Szczecin

[pati291]

Ja nie mam. Miałam ale jakoś mi nie podeszły. Z lnem mam.

[Ridibunda]

Też nie mam jak na razie.

[vin-dit]

ja mam japana z merino nasza ulubiona, miękka, świetnie nosząca, cud miód.

[lilka_l]

Ależ szybki odzew! Dziękuję wam kochane.
Pati tak myślałam że ty to raczej tylko lny.
eesti, vin-dit - teraz musze gnać chatę ogarnąć ale odezwę sie jutro. I pioruny zaczynają trzaskać to chyba kompa wyłączę

[małpa]

ja mam didka z wełną i go uwielbiam, chętnie dam pomacać

[basiaT]

wełny nie mam ale ... jadę na weekend na wyspę to mogę Ci coś przywieść z chust do macania (byłby pretekst do wycieczki w Wasze strony):
- amazonas lollipop
- bebina teracota
- wiekowe indio z lnem (chyba?)
- nati kalahari
- kawał alpejskich dzwonków
- kółkową elaroo

[lilka_l]

Potrzebuję pomocy w wiązaniu dla mojej koleżanki która chce spróbować nosić, ja własnie wyjeżdzam na dwa tygodnie. NIe wiecie czy spotkania w klubie kangura jeszce się odbywają?

[basiaT]

potrzebuję pomocy... niechustowej

Szukam na lewobrzeżu przyzwoitego pediatry - najprzyjemniej byłoby w okolicach Niebuszewa, Książąt ewentualnie (mieszkamy na Osowie), Jasnych Błoni (Przedszkole na Ogińskiego).
Przenieśliśmy się do Sz-na w grudniu ubiegłego roku a wciąż chodzimy do Świnoujskiej przychodni (na szczepienia jedynie, bo dziecko nie chorujące) - zaczęło się przedszkole więc na 50% zaczną się jakieś choróbska (na wyspę raczej jeździć nie będę). U mnie na osiedlu tylko rodzinny (a generalnie, jak coś jest do wszystkiego to ...).

[eesti]

Zdecydowanie odradzam lekarzy z przychodni na ul. Chopina.
Słyszałam, że jest jakiś dobry pediatra na Kadłubka, ale nie pamiętam nazwiska...
My sami szukamy dobrego lekarza.

[Ridibunda]

Na Osowie jest przyzwoity rodzinny (z tego co słyszałam to akurat pediatra) Nikola Bera.
Właśnie się do niej przepisuję z ul.Łuczniczej.

Na Łuczniczej jest Alicja Zawadzka (bardzo fajna lekarka, nie nadużywa antybiotyków itp., ale kolejki są masakryczne więc zmieniam).

[basiaT]

Kadłubka i Chopina to ta sama firma. Na Chopina należałam, zrezygnowałam i nie żałuję. Na Kadłubka byłam raz awaryjnie (jak Julka miała 3-dniówkę) i już na wysokości rejestracji miałam dość, pani doktor niezbyt w kontakcie z dzieckiem bo o zdenerwowanych 40 stopniową gorączką nie wspomnę.
Póki co to na Kadłubka znajoma polecała mi Dariusza Sobczyka, a na Łuczniczej Alicję Zawadzką.
Podnoszę więc wątek i czekam na dalsze typy.

[basiaT]

Na Osowie jest przyzwoity rodzinny (z tego co słyszałam to akurat pediatra) Nikola Bera.
Właśnie się do niej przepisuję z ul.Łuczniczej.

Na Łuczniczej jest Alicja Zawadzka (bardzo fajna lekarka, nie nadużywa antybiotyków itp., ale kolejki są masakryczne więc zmieniam).

Pisałam w tym samym czasie - pytałam w rejestracji o pediatrę to pani się nie zająknęła, że ten rodzinny ma specjalizację z pediatrii (na plus wprawdzie, że sama ma dość małe dzieci). Mieszkam na Miodowej, więc może faktycznie nie ma co kombinować.

[Ridibunda]

Nawet jeśli nie pediatra a "medycyna rodzinna" i ponoć z głową to chyba ogólnie zdrowemu dziecku wystarczy. I może być lepszym rozwiązaniem niż makabryczne kolejki.

[Kalyanii]

Potrzebuję pomocy w wiązaniu dla mojej koleżanki która chce spróbować nosić, ja własnie wyjeżdzam na dwa tygodnie. NIe wiecie czy spotkania w klubie kangura jeszce się odbywają?

nie często zaglądam na forum... spotkanie klubu kangura jest w ten wtorek 6 września o 15:30 do 17:30 w szkole dla rodziców ul. Niemcewicza 14j

[jagienkat]

My sami szukamy dobrego lekarza.

pediatry państwowego dobrego nie mam - sama chodziłam do rodzinnej, awaryjnie prywatnie
Ale jest fantastyczna pediatra - alergolog pulmunolog, jakby ktoś szukał, w Poradni na Słowackiego, to filia szpitala w Zdrojach - dr. G. Krassowska. Wyciągnęła mojego małego za każdym razem z każdego stanu. W dodatku zawsze miło, rzeczowo i słucha uważnie!!!

[eesti]

A słyszałyście może o dr. A. Jurksztowicz-Okwiecińskiej z Kadłubka? Ostatnio trafiliśmy na nią na Nocnym Dyżurze. Podejście do dziecka ma świetne. Pamiętała nas, choć byliśmy u niej wcześniej raz ponad rok temu (też na Nocnym Dyżurze)
Wydaje mi się, że zna się na rzeczy. Pierwszy raz spotkałam się z lekarką, która osłuchiwała syna przez dobre kilka minut, a nie 20s. Zapytała się, jakie leki (na kaszel) mamy w domu, żebyśmy nie musieli kupować kolejnych. Podejście wg mnie super Nie znalazłam tylko żadnych opinii o niej w internecie i nie wiem, na ile zna się na tym, co robi (czy np gdyby było coś poważnego, to czy to wykryje - nasza teraźniejsza lekarz rodzinna kilka miesięcy temu wypisała mi antybiotyki na anginę, a ja 3 dni później trafiłam do szpitala z zapaleniem opon mózgowych - nie ma to jak trafna diagnoza ). Ale chyba i tak się do niej przepiszemy, choćby ze względu na jej podejście do dzieci...

[Ridibunda]

Ojej Esti, to miałaś przygodę niefajną.

Z Kadłubka kojarzę tylko jedną lekarkę, ale nazwiska nie pamiętam (siwa, włosy do ramion).

Przepisałam się na Osów. Jest ok. Młody był na razie tylko raz i był zwyczajnie przeziębiony.

[Wiewi00ra]

Melduję się w celach rozpoznawczych. Chustować zacznę jak urodzę, na razie szkoliłam się warsztatowo.

Co do macania dysponuję elastyczną od pentelki i japanem Nati z kaszmirem.

Lokalizacja - centrum

[Ridibunda]

Witaj!

Trzymamy kciuki za bardzo udane rozpakowanie!

[jagienkat]

Melduję się w celach rozpoznawczych. Chustować zacznę jak urodzę, na razie szkoliłam się warsztatowo.

To tak ja ja, dotąd tylko w podzie. Teraz, przy drugim, nastawiam się na chustę już od początku (z poda nie rezygnuję, ale to jednak dla siedzących.)