Strona 6 z 19 PierwszyPierwszy 123456789101112131416 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 120 z 366

Wątek: wysadzanie

  1. #101
    Chustomanka Awatar Anque
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    592

    Domyślnie

    To i ja się dołączę..choc u mnie wysadzanie mieszane...bo złobku dziecko robi w pampka bo wysadzac bedą jak dziecko skończy 1,5 roku :/ (mam nadzieję ze jednak wczesniej) nocnik kupiłam jak Mała miała 9mc i za radą koleżanek wysadzałam zawsze rano po spaniu, po drzemce. Z tym wysadzaniem po posiłku jest śmiesznie bo czesto musimy przerwać jedzenie i chop na nocnik. Udało sie za drugim razem i tak zostało...z kupek które nie dałam rade wyłapać bo błyskawicznie były w pieluszce teraz 9/10 razy idą do nocnika
    Nasz mały sukces to ponad 8 h z praktycznie suchą pieluszką.


    Powiedzcie mi, bo ja mam lekkie rozterki czy takie wysadzanie w domu a w żlobku robienie w pieluszkę moze współdziałać? czy to bez sensu takie rozdzielanie?

    Dodam, ze córa uwielbia siedzi na nocniku i praktycznie zawsze coś zrobi

    PS. własnie spostrzegłam, ze giną mi (chyba) wątki, bo pisałam tutaj kilka dni temu i nie ma mojego posta
    Ostatnio edytowane przez Anque ; 11-04-2011 o 22:20
    czerwcowa Natusia 2010

  2. #102
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Gliwice
    Posty
    442

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anque Zobacz posta
    Powiedzcie mi, bo ja mam lekkie rozterki czy takie wysadzanie w domu a w żlobku robienie w pieluszkę moze współdziałać? czy to bez sensu takie rozdzielanie?
    Anque, z tego co pamiętam to w książce "Pożegnanie z pieluszkami" Kinga Cherek pisze, że jak najbardziej można stosować EC tylko częściowo np. tylko przed południem. Ksiązkę czytałam w ciąży, więc ponad 8 miesięcy temu i dokładnie nie pamętam, ale wezmę dziś do poduszki i przekartkuję, jak znajdę ten fragment to jutro jeszcze napiszę.

  3. #103
    Chustofanka Awatar camee
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    291

    Domyślnie

    a no wlasnie...mi grozi oddanie Zwirka do zlobka we wrzesniu czyli jak bedzie mial 10 miesiecy i jedna z rzeczy, ktorych obawiam sie najbardziej jest wysadzanie. tzn jego brak, bo nie wierze, zeby Panie akurat jego wysadzaly i np co godzine, juz nie mowiac o czytaniu znakow. takze bardzo jestem ciekawa jak to jest u tych co tak maja.



  4. #104
    Chustofanka Awatar charlie
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    257

    Domyślnie

    Pomykania z gołym tyłkiem też nie mogę się doczekać, ale to jeszcze parę miesięcy chyba...
    Z wysadzaniem po spaniu spróbuję, ale nie wiem jak mam to zrobić rano. Młoda od razu po przebudzeniu chce cycusia i koniec. Obawiam się, że posadzenie na nocnik skończy się awanturą. I teraz pytanie - czy wysadzenie zaraz po śniadanku ma sens? Jak zrobi siusiu podczas jedzenia, to przecież pęcherz jej się nie napełni w kwadrans chyba? Wysadzanie co godzinę do mnie jakoś nie przemawia. Chyba wolę popracować nad komunikacją i prać więcej pieluch na początku

    Sama się odstawiła po roku, 4 miesiącach i 2 dniach

  5. #105
    Chustomanka Awatar Anque
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    592

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez charlie Zobacz posta
    Pomykania z gołym tyłkiem też nie mogę się doczekać, ale to jeszcze parę miesięcy chyba...
    Z wysadzaniem po spaniu spróbuję, ale nie wiem jak mam to zrobić rano. Młoda od razu po przebudzeniu chce cycusia i koniec. Obawiam się, że posadzenie na nocnik skończy się awanturą. I teraz pytanie - czy wysadzenie zaraz po śniadanku ma sens? Jak zrobi siusiu podczas jedzenia, to przecież pęcherz jej się nie napełni w kwadrans chyba? Wysadzanie co godzinę do mnie jakoś nie przemawia. Chyba wolę popracować nad komunikacją i prać więcej pieluch na początku
    nie wiem jak będzie, ale ja bym spróbowała U mnie tez tak było, ze pobudka i cycuś byl na tapecie..i w międzyczasie wiadomo co.. A nawet jeszcze inaczej się zdarzało, że Natka mnie budziła jak było po ptakach i bylam przekonana, ze tak nam zostanie na bardzo długo..a tu taka niespodzianka..jak bym jej nie posadziła nawet jak już było po to bym sie nie przekonała, ze to zadziała

    Cytat Zamieszczone przez aniam123 Zobacz posta
    Anque, z tego co pamiętam to w książce "Pożegnanie z pieluszkami" Kinga Cherek pisze, że jak najbardziej można stosować EC tylko częściowo np. tylko przed południem. Ksiązkę czytałam w ciąży, więc ponad 8 miesięcy temu i dokładnie nie pamętam, ale wezmę dziś do poduszki i przekartkuję, jak znajdę ten fragment to jutro jeszcze napiszę.
    bede wdzięczna To wyglada tak (jak Natka w żłobku), ze po przebudzeniu jest nocnik..potem żłobek. po powrocie przebieramy się w wielo no i do wieczora wysadzanie (na razie głównie na kupę..bo sygnał daje Natka czytelny bardzo a na siku to owszem sygnalizuje, ale jak jest w trakcie- zastyga, nieruchomieje jak sika)
    Ostatnio edytowane przez Anque ; 11-04-2011 o 22:29
    czerwcowa Natusia 2010

  6. #106
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Anque - Jakoze ja z ksiazka w reku siedze to szybciutko odpowiadam:
    nawet jeden raz dziennie jest lepiej niz nic! Dziecko sie przyzwyczaja i najwazniejsze, ze kojarzy do czego nocnik/toaleta sluzy... wiec nie ma zadnych przeszkod, zeby EC "uprawiac" na pol etatu Wrecz przeciwnie - szybciej bedzie rozumialo i szybcie samo (w pozniejszym wieku) nabierze ochote do zalatwiania swoich potrzeb poza pieluszkami Jesyny minus - jak mozna to tak nazwac - to, ze nie pozbedziemy sie pieluch w wielku ilus tam miesiecy, tylko pewnie rok z kawalkiem to zajmie albo i troche dluzej, ale i tak szybciej, niz jakbysmy nic nie robily
    Ostatnio edytowane przez marlei ; 11-04-2011 o 23:21

  7. #107
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Charlie - u mnie bylo tak samo. pobudka z placzem i zawsze wiszenie na cycusiu... moze sprobuj posadzic doslownie na 20-30 sekund, albo trzymaj nad otwarta pieluszka - jak nic nie pojdzie to od razu do piersi - my tak zaczelismy, a pozniej zawsze po spaniu w ciagu dnia - tylko musisz byc szybka, bo mozna przegapic... u nas, jak drzemka krotka, to siku zazwyczaj po karmieniu, albo w przerwie
    W ksiazce o ktorej wpomnialam, napisane jest, ze mozna tez pssss-czec przed, w trakcie i zaraz po - bo dziecko kojarzy dzwiek z wydarzeniem, ktore nastapi/a/lo

    Camee - a ja o takim myslalam: http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.d...=STRK:MEWAX:IT
    Ostatnio edytowane przez marlei ; 11-04-2011 o 23:26 Powód: dodatek

  8. #108
    Chustonówka Awatar Aine
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    okolice Piaseczna k W-wy
    Posty
    47

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez charlie Zobacz posta
    Pomykania z gołym tyłkiem też nie mogę się doczekać, ale to jeszcze parę miesięcy chyba...
    Z wysadzaniem po spaniu spróbuję, ale nie wiem jak mam to zrobić rano. Młoda od razu po przebudzeniu chce cycusia i koniec. Obawiam się, że posadzenie na nocnik skończy się awanturą. I teraz pytanie - czy wysadzenie zaraz po śniadanku ma sens? Jak zrobi siusiu podczas jedzenia, to przecież pęcherz jej się nie napełni w kwadrans chyba? Wysadzanie co godzinę do mnie jakoś nie przemawia. Chyba wolę popracować nad komunikacją i prać więcej pieluch na początku
    To ja bym zaczęła najpierw w dzień po drzemce/drzemkach a potem dopiero zaczęła wysadzać rano. U nas też na początku mały sikał chętnie przed kąpielą (pomagała lejąca się woda i ciepłe pomieszczenie) i właśnie po drzemkach dziennych. A teraz nawet jak ja rano nie wstanę to go emek wysadza "w kratkę" czyli raz tak raz nie.
    A po posiłkach to dopiero od jakiegoś czasu działa. Dopiero jak mały nabrał nawyku rozluźniania pęcherza i przestał sikać "przypadkiem" w nocnik. Więc na początku wysadzanie po posiłkach to spora loteria.
    Ostatnio edytowane przez Aine ; 11-04-2011 o 23:24

  9. #109
    Chustofanka Awatar charlie
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    257

    Domyślnie

    Ekhm... Potrzebuję przyspieszonego szkolenia z EC.
    Dziś Młoda potwornie się odparzyła. Dosłownie w kilka godzin. Do tego stopnia, że już nawet zaczęły robić się ranki i musiałam użyć Tormentiolu. Ponieważ sprawa wygląda poważnie, to jutro zamierzam używać tylko tetry (raczej bez otulacza) i nocnika

    Jak często powinnam ją wysadzać? Co 0,5h rano i co 1h popołudniu wystarczy?
    Jak zatrzymać Młodą na nocniku? Dzisiaj jak nie chciała siedzieć, to się złościła i już. Nawet "psipsianie" nie pomagało, bo się skupiła na złości. A chwilę potem siki były w pieluszce
    Z robieniem kupy to w ogóle nie wiem jak postępować...
    Ktoś mądrego coś mi doradzi?

    Sama się odstawiła po roku, 4 miesiącach i 2 dniach

  10. #110
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    A ja sie w koncu doigralam buntu nocnikowego - wszystko przez to czeste wysadzanie, przegielam i juz

    Jak probuje malego na nocnik posadzic to nogi prostuje i glowe do tylu odchyla musze powiedziec, ze wyglada to przekomicznie, ale wcale mi do smiechu nie jest

    Mialam nadzieje, ze mu przeszlo, bo przez dwa dni nocnika wcale nie uzywalismy, ale dzis to samo - rano tylko dwa razy siknal, a potem to juz tylko w pieluchy

    Choc sie zastanawiam, moze to jednak cos innego, bo czasem na kolanach robi dokladnie to samo... wczoraj u ciotki to juz takie wygibasy robil, ze myslalam, ze go ciotka upusci Maly zaczyna stawac na czworaka, glupio to jakos brzmi, ale juz utrzymuje cale cialo i buja sie chcac isc do przodu, ale na razie tylko w tyl mu wychodzi

    Jutro sprobuje kibelek, a jak i to mu nie bedzie pasowalo, to chyba dam calkiem spokoj do konca tygodnia, co Wy na to???


    Charlie - no ja do tych z wiedza nie naleze ale... najlepiej to przeznacz sobie kawelek dnia, a najlepiej caly i zostaw mala zupelnie bez pieluchy(albo tylko w tetrze, formowance, bez otulacza), no i obserwuj, spisuj czas, pssss ja jak robi i sprzataj - bo nic innego nie pozostalo po jednym dniu bedziesz miala mniej wiecej orientacje co ile robi siku. Z ksiazki, no i teraz troche z zycia, wiem, ze rano i po jedzeniu robi wiecej (tzn. rano co okolo 15 minut - ze 3 razy, a potem co mniej wiecej godzine, tak samo po jedzeniu w ciagu dnia). Dobrze sobie przeprowadzic obserwacje, bo moze u Was jest troche innaczej, jakby nie patrzec Twoja cora 2 miesiace starsza od mojego chlopaka. A co do trzymania na nocniku - to na pewno, NIC na sile! Moze lepiej sprobowac nakladke na kibelek?, jak na nocniku nie chce siedziec, albo siadaj Ty na kibelek, a ona na nocnik i razem robicie Dziewczyny pisaly o zabawach na nocniku, my spiewamy, klaszczemy, rymowanki mowimy - ale zobacz w postach, specjalne ksiazki byly wspomniane, ale tez koncowka od papieru jako zabawka warto sprobowac! Powodzenia
    Ostatnio edytowane przez marlei ; 12-04-2011 o 22:51

  11. #111
    Chustonówka Awatar Aine
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    okolice Piaseczna k W-wy
    Posty
    47

    Domyślnie

    Charlie ja miałam Ci właśnie pisać żebyś spróbowała po chuście wysadzać bo u nas to super działa.
    A co do odparzenia to właśnie najlepiej zapas spodenek i wietrzenie przynajmniej większą część dnia. Przy okazji przyspieszony kurs EC sam wyjdzie bo poobserwujesz. Ja ostatnio tak wieczorami Jaśka wietrzę tylko ja mam też majteczki na wypadek kupy żeby do spodni nie wpadła (mama Jaśkowi kupiła majtki na gwiazdkę tak dla jaj a one się przydały .
    Marlei ja właśnie już nigdy więcej mojego dziecka "na siłę" na kupę nie będę wysadzać bo to ani jemu ani mi nie pomaga. Takie wygibasy to też rozwojowe są więc myślę że bunt nocnikowy Wam przy okazji wychodzi. Mały pokazuje po prostu lepiej czego chce a raczej czego nie chce.
    Ostatnio edytowane przez Aine ; 13-04-2011 o 13:09

  12. #112
    Chustofanka Awatar charlie
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    257

    Domyślnie

    Dziś Młoda głownie z głym tyłkiem pomyka. Majtek nie mamy, ale getry i dwie koszulki załatwiają sprawę i nie marznie. Pupa wygląda strasznie, ale już coraz lepiej. Na drzemkę położyłam ją w formowance TB bez otulacza na materiałowym przewijaku, żeby skóra oddychała.
    Co do EC, to jakoś marnie nam idzie Totalnie nie kumam wysyłanych sygnałów... Nawet kupę przegapiłam, bo poszłam sprzątać po śniadaniu. Chociaż widać światełko w tunelu, bo jak dałam Młodej pić, to po paru minutach był sik. Zatem będę poić i wysadzać
    Do wieczora jeszcze trochę czasu, to może jakieś olśnienie na mnie spłynie i zakumam to wszystko

    Sama się odstawiła po roku, 4 miesiącach i 2 dniach

  13. #113
    Chustonówka Awatar Aine
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    okolice Piaseczna k W-wy
    Posty
    47

    Domyślnie

    Spokojnie to trwa chwilę przecież. Obie musicie się dostroić. Ja nie wierzę że to się dzieje w dzień, tydzień. No chyba że ktoś ma super szczęście. Super że wietrzysz, na pewno się przyda do wyhaczenia kiedy wysadzać.
    A u nas taki sukces że aż podskakuję sobie z radości w duchu od czasu do czasu. Wczoraj emek kąpał Jasia, nie było siusiu przed kąpielą jak zazwyczaj bo akurat nasiusiał i się zgraliśmy. Po kąpieli Jas zaczął się wiercić na przewijaku i coś tak kwękać w rodzaju eee. Emek pyk na nocnik a tam siuś
    Normalnie serce rośnie że mimo tych miesięcy w pieluszce taki malutek jest w stanie się tak pięknie z nami zgrać

  14. #114
    Chustomanka Awatar Anque
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    592

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez marlei Zobacz posta
    Anque - Jakoze ja z ksiazka w reku siedze to szybciutko odpowiadam:
    nawet jeden raz dziennie jest lepiej niz nic! Dziecko sie przyzwyczaja i najwazniejsze, ze kojarzy do czego nocnik/toaleta sluzy... wiec nie ma zadnych przeszkod, zeby EC "uprawiac" na pol etatu Wrecz przeciwnie - szybciej bedzie rozumialo i szybcie samo (w pozniejszym wieku) nabierze ochote do zalatwiania swoich potrzeb poza pieluszkami Jesyny minus - jak mozna to tak nazwac - to, ze nie pozbedziemy sie pieluch w wielku ilus tam miesiecy, tylko pewnie rok z kawalkiem to zajmie albo i troche dluzej, ale i tak szybciej, niz jakbysmy nic nie robily

    ooo wielkie dzięki od razu rozwiały sie moje wszelkie wątpliwości
    czerwcowa Natusia 2010

  15. #115
    Chustofanka Awatar charlie
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    257

    Domyślnie

    Jest tak sobie... Nic na mnie nie spłynęło. No może oprócz sików Młodej Wieczorne przed kąpielowe siuśki zamiast w nocniku wylądowały na mnie.
    W ogóle dziś nic nie trafiło do nocnika. Wysadzałam ją mniej więcej co pół godziny. A ona tylko się złościła. Szybko ściągałam z nocnika i sadzałam na przewijak i momentalnie pojawiał się sik... Przegapiłam też dwie kupy - podczas pierwszej sprzątałam po śniadaniu, a podczas drugiej po kolacji.
    Ale nic to. Jutro też jest dzień. Spróbujemy rymowanek i zabaw nocnikowych

    Sama się odstawiła po roku, 4 miesiącach i 2 dniach

  16. #116
    Chustomanka Awatar Anque
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    592

    Domyślnie

    kurcze a może za czesto na początek? specem nie jestem ale tak sobie myśle, ze jak by mnie wsadzali co 30 minut to też bym się złościla zwłaszcza jak nie wiem po co mnie sadzają..przynajmniej na razie.
    Jak sie mylę to pewnie mnie mądre głowy poprawią
    czerwcowa Natusia 2010

  17. #117
    Chustofanka Awatar camee
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    291

    Domyślnie

    charlie, ja moge Ci tylko powiedziec ja ja zaczelam. tez nota bene przez okrutne odparzenia-uczulenia.najpierw jak tylko moglam trzymalam Mlodego bez pieluchy i jak siku robil mowilam"sii", a jak kupe "eee". Ale nie podnosilam, nie ruszalam, tylko zaznaczalam dzwiekiem, ze cos sie dzieje. no i obserwowalam sygnaly ( ktorych na sik po dzis dzien nie widze :/ a dopiero jak sie oswoil z dziwekami zaczelam wysadzac. pierwszy raz jak zauwazylam ze chce kupe. i jakos poszlo i problemow nie bylo.a siki po prostu jak wysadzialm, powiedzialam "sii" to lecialo. tylko, ze ja mialam latwiej, bo On mial wtedy 2-3 miesiace i sobie lezala i sie nie ruszal, wiec wiesz...

    marlei, czyli mamy teraz dokladnie to samo - i bunt, i wiercenie sie. nasz kryzys troche jakby mniejszy, ale w ciaz trwa przypomnialam sobie, ze kiedys pomagalo odkrecanie wody w kranie. sik szedl jak malowany. a Misiek teraz jest taki zwawy, ze zalozenie pieluchy to za kazdym razem moj wielki sukces, a szczerze mowiac bez podania "czegs" do lapek to by sie nie dalo. bo czasu nie ma trzymajmy sie. moz ekiedys minie

    Aine, gratuluje az milo sie czyta o sukcesach



  18. #118
    Chustomanka Awatar Mazi
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    KRK/BCN
    Posty
    909

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez charlie Zobacz posta
    Dziś Młoda głownie z głym tyłkiem pomyka. Majtek nie mamy, ale getry i dwie koszulki załatwiają sprawę i nie marznie. Pupa wygląda strasznie, ale już coraz lepiej. Na drzemkę położyłam ją w formowance TB bez otulacza na materiałowym przewijaku, żeby skóra oddychała.
    Co do EC, to jakoś marnie nam idzie Totalnie nie kumam wysyłanych sygnałów... Nawet kupę przegapiłam, bo poszłam sprzątać po śniadaniu. Chociaż widać światełko w tunelu, bo jak dałam Młodej pić, to po paru minutach był sik. Zatem będę poić i wysadzać
    Do wieczora jeszcze trochę czasu, to może jakieś olśnienie na mnie spłynie i zakumam to wszystko
    Od czego ma to uczulenie? Co podejrzewasz? ... i z pojeniem to dobry pomysl, lol
    Najwazniejsza jest cierpliwosc, bezstresowosc, lagodne podejscie no i jakis pomysl hm... Na poczatek sprobowalabym zmienic miejsce, na przyklad jak wysadzasz na nocnik sprobowac nakladke na sedes i do tego wprowadzic jakis gadzet rownoczesnie, ktory bedzie kojarzyl sie z tylko i wylaczniem z zalatwianiem spraw ubikacjowych, moze byc to tez jakas piosenka nocnikowa. Czyli poniekad sprobowac od nowa, pomalu, bez stresu, cos nowego, cos co lubi , co ja zainteresuje i bedzie sie milo kojarzylo z sikaniem i kupkowaniem

    ​​

  19. #119
    Chustofanka Awatar camee
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    291

    Domyślnie

    A ja dzisiaj mam dola wysadzeniowego total. Stwierdzialam, ze ten bunt juz tak dlugo trwa, ze chyba dosc mam. Jak juz chce posadzic Mlodego i sie prezy to na prawde mi sie odechciela. Daje mu rozne rzeczy, spiewam, zmieniam miejsca, jestem wesola, gadam z nim itd itd Staram sie wszystko fajnie robic i wielka doooooopppaaa. Nie wiem od czego to wszystko zalezy. Co zle zrobilam? A na poczatku tak dobrze nam szlo((( i jakos tak wlasnie smutno mi, ze mialo byc tak pieknie, a nie jest
    Taki ma dzis nastroj. No i sie wyzalilam...



  20. #120
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Camee - ja calym sercem z Toba! Znam ten bol, chyba za dobrze, ale nie poddawaj sie! Ja zaczelam wysadzac tylko rano i po kazdym spaniu, wiec okolo 3 razy dziennie i to koniec i musze przyznac - jest lepiej, troszke, ale zawsze. Trzymam za Was kciuki!!!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •