Nosi wielorazówki od samego początku, poza tygodniem w szpitalu
i głównie tetrę, więc powinien czuć różnicę mokro-sucho, ale mokro niespecjalnie mu chyba przeszkadza.
A wysadzam od ponad trzech tygodni - jak tylko sam usiadł, wcześniej była rozpacz, jak go próbowałam trzymać na rękach, więc dałam spokój. Rano po przebudzeniu i tak po każdej drzemce, po jedzeniu - bo wiem, że zawsze wtedy robi siku, ale na nocniku jakoś niekoniecznie. I po spacerze. Hm, może za krótko go trzymam czasem, choć to trwa dłużej niż jedną piosenkę, tak ze trzy
Zabieram z nocnika, jak mi wreszcie zaczyna z niego złazić sam...
3 tygodnie to mało, ale kurczę no zeby tylko raz nam sie udało złapać kupę