Strona 17 z 19 PierwszyPierwszy ... 7910111213141516171819 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 321 do 340 z 366

Wątek: wysadzanie

  1. #321

    Domyślnie

    Nosi wielorazówki od samego początku, poza tygodniem w szpitalu i głównie tetrę, więc powinien czuć różnicę mokro-sucho, ale mokro niespecjalnie mu chyba przeszkadza.

    A wysadzam od ponad trzech tygodni - jak tylko sam usiadł, wcześniej była rozpacz, jak go próbowałam trzymać na rękach, więc dałam spokój. Rano po przebudzeniu i tak po każdej drzemce, po jedzeniu - bo wiem, że zawsze wtedy robi siku, ale na nocniku jakoś niekoniecznie. I po spacerze. Hm, może za krótko go trzymam czasem, choć to trwa dłużej niż jedną piosenkę, tak ze trzy Zabieram z nocnika, jak mi wreszcie zaczyna z niego złazić sam...

    3 tygodnie to mało, ale kurczę no zeby tylko raz nam sie udało złapać kupę

  2. #322
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    1,879

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez julaac Zobacz posta
    Nosi wielorazówki od samego początku, poza tygodniem w szpitalu i głównie tetrę, więc powinien czuć różnicę mokro-sucho, ale mokro niespecjalnie mu chyba przeszkadza.

    A wysadzam od ponad trzech tygodni - jak tylko sam usiadł, wcześniej była rozpacz, jak go próbowałam trzymać na rękach, więc dałam spokój. Rano po przebudzeniu i tak po każdej drzemce, po jedzeniu - bo wiem, że zawsze wtedy robi siku, ale na nocniku jakoś niekoniecznie. I po spacerze. Hm, może za krótko go trzymam czasem, choć to trwa dłużej niż jedną piosenkę, tak ze trzy Zabieram z nocnika, jak mi wreszcie zaczyna z niego złazić sam...

    3 tygodnie to mało, ale kurczę no zeby tylko raz nam sie udało złapać kupę
    Ćwiczcie dalej Ja wysadzałam od urodzenia (niezbyt regularnie, ale małe dzięki temu chyba załapały o co cho - z kupą też), więc nie pomogę za bardzo, ale wiem, że z tymi kupami u dzieci to różnie jest. Moje (15 mc teraz), jak im się chce kupę, to siedzą długo, ale nie jest to tak, że siedzą same z siebie. Trzeba im dać do łapki coś do zabawy/jedzenia. Jak im się nie chce, to mimo zabawiania zsiadają. Z siku podobnie.

  3. #323

    Domyślnie

    no tak, ja nie jestem pewna, czy mój synek zsiada z nocnika, bo mu się nie chce, chyba nie bo już raz po czymś takim zaczął mi sikać na dywan Ale trzymać na siłę też nie będę, skoro ucieka, poddaję się wtedy i zakładam pieluchę...
    Będziemy próbować, choć dzisiaj znów, tym razem o 5 rano, była kupa w sekundę, zanim zdążyłam brzdąca rozebrać i dotransportować do łazienki było po wszystkim

  4. #324
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    1,879

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez julaac Zobacz posta
    no tak, ja nie jestem pewna, czy mój synek zsiada z nocnika, bo mu się nie chce, chyba nie bo już raz po czymś takim zaczął mi sikać na dywan Ale trzymać na siłę też nie będę, skoro ucieka, poddaję się wtedy i zakładam pieluchę...
    Będziemy próbować, choć dzisiaj znów, tym razem o 5 rano, była kupa w sekundę, zanim zdążyłam brzdąca rozebrać i dotransportować do łazienki było po wszystkim
    Ja mam nocnik koło łóżka (wysadzam też przez sen koło północy, jak sama się kłądę), rano nigdzie nie muszę lecieć

  5. #325
    Chustonówka
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    22

    Domyślnie

    i ja się dołączę do ożywionego wątku Chciałam spróbować wysadzać małą na poważnie bo już od 2 miesięcy wysadzam i wie o co chodzi. Kupy w pieluchach sporadycznie, głównie jak zaśpię ona stęka i stęka a ja Ale o 5 rano jestem nieprzytomna Nauczyła się szybciutko, pewnie dlatego że miała problemy z kupkami i brzuszek ją bolał. Na leżąco nie szło a tak migiem robiła Teraz robi zazwyczaj przy okazji - wysadzam na siusiu a tu kupencja Ale siku to wyższa szkoła jazdy. Czasem nieźle nam idzie, nawet do 10 dziennie złapię ale do tego tyle samo albo więcej mokrych pieluch Mam wrażenie że ona sika bez przerwy W tych warunkach chyba nie dam rady wysadzać na poważnie bo nie mogę cały dzień nad umywalką stać. Moje plecy tego nie wytrzymują... A jak trochę odpuszczę to złapię np 1 po spaniu Co mam zrobić z takim siusiumajtkiem? Odpuścić trochę szkoda bo widzę że łapie o co chodzi. Nawet się cieszy czasem jak zrobi

  6. #326
    Chusteryczka Awatar efcia1981
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    opolskie
    Posty
    2,659

    Domyślnie

    ceinwyn, z obserwacji wiem, że mój maluch gdy miał 4-6 miesiecy to sikał co 20-30 minut tak więc się nie przejmuj tylko łap ważne by wiedziała co ma robić! kciuczę &&&

  7. #327

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madorado Zobacz posta
    Ja mam nocnik koło łóżka (wysadzam też przez sen koło północy, jak sama się kłądę), rano nigdzie nie muszę lecieć
    tak zrobię, na pewno będzie bliżej i szybciej, chociaż obawiam się, że przy tempie mojego synka i tak bym nie zdążyła, tylko prześcieradło byłoby w kupie

    Cytat Zamieszczone przez ceinwyn Zobacz posta
    W tych warunkach chyba nie dam rady wysadzać na poważnie bo nie mogę cały dzień nad umywalką stać. Moje plecy tego nie wytrzymują...
    a może przerzućcie się na miskę, a Ty siedź z nią na podłodze, będzie Ci lżej?

  8. #328
    Chustonówka
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    22

    Domyślnie

    efcia1981, moja chyba robi siku częściej niestety, a sygnały tylko jak śpi rozpoznaję Jak nie śpi to wierci się cały czas i nic nie widzę więc wysadzam na czuja Ale ja uparta jestem więc na razie nie zamierzam się poddawać Mam tylko nadzieję że mała załapie i zacznie się jakoś wyraźniej domagać

    julaac, miska nam jakoś nie podchodzi, zwłaszcza że mała bardzo się cieszy do lustra
    A co do kupek to też przerabiałam takie expresowe jak synek miał bunt nocnikowy - roku nie miał jeszcze chyba (a kupy w nocniku od 7 miesiąca prawie wszystkie) Ja po prostu ściągałam majty i na nocnik jak najszybciej. Czasem nawet końcówkę złapałam, a jak nie to tylko posiedział. No i przeszło szybko. Powodzenia

  9. #329

    Domyślnie

    chyba mnie pisanie tu zmobilizowało no i nocnik w pokoju pomógł, bo dziś kupa o 6 rano trafiła do nocnika! Wiercił się i wiercił w łóżku, a potem zapadła cisza, więc szybko go złapałam, ściągnęłam piżamę i na nocnik

  10. #330
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    1,879

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez julaac Zobacz posta
    chyba mnie pisanie tu zmobilizowało no i nocnik w pokoju pomógł, bo dziś kupa o 6 rano trafiła do nocnika! Wiercił się i wiercił w łóżku, a potem zapadła cisza, więc szybko go złapałam, ściągnęłam piżamę i na nocnik
    oby tak dalej

  11. #331
    Chustomanka Awatar kista1
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    1,491

    Domyślnie

    U nas jakiś regres nastąpił, wcześniej mała robiła ładnie kupki na nocniku, siku raczej sporadycznie ale po spaniu i jedzeniu zawsze udało się złapać. Teraz na widok nocnika płacze i ucieka z niego zaraz po wysadzeniu. Nie zmuszam jej do siedzenia. Ona chyba czai o co chodzi bo jak zrobi kupę albo siku w pieluchę to mówi "popa" jak chce kupke to też zdarza jej się powiedzieć i widzę, że stęka tyle tylko, że jak ją posadzę na nocnik to się jakby blokuje i nie chce robić. nad toaletą tez próbowałam wysadzać ale ona się boi jak ją trzymam. Chyba kupię jej nakładkę na sedes, może się przekona żeby robić kupki jak duża lala
    Bianka 04-09-2010

  12. #332
    Chustonówka
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    22

    Domyślnie

    julaac, tak trzymać

    kista1, koniecznie kup nakładkę. U nas drugi bunt nocnikowy tak wyglądał. Mały trzymał tak długo aż wyszedł z domu żeby go na nocnik nie posadzić. Pomogła śliczna mięciutka nakładka i lekcje poglądowe - zabieraliśmy go prawie zawsze ze sobą. Pomogło - w końcu też chciał być taki duży jak tata

    A u nas regres po weekendzie. Po jedzeniu coś tam złapałam i raz po spaniu, ale to właśnie siusiu ją zbudziło. Wysadzam dalej i liczę że w końcu zacznie głośniej wołać

  13. #333

    Domyślnie

    normalnie chyba zacznę wierzyć w magiczną moc chustoforum dziś też kupa w nocniku, z tym że o 5 rano (czy mój syn nie mógłby się zlitować?), no ale - mąż miał wysadzić, stwierdził, że synkowi się nie chce, bo ucieka, ubrał i do łóżka. Po 5 minutach ja jednak znów K. rozebrałam i na nocnik - kręcił się tak, że o tej godzinie to nic innego nie mogło być Mąż nam potem pogratulował

    celnwyn, w ciągu dnia też zabieram małego ze sobą do łazienki - co prawda marne to dla niego lekcje poglądowe, siusiaka nie mam, ale zawsze coś

  14. #334
    Chustonówka
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    22

    Domyślnie

    Oj tam marne od razu Na razie mu brak siusiaka u mamy nie przeszkadza A zresztą i tak ma siadać na nocnik, a różnicę odkryje później

  15. #335
    Chustomanka Awatar kista1
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    1,491

    Domyślnie

    Ja mała zawsze ze sobą zabieram do toalety jak sama idę ale ona wydaje się być bardziej zainteresowana pralką i szafkami niż tym co robię i do niej mówie
    Chyba trzeba przeczekać bo to raczej ogólny bunt jest, zębów też nie chce myć ostatnio, a wcześniej robiła to z wielką pasją. Nakładkę jutro mąż kupuje
    Bianka 04-09-2010

  16. #336
    Chusteryczka Awatar Jóna
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Jastrzębie - Zdrój
    Posty
    1,804

    Domyślnie

    Dziewczyny zainspirowałyście mnie z tym wysadzaniem no i kupiliśmy z mężem pod choinkę nocnik. Od tygodnia wszystkie kupki tam wylądowały. Na siku jeszcze się nie porywam. Puki co jestem zachwycona pierwszymi efektami

  17. #337
    Lauren
    Guest

    Domyślnie

    odkopuję,
    moja córa reaguje na nocnik histerycznym płaczem,nie usiedzi na nim dłużej niż 5sekund i od razu naciąga na siebie pieluszkę i gatki,a gdy podejmuję temat nocnika i kupy to udaje,że nie słyszy,albo,że nie wie o co chodzi,ma 1,5roku i chciałabym żeby kupę robiła już do nocnika, najgorsze jest to,że jej kupa w pieluszce wcale nie przeszkadza i nieraz jesli ja się w porę nie zorientuję,że zrobiła kupę to tak by chodziła do wieczora... co począć??

  18. #338
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    Lauren, odpuścić. Widocznie nie jest jeszcze gotowa. Chcenie rodziców nic tu niestety nie zmieni poza tym, że w końcu dziecko nabawi się nawykowych zaparć

  19. #339
    Chustonoszka Awatar karolowa
    Dołączył
    Jan 2016
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    58

    Domyślnie

    A może spróbować nakładki na sedes? Ja pracuję w żłobku i wiele mamy dzieciaków "nocnikoopornych", a nakładkę załapały od razu, bo im się spodobało, że mogą siadać na sedes tak samo jak dorośli. Wiadomo, że nie od razu dziecko się nauczy do tego kibelka załatwiać, ale przynajmniej, żeby się oswoiło z samym siadaniem. A może akurat jej się spodoba i pójdzie trochę łatwiej?

  20. #340
    Lauren
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez karolowa Zobacz posta
    A może spróbować nakładki na sedes? Ja pracuję w żłobku i wiele mamy dzieciaków "nocnikoopornych", a nakładkę załapały od razu, bo im się spodobało, że mogą siadać na sedes tak samo jak dorośli. Wiadomo, że nie od razu dziecko się nauczy do tego kibelka załatwiać, ale przynajmniej, żeby się oswoiło z samym siadaniem. A może akurat jej się spodoba i pójdzie trochę łatwiej?
    o tym nie pomyślałam,jutro spróbuję,faktycznie może zadziałać.

    mist masz rację,zdecydowanie chciałabym uniknąć stresu związanego z nocnikiem i kojarzenia nocnika z czymś nieprzyjemym,nie chcę jej przymuszać tylko zachęcic,ale ciężka sprawa bo ona jest bardzo energiczna i siedzenie na nocniku to dla niej nudy i strata czasu.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •