Strona 3 z 19 PierwszyPierwszy 123456789101113 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 366

Wątek: wysadzanie

  1. #41
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez margeritta Zobacz posta
    rozpiszę się trochę na temat kupki
    No wielkie dzieki za te jakze cenne dla mnie informacje

    U nas z brawami jak jestesmy tylko we dwoje to ciezko, bo maly sam nie siedzi, wiec zawsze okrzyki radosci i mnostwo buziakow!!! Brawa sa jak tata w domu
    Teraz to chyba zaczniemy sie uczyc stekac (juz w ogole w rodzinie pomysla) - to super pomysl, bo Hugo dzis nie dawal zadnych znakow, jak pisalam wyzej - tylko juz po - informowal mnie, ze robota czeka

    Tak na prawde to jest troche tak, ze jak zgadne, ze musi zrobic siku to laduje w nocniku, a jak nie to w pieluszce. Choc pare dni temu stekal i czekal - bo wszystkie pieluchy mial suche a nocnik zawsze pelen

    Moze mial dzis dzien lenia

    Zobaczymy jak bedzie jutro
    Dzieki za slowa otuchy, trzymam kciuki, zeby u Ciebie buntu nie bylo

  2. #42

    Domyślnie

    są takie gorsze dni, nie ma co się przejmować, nawet 3 razy dziennie to sukces i oszczędność ja piorę teraz raz na 4, 5 dni. W nocy nie wysadzam.
    Bardzo dobrze że zgadujesz, ja właśnie na swojej intuicji najbardziej polegam i często jest tak że pomyślę "trzeba iść zrobić siku ale poczekam jeszcze nie będę psuła zabawy" no i oczywiście chwilę później jest za późno
    obserwuj też z jaką częstotliwością robi siku bo u nas jest bardzo regularnie, w wieku Twojego synka było co 40min średnio, a jak dużo się napiła to i po 20min potrafiła zrobić. Ale to też można wyczuć. Nie wiem jak chłopcy mają
    i na brzuchu gdy leży to też większe szanse że zrobi wiec najlepiej na brzuszku zaraz po sikaniu leżeć żeby nie było wpadki
    Ostatnio edytowane przez margeritta ; 29-03-2011 o 23:27

  3. #43
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Bydgoszcz - Londyn
    Posty
    16

    Domyślnie

    No to fajnie, że wam się tak udało. U nas trochę przebojów, bo nawet timing nie działa. Najbardziej mnie jednak zastanawia, czy wy też tak macie (a raczej wasze maleństwa), że robią siku/kupę a po nie całych nawet 5 min. ponownie? A potem długo nic... Czy to tylko taka specyfika mojej malutkiej? Gubię się w tym. Dziś np. złapane jedne siku tylko... ale próbujemy dalej. Nie zrezygnuję z wysadzania z prostego powodu - nie chcę by mała leżała w swoich odchodach póki huggies się nie napełni tylko dla mojej wygody - okropieństwo tak z perspektywy...

  4. #44
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez martuszkas Zobacz posta
    robią siku/kupę a po nie całych nawet 5 min. ponownie? A potem długo nic...
    Tak, tak! u nas tak samo, szczegolnie rano albo jak dlugo spi, potem zje to zawsze 2 razy, jedno po drugim
    Trzymamy kciuki!!

  5. #45
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Margeritta - ja tez myslalam, ze to oszczednosc, jak pisalam, w ktoryms poscie wczesniej, ale po wczorajszaj akcji to mam watpliwosci tzn. jakbym nie wysadzala to pewnie pieluche bym zmienila raz na 1,5 do 2 godzin, chyba jakos tak, a teraz to po kazdym siusiu zmieniam, wiec czasem mam 3 pieluchy w godzine... ale jak mialam lepsze dni to pralam raz na 4 dni, to fakt
    Z ta regularnoscia to u nas marnie bywa, nawet drzemki nie sa o stalej porze, wiem, ze rano robi co okolo 20 minut, czasem 5, dzis znowu jeczal przed i czekal wiec pielucha sucha! a pozniej to co jakies 40-50 minut...
    Mysle, ze mialas racje z ta kupa, bo dzis rano wiedzialam, ze bedzie i po prostu odpuscilam, od razu go tylko zmienilam, powiedzialam co zrobil i za jakies 5 minut zaczal jeczec na siku, wiec moze wczoraj sie troche bal
    Na brzuch to moj maly sie przekreca jak tylko dotknie ziemii, bo zaczal sie krecic w kolko na brzuchu, zeby wszystko dobrze zobaczyc i nie bardzo jest szczesliwy jak probuje go na plecach trzymac, np. przy przebieraniu. Mysle, ze to chwilowe, musi sie nacieszyc nowymi umiejetnosciami

    A Tobie gratuluje suchych sukcesow w wieku 8 miesiecy! No i oby tak dalej, a wpadki - niektorym doroslym sie zdarzaja

  6. #46
    Chustofanka Awatar mama-kubusia
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    okolice krakowa
    Posty
    433

    Domyślnie

    No no marlej a co to się tym dorosłym zdarza?

    A tak na powarznie to u nas sukcesy nawet przy niani ,która wielkie oczy zrobiła jak prosiłam żeby Kubusia wysadzała.Teraz to sama sie cieszy jak kupiszon wyjdzie
    Beata mama dwójki smyków
    Jasiek 27.08.1994
    Kuba 16.06.2010

  7. #47
    Chustofanka Awatar mama-kubusia
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    okolice krakowa
    Posty
    433

    Domyślnie

    A zapomniałam dodać że jak Kubuś nie chce zasiąść na tronie zabawiamy np zużytą rolką papieru
    Beata mama dwójki smyków
    Jasiek 27.08.1994
    Kuba 16.06.2010

  8. #48
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mama-kubusia Zobacz posta
    No no marlej a co to się tym dorosłym zdarza?
    no tak mi sie jakos wyrwalo

  9. #49
    Chustomanka Awatar czuppi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Gdynia, obecnie Gdańsk
    Posty
    1,118

    Domyślnie

    a co myślicie o tej książeczce, wydaje się fajna http://www.ksiazkidladziecka.pl/inde...sie-na-sedesie
    ma ktoś ją może ?
    Miłosz-11.05.2010

  10. #50
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Niestety, pierwszy raz slysze o tej ksiazce wiec nic na jej temat nie powiem

    Ja polecam szczegolnie The Diaper Free baby C. Gross-Loh, bo jest napisana bardzo cieplym jezykiem i daje wiare w to, ze sie wszystko uda niezaleznie kiedy sie zaczyna

    Diaper Free! I. Bauer - ja zaczelam czytac, ale utknelam... bo moim zdaniem jest napisana w taki sposob, ze mam wrazenie, ze skoro nie zaczelam od urodzin to nie mam po co sobie glowy zawracac ale to moje osobiste zdanie wiem, ze dziewczyny tu na forum sobie ta ksiazke chwalily
    Czekam jeszcze na Infant potty training L. Boucke, bo slyszalam, ze tez fajnie napisana - zobaczymy

    Polecacie moze cos innego???

  11. #51
    Chustomanka Awatar czuppi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Gdynia, obecnie Gdańsk
    Posty
    1,118
    Miłosz-11.05.2010

  12. #52
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Tak,
    bardzo fajny wstep
    Nie wiem, bo nie mam ale... jak ksiazka w takim duchu utrzymana to goraco polecam
    ale lepiej moze niech sie wypowiedza te dziewczyny, ktore czytaly

    Mi sie podobaja ksiazki, ktore zdejmuja z rodzicow obowiazek, a daja wybor... lubie po przeczytaniu ksiazki czuc, ze moge cos zmienic na lepsze, rozwinac sie i lepiej porozumiec z maluchem, a nie czuc sie jakby wszystko co do tej pory robilam bylo do bani Kazdy ma prawo do bledow i niewiedzy, ale i od kazdego zalezy czy nauczy sie na bledach i co z ta wiedza zrobi
    Taki maly wywod - ostatnio troche czytam i wiele "poradnikow" mowi najpierw, ze jestes be, a potem mowi, ze mozesz to magicznie zmienic i bedziesz cacy Ale te z reguly czytam pierwszy rozdzial i na tym sie konczy

    A wracajac do tematu wysadzania
    Dzis pisalam sobie kazde siku, spanie, karmienie itd. Wyglada na to, ze Hugo z samego rana sikal prawie co 10-15 minut, a popoludniu co godzine a czasem nawet zadziej
    No nic to, bede pisala jeszcze ze dwa, trzy dni i zobacze czy jest jakis schemat
    Acha, kupa dzis znowu na pieluszke, wieczorem, przed kapiela - ale bylo a-a-a-a i klaskanie i hurrra mam nadzieje, ze to zadziala
    A malz patrzyl na mnie jakbym kompletnie oszalala, ze sie ciesze, ze sprzatac bede

  13. #53
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Mialam juz nic tu nie pisac, bo chyba pisze sama dla siebie
    Ale musze sie pochwalic!
    Pierwsza kupa dzis w nocniku!!! Tak calkiem przez przypadek, wyrwalo sie malemu i z hukiem wyladowala w nocniku!!!
    Jestem z niego taka duuuumna

  14. #54
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Bydgoszcz - Londyn
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez marlei Zobacz posta

    Dzis pisalam sobie kazde siku, spanie, karmienie itd. Wyglada na to, ze Hugo z samego rana sikal prawie co 10-15 minut, a popoludniu co godzine a czasem nawet zadziej
    No nic to, bede pisala jeszcze ze dwa, trzy dni i zobacze czy jest jakis schemat
    :
    Ja też tak robiłam, ale timing szlag trafił, bo mała podrosła i się wszystko zmieniło... tzn. zrobiła się starsza o miesiąc i już są zmiany. Aktualnie przysięgłam sobie, że skupiam się na bacznej obserwacji. Mniej więcej wyczuwam kiedy może chcieć, co wcale nie znaczy, że łapię! O nie! Dziś tylko 2 siusiu złapane. Jedno o mały włos bym złapała, ale jak synuś podał nocnik to chciałam jeszcze tylko zrobić ... i masz babo placek, siusiu poleciało na ręcznik. Na 100 procent nie dawała sygnału bo siedziałam tuż przy niej a w momencie siusiania zamarła w bezruchu... Ciężki przypadek... ale ze mną jeszcze cięższy. Muszę się zdyscyplinować bardziej.

  15. #55
    Chustofanka Awatar camee
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    291

    Domyślnie

    No i mam prawdziwy bunt nocnikowy myślałam, ze po 2-3 dniach minie ale nic z tego. Zwirek się tak prezy jak tylko znajdzie się nad zlewem/ miska ze nie mogę go utrzymać! Dziś to nawet wydawało mi się ze jak tylko do łazienki weszlam to zaczął probowalam zmienić miejsce i nie pomaga. Śpiewak i tancze i tz nie za bardzo help! Co mam zrobić? Odpuścić na dłużej? Ale na ile? Bo nie chce pogorszyc sprawy ale tez nie chce żeby zapomniał o nocniku. Brak mi pomysłu poradzcie coś jeszcze, prooosze...

  16. #56
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Bydgoszcz - Londyn
    Posty
    16

    Domyślnie

    U mnie też tak było... Nie przymuszałam ani jej do długiego wysadzania ani siebie, że koniecznie musi zrobić do nocnika. Po prostu starałam się ją wsadzić a jak już ewidentnie nie mogła tego znieść i zaczęła się prężyć, to ją odkładałam - zrobi w pieluchę - trudno, nie umrzemy od tego I tak za każdym razem jak wydawało mi się, że czas ją wysadzić. Teraz buncik troszkę jakby zelżał. Uda mi się złapać jedne, może dwa siuśki, reszta ląduje w tetrę... Trudno, przynajmniej nabywa nawyku, że siedzi/wisi nad nocnikiem. Może za jakiś czas się ocknie, po co to robimy, może za jakiś czas zauważy, że jak siuśki lecą do nocniczka, to ma sucho i jest fajnie?

    Ponadto mam też pytanie. Dziś zamierzałam zrezygnować z wysadzania - synuś chory, gorączkuje i narzeka na bóle brzucha. Stwierdziłam, że wsadzę ją w pampki, bo syn marudny to dużo uwagi będę musiała skupić na nim. No i jak rano ją ubierałam, to czułam tak silny opór psychiczny przed pampkiem, że znów wsadziłam ją w tetrę... To naprawdę uzależnia. No i teraz zobaczymy jak mi dzień pójdzie.. Jak wy sobie radzicie w takich sytuacji, gdy jedno chore, a małe nie daje specjalnych sygnałów do wysadzania?

    Poza tym myślę sobie tak. Koniec z kupowaniem jednorazówek (kupuję/kupowałam na wyjścia tylko), mało tego, do tetry nie będę wkładać dodatkowych wkładek, wtedy będę bardziej zmuszona bądź częściej wysadzać, bądź bardziej obserwować, bądź po prostu uruchomić intuicję jeszcze bardziej bądź uruchomić jakieś telepatyczne rozumienie potrzeb mojej córci, by to wysadzanie lepiej nam szło... Myślicie, że zadziała?

  17. #57
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Camee - no nie wiem, nie wiem... Jedyne co przychodzi mi do glowy, to o czym dziewczyny mi wczesniej pisaly i co w ksiazce przeczytalam, a mianowicie - sprobuj wyjsc poza ramy czyli zamiast brac malego do toalety - przynies toalete do niego Ja tak robie z Hugo - jak wiem, ze sie swietnie bawi na macie, to przynosze nocnik, stawiam dokladnie obok maty, zeby mogl ja widziec i mowie mu, ze tylko szybciutko siusiu i z powrotem na mate (czasem dziala, ale nie zawsze) Jak nie masz nocnika to nawet na otwarta jednorazowke albo tetre mozesz
    Mam nadzieje, ze po buncie zostanie tylko wspomnienie - a jak to nie zadziala to odpusc na cale 3 dni, bez wspominania o tym, a potem powoli, zacznij od otwartej pieluszki (u mnie to z kupa zadzialalo - i dzis druga kupa w nocniku i usmiech - bezcenny)
    Martuszkas - chyba jestes zbyt surowa dla siebie! Jak wiedzialas, ze bedzie, ale cos musialas zrobic i poszlo w otwarta pieluche to i tak ogromny suuuukces!!! Przynajmniej wiedzialas, ze bedzie! A przeciez chodzi o wyczucie (komunikacje) kiedy, a nie o samo siku w nocniku - to tylko skutek uboczny ale bardzo mily!!
    Ja Hugo trzymam tylko w formowankach, bez wkladek, wiec jak zrobi siku to od razu wiem tylko jak wychodzimy to zakladam otulacz.
    A ja Cie podziwiam! Z chorym synkiem, a Ty dalej wysadzasz! Naprawde podziwiam!
    Ostatnio edytowane przez marlei ; 02-04-2011 o 17:38

  18. #58
    Chustomanka Awatar Mazi
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    KRK/BCN
    Posty
    909

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez camee Zobacz posta
    No i mam prawdziwy bunt nocnikowy myślałam, ze po 2-3 dniach minie ale nic z tego. Zwirek się tak prezy jak tylko znajdzie się nad zlewem/ miska ze nie mogę go utrzymać! Dziś to nawet wydawało mi się ze jak tylko do łazienki weszlam to zaczął probowalam zmienić miejsce i nie pomaga. Śpiewak i tancze i tz nie za bardzo help! Co mam zrobić? Odpuścić na dłużej? Ale na ile? Bo nie chce pogorszyc sprawy ale tez nie chce żeby zapomniał o nocniku. Brak mi pomysłu poradzcie coś jeszcze, prooosze...
    Camee, nic sie nie przejmuj!
    Tez przezywalismy bunt nocnikowy. Trwal on chyba ze dwa dni. Czytalam w vademecum, ze to calkiem normalne i nie wcale u roczniakow czy dwulatkow, w kazdym wieku tak sie moze stac, wiec wyluzowalam i nie zmuszalam, wiec Ty tez, do not worry!!! Nie zmuszaj Zwirka, moze jakos wykorzystaj okazje kiedy ma dobry humor. Zabwcie sie na przyklad przed lustrem w lazience chwilke ( my tak robimy) i kiedy bedzie rozbawiony zdejmij pieluche i wtedy sprobuj, jezeli nadal bedzie bunt to tylko trzeba to przeczekac. Dzieciaki szybko zapominaja i nawet jak sie na jakis czas zniecheca, to nie powinno to trwac zbyt dlugo. Zdobywaja co raz to nowe doswiadczenia, czasem maja gorsze dni jak wszyscy, to normalne.
    Dacie rade

    ​​

  19. #59
    Chustomanka Awatar Mazi
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    KRK/BCN
    Posty
    909

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez martuszkas Zobacz posta
    Ja też tak robiłam, ale timing szlag trafił, bo mała podrosła i się wszystko zmieniło... tzn. zrobiła się starsza o miesiąc i już są zmiany. Aktualnie przysięgłam sobie, że skupiam się na bacznej obserwacji. Mniej więcej wyczuwam kiedy może chcieć, co wcale nie znaczy, że łapię! O nie! Dziś tylko 2 siusiu złapane. Jedno o mały włos bym złapała, ale jak synuś podał nocnik to chciałam jeszcze tylko zrobić ... i masz babo placek, siusiu poleciało na ręcznik. Na 100 procent nie dawała sygnału bo siedziałam tuż przy niej a w momencie siusiania zamarła w bezruchu... Ciężki przypadek... ale ze mną jeszcze cięższy. Muszę się zdyscyplinować bardziej.
    ja tez polegam raczej na timingu, bo jak wyszukuje sygnalow to i owszem czesto jest wolanie, ale juz *po sprawie*
    Mnie tez czasem brakuje dyscypliny
    ale fakt, czasem ciezko, bo czasem mala sika co 15- 20 minut wlasnie :-/

    Wazne, ze dzieciaki wiedza o co chodzi i potem, mam nadzieje, ze bedzie i tak latwiej nauczyc korzystania z nocnika. Nam sie na poczatku zdarzalo 70 % wylapanych sikow i 100% kup, ale w czasach gdzie kup bylo co najmniej dwie na dzien, teraz to rzadkosc, bo kupa zdarza sie co 3-4 dni :/
    wiec przewaznie tez wszystkie wylapane, ale juz nie taka satysfakcja
    Anyway trza sie cieszyc z kazdego sukcesu , no i nie przejmowac sie regresami, bo to norma i chyba kazdy tego w jakims stopniu doswiadcza.
    Ostatnio edytowane przez Mazi ; 02-04-2011 o 18:56

    ​​

  20. #60

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez czuppi Zobacz posta
    a co myślicie o tej książeczce, wydaje się fajna http://www.ksiazkidladziecka.pl/inde...sie-na-sedesie
    ma ktoś ją może ?
    Takiej nie mam, ale mogę gorąco polecić tę:
    http://merlin.pl/Nocnik-nad-nocnikam.../1,697744.html
    Jest też wersja dla dziewczynek:
    http://merlin.pl/Nocnik-nad-nocnikam.../1,697744.html
    Synek ją uwielbiał i myślę, że miała wpływ na jego odpieluchowanie
    Naprawdę świetna
    Lubię być z Wami

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •