie mówię, że od urodzenia, ale tuli nie ma wkładek i wydaje mi się, że komfortowo można nosić najwcześniej ok. 10 miesiąca - przynajmniej ja do roku wolałam nosić w beco ze względu na te wkładki, ale potem wygodniej jednak bez wkładek).
Natomiast ja moją małą(18 miesiecy) noszę teraz ma plecach i szczerze powiedziawszy też mi wygodniej w manduce i zastanawiam się czy może coś źle robię z tuli? Mam wrażenie, że te zapięcia od pasów są za wysoko i wżynają mi się w szyję...
Może mi doradzicie? Nie chcę dać siostrze gorszego nosidła, tylko wolałabym to wygodniejsze, zwłąszcza, że przed nią sporo noszenia, a mój malec zdecydowanie woli teraz nóżki