Moniska, ja nie miałam niczego takiego u siebie, ale ja zaczęłam wysadzać ok. 8. miesiąca dopiero.
Po przeczytaniu Twojego postu nasuwa mi się jedna myśl - podczas karmienia podstawiaj miseczkę pod pupę. Daj spokój z umywalką. Może ten jego niepokój spowodowany jest tym, że Ty skupiasz się na jego sygnałach siuśko-kupkowych, a jak tylko coś, to przerywamy jedzenie i do łazienki? Dzieci przecież doskonale wyczuwają takie rzeczy I przez to może troszkę nerwowy być. I nie dziw się, że po godzinie znowu piersi chce, jak się dzieciak nie najadł
No i wyluzuj troszkę Twój synek jeszcze bardzo mały jest. Nie nerwowo, postaraj się go poznać
Ja w nocy nie wysadzam, ale to dlatego, że my w ogóle ostatnio bardzo kiepskie noce mamy przez zęby. Czekam na lepszy czas.