Pięknie! Zazdraszczam, bo ja odpuściłam... zaczęliśmy w podobnym momencie, mały fajnie wołał na siku, ale kupy niestety zawsze w trakcie karmienia, próby lapania kończyły się obsiusianiem mamy, czasem kupa w miseczce. A ostatnio coraz większy zakręt, Starsza domaga się uwagi i brakuje mi czasu i ogromnie żałuję...
Ogromnie Wam gratuluję, jesteście kolejnym dowodem na to, że można SUPER!