Pulowe otulacze IV moim zdaniem otwierają ranking najgorszych otulaczy.
Nawet nie zdecydowałam się na ich założenie bo dla noworodka wydawały się za sztywne, mogące ranić ciałko.
Nie wspomnę już o zmarszczonym wszytą gumką sztywnym PUL-u na pleckach w okolicy kręgosłupa.