Strona 9 z 19 PierwszyPierwszy 1234567891011121314151617 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 180 z 366

Wątek: wysadzanie

  1. #161
    Chustomanka Awatar IwonaKM
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    922

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez margeritta Zobacz posta
    chciałam się pożegnać dziewczyny bo moje dziecko w święta zupełnie się odpieluchowało!! :-D
    gratuluję, pozegnanie z pieluchami w 11 miesiącu życia to niezły wyczyn, zarówno dla mamy jak i dla dziecka, super

    my dopiero zaczynamy, córcia ma 8 tygodni, narazie od kilku dni udaje nam się regularnie łapac do nocniczka kupki

  2. #162

    Domyślnie

    dziękuję
    gratuluję pierwszych sukcesów, w bardzo dobrym momencie zaczynacie powodzenia!

  3. #163
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Margeritta - bedzi mi bardzo smutno bez Twojego wsparcia, ale ciesze sie bardzo i gratuluje tak fantastycznego sukcesu! Zagladaj do nas od czasu do czasu, takie wiesci jak Twoje sa dla mnie ogromnym wsparciem i daja wiare w powodzenie calego przedsiewziecia

    IwonaKM - witaj na pokladzie i trzymam kciuki za powodzenie!

  4. #164

    Domyślnie

    dziejuję marlei, ja w Was wierzę, jesteście na dobrej drodze
    spokojnie, podejrzewam że gdy tylko zobaczę wątek w "co nowego" nie omieszkam wejść w wolnej chwili z braku czasu staram się ograniczać mocno aktywność na forum... nawet z wymiankami skończyłam

  5. #165
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Doskonale Cie rozumiem, bo to taki pozeracz czasu! ale jakos sie oprzec nie moge... no, ale ja tu ciagle jeszcze nowa jestem, wiec coz... mam jeszcze czas na odwyk
    U mnie wymianki i zakupy na szczescie moje i portfela ograniczone, z racji odleglosci i oplat pocztowych choc czasem az mnie skreca - tak bym cos kupila

  6. #166
    Chustofanka Awatar charlie
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    257

    Domyślnie

    margeritta, gratuluję!
    U nas raz lepiej raz gorzej. Cały czas nie mogę się przełamać i zacząć wysadzać w nocy. Ale to dlatego, że moja córa na cycu wisi co mniej więcej 2,5h, a ja ją prawie przez sen przystawiam. Na razie czekam aż druga górna jedynka wyjdzie i nastaną spokojniejsze czasy

    Sama się odstawiła po roku, 4 miesiącach i 2 dniach

  7. #167

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez charlie Zobacz posta
    margeritta, gratuluję!
    U nas raz lepiej raz gorzej. Cały czas nie mogę się przełamać i zacząć wysadzać w nocy. Ale to dlatego, że moja córa na cycu wisi co mniej więcej 2,5h, a ja ją prawie przez sen przystawiam. Na razie czekam aż druga górna jedynka wyjdzie i nastaną spokojniejsze czasy
    dziękuję
    doskonale Cię rozumiem, też nie mogłam się zebrać do wysadzania w nocy ale teraz wstaję raz i przez to jestem mega zmęczona, zawsze karmiłam przez sen jak Ty, może poczekaj, ja wyszłam z założenia że poczekam aż moje dziecko dorośnie do niesikania w nocy (może z lenistwa) ale nie sądziłam że stanie się to tak szybko i teraz wiem że dobrze zrobiłam bo to strasznie ciężkie, podziwiam ogromnie mamy wysadzające w nocy, ja nie wiem jak długo dam radę
    chyba poradzę się lekarza bo mi to niesikanie przez całą noc spokoju nie daje...

  8. #168
    Chustofanka
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    356

    Domyślnie

    Hej,

    Ja wysadzałam w nocy i ewfekt jest taki,ze mały już praktycznie od wielu miesięcy ma suchą pieluchę a teraz już sypa bez pieluchy.

    W dzień nie było komu dopilnować, bo musiałam wrocić do pracy i mały nadal sika w pieluchy. Choć na nocnik też siada i najchetniej jak mama posadzi.

    Do 8 miesiąca życia (do mojego powrotu dopracy) praktycznie wszystkie kupik ladowały w nocniku, z sikaniem było róznie).

    Niedługo planuję urlop i ....bezpieluchowe dni.





  9. #169
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez margeritta Zobacz posta
    chyba poradzę się lekarza bo mi to niesikanie przez całą noc spokoju nie daje...
    Ja bym sie tak bardzo nie martwila, bo przeciez do niczego tego malutkiego cialka nie zmuszasz gotowe jest i tyle Mysle, ze Twoja cora juz gotowa do suchych nocy! czego ogromnie gratuluje i zazdroszcze
    U nas roznie to bywa, czasem suche 2 z 3 nocnych pieluch, a czasem wszystkie mokre... no i znowu w dzien bunt kibelkowy mamy... za to w toaletach publicznych sika bez mrugniecia okiem
    Uwielbiam te ciagle zmiany

    Kamelia - fajnie, ze sie do nas przylaczasz! no i powodzenia z bezpieluchowymi dniami
    Ostatnio edytowane przez marlei ; 01-05-2011 o 00:22

  10. #170
    Chustomanka Awatar Mazi
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    KRK/BCN
    Posty
    909

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez margeritta Zobacz posta
    dziękuję
    doskonale Cię rozumiem, też nie mogłam się zebrać do wysadzania w nocy ale teraz wstaję raz i przez to jestem mega zmęczona, zawsze karmiłam przez sen jak Ty, może poczekaj, ja wyszłam z założenia że poczekam aż moje dziecko dorośnie do niesikania w nocy (może z lenistwa) ale nie sądziłam że stanie się to tak szybko i teraz wiem że dobrze zrobiłam bo to strasznie ciężkie, podziwiam ogromnie mamy wysadzające w nocy, ja nie wiem jak długo dam radę
    chyba poradzę się lekarza bo mi to niesikanie przez całą noc spokoju nie daje...
    GRATULACJE!!!!!
    NIe wiem czy to Cie pocieszy, ale moja malenka juz jak miala 2 miesiace to budzila sie czasem z sucha pielucha. Tez przeczytalam jakis post zaniepokojonej mamy, ze trzeba zwracac na to uwage, troche sie zdenerwowalam, ale malej nic nie jest, wiec to chyba normalne. Zawsze mozna zapytac lekarza. Twoj maluch byc moze juz na tyle kontroluje zwieracze, ze to calkiem naturalne, ze wstrzymuje do czasu wysadzenia. OD kiedy zaczelas wysadzac?

    ​​

  11. #171

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mazi Zobacz posta
    GRATULACJE!!!!!
    NIe wiem czy to Cie pocieszy, ale moja malenka juz jak miala 2 miesiace to budzila sie czasem z sucha pielucha. Tez przeczytalam jakis post zaniepokojonej mamy, ze trzeba zwracac na to uwage, troche sie zdenerwowalam, ale malej nic nie jest, wiec to chyba normalne. Zawsze mozna zapytac lekarza. Twoj maluch byc moze juz na tyle kontroluje zwieracze, ze to calkiem naturalne, ze wstrzymuje do czasu wysadzenia. OD kiedy zaczelas wysadzac?
    może masz rację, bo u nas też w wieku 2 miesięcy się to zdarzało i wtedy też się martwiłam ale w badaniach nic nie wyszło

    Macie rację dziewczyny ale wiecie ja się nasłuchałam od zazdrosnej mamy, niby przeciwnej wysadzaniu że jakiemuś dziecku wysadzanemu wcześnie mocz cofał się do nerek...
    Moim zdaniem bzdura, dziecko było chore a że przy okazji wysadzane to jacyś nieudacznicy połączyli ze sobą te dwa fakty, bo tak najłatwiej skrytykować. Każdy lekarz powie że dziecko nie potrafi na tyle dobrze kontrolować zwieraczy żeby trzymać mocz. No i oczywiście z tej zazdrości nie potrafi docenić naszych sukcesów. Ciągle słyszę "wiesz to żadna sztuka, każdy może dziecko wytresować, tylko chodzi o to żeby mu nie zaszkodzić (czyli czytaj ja nie wysadzałam bo to jest złe, a nie przyzna się że do głowy jej to nie przyszło, a jej własne dzieci opieluchowała kuzynka bo nie mogła sobie z tym poradzić...) Ostatnio w święta mąż się pochwalił na co usłyszałam: no świetnie ja wytresowaliście.
    ale nie chce mi się tego komentować, tak może gadać tylko osoba niemająca o tym pojęcia, nie wie że to ciężka praca i nie o tresowanie tu chodzi tylko o zrozumienie potrzeb dziecka.
    Nie wiem czy Wy też się z taką niechęcią spotykacie??? ta mama krytykuje wszystko czego sama nie robiła, na pieluchy padło do mnie zdanie że dziecko będzie mi się ciągle odparzać (choć sama przyznała że jej dzieci miały ciągle odparzenia w pampkach, a u nas nigdy się nie zdarzyło) a mój mąż usłyszał: weź nie skąp i kup dziecku porządne pampersy.... Co powiedziała o chustach to już może nie będę pisać, bo pewnie sobie wyobrażacie
    Nie lubię takich ludzi którzy są na NIE dla zasady nie mając o czymś pojęcia. W każdym razie nutkę niepewności zasiała i słysząc takie rewelacje zastanawiam się czy mała może tak trzymać siku przez całą noc bo to dla mnie nowa sytuacja.
    już trochę spokojniejsza jestem, dziś wysadziłam ją o północy jak kładłam się spać i sama obudziła się o 7 na siku, czyli wie kiedy musi wstać i opróżnić pęcherzyk

    marlei
    ciesz się tym sikaniem w miejscach publicznych bo u nas właśnie jest bunt, mała wystraszyła się chyba w centrum handlowym jak ją wysadzałam to głośno chodził wyciąg i leciała woda od tej pory ma opory przed kibelkiem więc podróżujemy z nocnikiem

    Dziewczyny nie dajcie sobie wmówić że robicie krzywdę dziecku!!! Każda z nas niech kieruje się swoją intuicją i wtedy będziemy się czuły spełnione a nasze dzieci szczęśliwe
    Ostatnio edytowane przez margeritta ; 01-05-2011 o 10:22

  12. #172
    Chustomanka Awatar Mazi
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    KRK/BCN
    Posty
    909

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez margeritta Zobacz posta
    może masz rację, bo u nas też w wieku 2 miesięcy się to zdarzało i wtedy też się martwiłam ale w badaniach nic nie wyszło

    Macie rację dziewczyny ale wiecie ja się nasłuchałam od zazdrosnej mamy, niby przeciwnej wysadzaniu że jakiemuś dziecku wysadzanemu wcześnie mocz cofał się do nerek...
    ale niby jak? bo wstrzymywalo siku? IMO , musialo miec jakies zaburzenia wczesniej , bo chyba normalne, zdrowo rozwijajace sie dziecko nie moglo zachorowac przez wysadzanie, bo naturalne wyproznianie to normalna czynnosc kazdego czlowieka
    Ostatnio edytowane przez Mazi ; 01-05-2011 o 17:19

    ​​

  13. #173
    Chustofanka Awatar charlie
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    257

    Domyślnie

    Tak jak jest możliwy refluks układu pokarmowego, tak jest możliwy układu moczowego. Syn mojej koleżanki ma refluks gdzieś na odcinku pęcherz-cewka moczowa. Niestety powoduje to częste infekcje układu moczowego, przede wszystkim pęcherza (w tym akurat przypadku). Czy mocz może cofać się aż do nerek - nie wiem. Ale nie jest to spowodowane wysadzaniem IMO. Wspomniana koleżanka nie wysadza(ła), a dziecko chore. Taka dysfunkcja po prostu.

    Sama się odstawiła po roku, 4 miesiącach i 2 dniach

  14. #174
    Chustomanka Awatar Mazi
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    KRK/BCN
    Posty
    909

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez charlie Zobacz posta
    Tak jak jest możliwy refluks układu pokarmowego, tak jest możliwy układu moczowego. Syn mojej koleżanki ma refluks gdzieś na odcinku pęcherz-cewka moczowa. Niestety powoduje to częste infekcje układu moczowego, przede wszystkim pęcherza (w tym akurat przypadku). Czy mocz może cofać się aż do nerek - nie wiem. Ale nie jest to spowodowane wysadzaniem IMO. Wspomniana koleżanka nie wysadza(ła), a dziecko chore. Taka dysfunkcja po prostu.
    Otoz to. To jest jakas nieprawidlowosc w funkcjonowaniu ukl. moczowego, ktora pewnie nie ma zwiazku z tym czy dziecko zaczelo byc wczesnie wysadzane...:/
    Ostatnio edytowane przez Mazi ; 01-05-2011 o 17:35

    ​​

  15. #175

    Domyślnie

    dzięki dziewczyny, też mi się wydaje że to nie ma związku ale lekarzem nie jestem

  16. #176
    Chustomanka Awatar czuppi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Gdynia, obecnie Gdańsk
    Posty
    1,118

    Domyślnie

    margeritta gratuluję no to mnie zmobilizowałaś. Muszę się w końcu porządnie zabrać za wysadzanie i będę tu częściej zaglądać . Nocnik już mamy i w najbliższym czasie nigdzie nie wyjeżdżamy, więc czas zacząć. Muszę też nadrobić zaległości i przestudiować dokładnie cały wątek, bo dawno mnie tu nie było. I tak zamiast dokończyć Grekowską będę spędzać wieczory czytając o wysadzaniu
    Miłosz-11.05.2010

  17. #177
    Chustonoszka Awatar Zaatar
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Warszawa - Praga Północ
    Posty
    119

    Domyślnie

    Gratuluję wszystkim sukcesów
    Ja staram się obserwować syna, ale nie widzę sygnałów... Może już wszedł w ten czas, kiedy nie sygnalizuje potrzeby siku czy kupy... a ja przeoczyłam te najbardziej wrażliwe momenty (mimo, że o EC wiedziałam jeszcze przed ciążą i chciałam ją stosować - wydaje mi się to logiczne i pełne szacunku do dziecka)... Albo obserwuję zbyt mało wnikliwie. Wysadzam czasami syna po drzemce i oczywiście siku łapię, parę kup też wylądowało w łazience... ale to tyle moich starań. Mam w każdym razie problem techniczny - nie wiem jak go trzymać, żeby nie zasikał siebie, mnie abo wszystkiego wokoło i żeby było nam obojgu wygodnie. Na razie bardziej się męczymy oboje. No ale będę go dalej obserwować i nie ustawać w staraniach
    Jestem ciekawa, jak ubieracie swoje dzieci? w getry? spodenki? Wydobycie syna ze wszystkich warstw ubrania to wyzwanie samo w sobie...

  18. #178
    Chustomanka Awatar czuppi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Gdynia, obecnie Gdańsk
    Posty
    1,118

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Zaatar Zobacz posta
    Gratuluję wszystkim sukcesów
    Ja staram się obserwować syna, ale nie widzę sygnałów... Może już wszedł w ten czas, kiedy nie sygnalizuje potrzeby siku czy kupy... a ja przeoczyłam te najbardziej wrażliwe momenty (mimo, że o EC wiedziałam jeszcze przed ciążą i chciałam ją stosować - wydaje mi się to logiczne i pełne szacunku do dziecka)... Albo obserwuję zbyt mało wnikliwie. Wysadzam czasami syna po drzemce i oczywiście siku łapię, parę kup też wylądowało w łazience... ale to tyle moich starań. Mam w każdym razie problem techniczny - nie wiem jak go trzymać, żeby nie zasikał siebie, mnie abo wszystkiego wokoło i żeby było nam obojgu wygodnie. Na razie bardziej się męczymy oboje. No ale będę go dalej obserwować i nie ustawać w staraniach
    Jestem ciekawa, jak ubieracie swoje dzieci? w getry? spodenki? Wydobycie syna ze wszystkich warstw ubrania to wyzwanie samo w sobie...
    no widzisz ja też wiedziałam przed ciążą i zamierzałam stosować a później zwątpiłam, bo przeczytałam parę razy, że ktoś rozpoczął wcześnie a i tak nie mógł odpieluchować po drugim roku. No i to, że można dziecku zrobić krzywdę A teraz żałuję, bo jakbym się bardziej wgłębiła w temat to bym wiedziała co i jak i zastanawiam się czy rok to już nie oduczanie nawyku sikania w pieluchę
    Miłosz-11.05.2010

  19. #179
    Chustomanka Awatar Mazi
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    KRK/BCN
    Posty
    909

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Zaatar Zobacz posta
    Gratuluję wszystkim sukcesów
    Ja staram się obserwować syna, ale nie widzę sygnałów... Może już wszedł w ten czas, kiedy nie sygnalizuje potrzeby siku czy kupy... a ja przeoczyłam te najbardziej wrażliwe momenty (mimo, że o EC wiedziałam jeszcze przed ciążą i chciałam ją stosować - wydaje mi się to logiczne i pełne szacunku do dziecka)... Albo obserwuję zbyt mało wnikliwie. Wysadzam czasami syna po drzemce i oczywiście siku łapię, parę kup też wylądowało w łazience... ale to tyle moich starań. Mam w każdym razie problem techniczny - nie wiem jak go trzymać, żeby nie zasikał siebie, mnie abo wszystkiego wokoło i żeby było nam obojgu wygodnie. Na razie bardziej się męczymy oboje. No ale będę go dalej obserwować i nie ustawać w staraniach
    Jestem ciekawa, jak ubieracie swoje dzieci? w getry? spodenki? Wydobycie syna ze wszystkich warstw ubrania to wyzwanie samo w sobie...
    U nas getry to podstawa, sa najwygodniejsze do EC, ja niecierpie spiochow, na noc zakladamy przewaznie polspiochy i w dzien getry.
    My tez mamy czasem problemy z trafieniem sikiem do ubikacji, zwlaszcza jak mala teraz wieksza i sik mocniejszy , dziewczynki tez potrafia we wszystkie strony Ja usiadam na ubikacji w pozycji odwrotnej i opieram mala na przedramieniu trzymajac obiema rekami pod kolankami.
    Z sygnalami to tez jest tak, ze nie zawsze sa eeh.., ja polegam przewaznie na timingu i wtedy jak wiem kiedy mniej wiecej czas na siku, czesto pojawiaja sie sygnaly, a czesto po prostu ja wysadzam bez wyraznych znakow z jej strony.

    Cytat Zamieszczone przez czuppi Zobacz posta
    no widzisz ja też wiedziałam przed ciążą i zamierzałam stosować a później zwątpiłam, bo przeczytałam parę razy, że ktoś rozpoczął wcześnie a i tak nie mógł odpieluchować po drugim roku. No i to, że można dziecku zrobić krzywdę A teraz żałuję, bo jakbym się bardziej wgłębiła w temat to bym wiedziała co i jak i zastanawiam się czy rok to już nie oduczanie nawyku sikania w pieluchę
    Ja w sumie tez naczytalam sie juz w ciazy o EC i pewniego dnia, a mala miala wtedy miesiac i 4 dni przelamalam sie w koncu i wysadzilam ja po raz pierwszy i sukces. Bylam zdziwiona, ze fatycznie male niemowle od razu wiedzialo o co chodzi. Tez czytalam o regresach wiec bylam na to gotowa i wiedzialam, ze nie obedzie sie bez wpadek, one zdarza sie nawet przedszkolakom, podeszlam wiec bardzo na luzie. NIe licze zasikanych pieluszek, nie denerwuje sie kiedy sie nie dogadujemy.
    Nawet jezeli w Waszym przypadku ma to byc oduczanie nawyku sikania w pieluche to warto jak najwczesniej. Podejdz na luzie, nastaw sie na dobry kontakt z dzieckiem i spelnienie jego kolejnej potrzeby fizj. Tak jest naprawde latwo. Zobaczysz jak Wam pojdzie, a gwarantuje Ci , ze po pierwszym zlapanym siusku bedziesz chciala chwalic sie calemu swiatu, a potem juz pojdzie
    Ostatnio edytowane przez Mazi ; 03-05-2011 o 17:03

    ​​

  20. #180

    Domyślnie

    zasięgnęłam fachowej opinii - oczywiście cofanie się moczu i wysadzanie nie mają ze sobą nic wspólnego
    mieliśmy dziś w nocy wpadkę i to mnie dodatkowo uspokoiło że nie przetrzymuje

    Zaatar u nas dłuuuugo nie było żadnych sygnałów i się udało więc tym się nie martw, zdaj się na swoją intuicję
    czuppi dzięki do dzieła, trzymam kciuki, Twój Miłoszek 2 tygodnie starszy więc na pewno szybko załapie o co chodzi

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •