Mam śliczny otulacz, który niestety słabo trzyma nawet po dobrym lanolinowaniu. Szkoda mi się z nim rozstawać, więc pomyślałam: sfilcuję. Gotuję go właśnie we wrzątku, potem zamierzam zalać zimną wodą i zalanolinować. Tak to się robi, czy coś przeoczyłam??