M. Różczka w TS: "nie nosiłam w chuście, bo było mi niewygodnie"

[sheep]

http://www.styl.pl/magazyn/wywiady/n...334693,nPack,3

ale i tak ją lubię

[annya]

Też ją lubię, a chusty... kwestia co kto lubi. A może nikt jej nie pomógł dobrze zawiązać?

[paskowka]

Zdecydowanie potrzeby by jej był dobry doradca, gdyby trafiła do mnie....

[grimma]

Bez wątpienia – a chcemy mieć z mężem kolejne dzieci – jeszcze raz zdecyduję się na znieczulenie i cesarskie cięcie. Boję się bólu.

i tak wlasnie utrwala sie stereotyp cc. latwa lekka przyjemna
swoja droga cc chyba zawsze pod znieczuleniem ie robi :]

[węgielek]

i tak wlasnie utrwala sie stereotyp cc. latwa lekka przyjemna
swoja droga cc chyba zawsze pod znieczuleniem ie robi :]

cc - cos ty? na zywca mozna machnac
maslo maslane jej wyszlo.

[Winoroslinka]

ja tam rozumiem ze niektórym moze byc niewygodnie i już.
Mnie np. obecnie jest juz na dluższe dystanse niewygodnie i niezmiernie mnie cieszy jak idziemy sobie jednak obok drugiej.
Jestem mniej spocona

[Madisa]

Zalezy w porownaniu z czym, np w porownaniu z "maz/niania pcha wozek, a ja sobie drepcze i pachne" chusta jest malo atrakcyjna, za to jest ona wybawieniem w porownaniu z "w jednej rece niose domagajace sie bliskosci, ciekawskie, 8 kg dziecko, a druga pcham bezuzyteczny wozek po nierownym chodniku".

[nadia.r]

Ja też mimo wszystko ją lubię