Istnieje czy to oksymoron?
Jesteśmy na takim etapie samobieżności i przy takiej pogodzie, że najlepiej nam aktualnie idzie wskakiwanie w kółka, które noszę pod rozpiętą kurtką. Plecak na kurtkę mi nie idzie.
Czasem jednak się przedłuża w tej chuście i wtedy robi mi się niewygodnie...
Zastanawiam się, czy to kwestia szmatki? Mamy cieniutką. Czy kółkowa z jakiejś Lany albo innego lnu lepiej poniesie?
Czy po prostu kółkowe są niewygodne przy 10kg?
A, i czy Wasze dzieci wracały jeszcze po tym etapie na plecy? Bo liczę, że to nie koniec jeszcze naszego chustowania