Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 28

Wątek: Albo chusta albo nosidło?

  1. #1
    Chusteryczka Awatar matysia
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Jabłonna
    Posty
    2,757

    Domyślnie Albo chusta albo nosidło?

    Mam pytanie dla mam dzieci około roku, czy jeśli nosicie w nosidłach to maluchy przestaja lubić noszenie w chustach? Mam wrażenie ,że z Frankiem właśnie tak się dzieje. A po powrocie z pracy łatwiej mi wrzucić go do MT na plecy niż motać w chustę. Ale z drugiej strony nie chcę rezygnować z chust.

    Maciek 1987,Marta 1989,Mateusz 1993,Michał 1995, Matylda 2005,(*)2006, Benjamin 2008, Franuś 2010,
    Nikt z nas nie jest ideałem.
    Choruje, mało mnie na forum


  2. #2
    Chustomanka Awatar ALiA
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    1,252

    Domyślnie

    My lubimy bardzo nasze chustoMT i chustę wiążemy sporadycznie...Bąk woli mietka,bo motamy go dużo szybciej,mam wrażenie,że wyszłam z wprawy jeśli chodzi o plecaki i dlatego na razie chusta leży.

  3. #3
    Chusteryczka Awatar kajkasz1
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Chojnice
    Posty
    1,644

    Domyślnie

    Ja myślę, że to raczej część mam, widząc jak wygodne i proste jest zakładanie nosidła, przestaje lubić chusty.
    Kajka, żona Macieja, blogująca mama trzech synów - stary blog , nowy blog



  4. #4
    Chusteryczka Awatar Sania
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Tychy/Katowice
    Posty
    1,726

    Domyślnie

    Też zauważyłam, że Mały woli ergo. Nawet w MT się niecierpliwi motaniem pasów...
    Z chust toleruje już tylko kółkową, ale zawsze najpierw jest ogromny ryk.

    Doradczyni Noszenia ClauWi®

  5. #5
    Chustofanka Awatar akana
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    406

    Domyślnie

    ja nie widzę różnicy. Brusiek teraz jest znacznie spokojniejszy i bardziej cierpliwy w trakcie motania niż rok temu. W domu nosimy w chustach, na dwór pod polar zazwyczaj ergo Tuli, bo szybciej a mały nie cierpi momentu gdy ma głowę schowaną i na sam widok polaru się niepokoi.
    M /2005/, B /2010/ i H /2013/

    www.collane.pl

  6. #6
    Chustofanka Awatar Efinka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Tychy
    Posty
    470

    Domyślnie

    My dopiero zaczynamy noszenie w MT, mamy go od wczoraj i też jestem ciekawa, czy będzie nam się chciało jeszcze w chusty motać. Pierwsze wrażenia są takie, że w chuście mu chyba trochę wygodniej, za to MT bardziej przewiewnie i to za nim przemawia na wiosnę i lato. No i wizja wizja wyjmowania i wkładania małego np. na placu zabaw z MT, jest znacznie bardziej kusząca niż z chusty. Ogólnie też uważam, że to jednak nasza wygoda a nie wybór dziecka decyduje w czym nosimy.
    Mama Mai (07.03.07) i Kamila (04.08.10)

    http://szuflandia.host77.pl

  7. #7
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,512

    Domyślnie

    mój Maciek ewidentnie przestał lubić wiązanie w chustę, ale to raczej nie o nosidło idzie, tylko o czas motania, jak zbyt długo z MT zamarudzę tez się zaczyna buntować. bo i sam proces ubierania trwa dłużej - ubieramy bluzę i wełniane getry jeśli biorę go pod kurtkę lub kombinezon i buty jeśli na kurtkę, no i szalik czapka.... a w mieszkaniu gorąco...
    teraz jak jest coraz cieplej, myślę ze będzie coraz szybciej nam szło i znowu wrócimy do chust. inna sprawa, ze młody chce trochę być niesiony, trochę chodzić i w takich syt nosidło jest szybsze, nic się po ziemi nie ciąga itd...
    no i ja przy plecaczkach z chust wolę mieć lustro i zawsze zerknąć jak zamotam, a w terenie nie zawsze się znajdzie coś żeby za lustro robiło
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://jim.ultra3.done.pl/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  8. #8
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    No nie wiem, ale mój młody toleruje nosidło tylko jak już musi. MT tak samo. Usypia, ale na krótko i śpi niespokojnie. Za to w chuście może godzinami... A jeśli chodzi o mnie... Cóż szybkość przemawia za ergonomikiem, ale sercem jestem przy chustach. Więc mam kilka chust, jedno ergo i jednego MT i w zalezności od zależności(ale najczęsciej i tak chusty)

  9. #9
    Chustomanka Awatar pata79
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Józefów, woj.lubelskie
    Posty
    1,031

    Domyślnie

    U mnie to kwestia:
    - zimy (niech idzie i nie wraca). Łatwiej mi było Hanię w kurtce z kapturem włożyć do MT niż upychać w chustę
    - miejsce noszenia (plecy czy przód). Z przodu wolę w chuście, na plecach czuję się bezpieczniej w MT.

    Ale mój mąż w obu przypadkach nie uznaje MT, tylko chusty

  10. #10
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,793

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kajkasz1 Zobacz posta
    Ja myślę, że to raczej część mam, widząc jak wygodne i proste jest zakładanie nosidła, przestaje lubić chusty.
    Ja też miałam takie obserwacje - z drugiej strony syn jakoś mi się z nosidła wyrywał szybciej niż z chusty - więc pozostałam wierna chustom
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  11. #11
    Chustomanka Awatar dagis
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    se
    Posty
    542

    Domyślnie

    zapytalam:

    - ellka? lubisz chuste czy nosidlo?
    - "chusie lubie, sidlo nie za bardzo"

    ja podobnie, ale ja mam tylko MT

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    U nas zimą w grę weszło MT i chusty zaległy w szafie... Jakoś wygodniej było mi Madzię pakowac w Mt a mamy zimowy z futerkiem więc nosiłam na kurtce ale głównie z przodu, mąż też tylko z przodu nosi. Jak nie było już śniegu to czasem dawałam młodą na plecy ale nie jak szłam sama.
    Teraz z racji ciąży znów wracam do chusty, przyzwyczajam młodą do noszenia na plecach bo tak mi lżej i wygodniej, M nadal nosi w Mt i tylko z przodu więc nie ma reguły.
    Z tym że noszenie tylko spacerowe w domu mloda przemieszcza się sama i nie daje się nosić.
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  13. #13
    Chustomanka Awatar blabla0
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    1,070

    Domyślnie

    a jak wy to robicie że w ergo łatwiej wrzucic? bo mi nie jest łatwiej... jak ją wkładam z przodu i przesuwam na plecy to mam poskręcane ubranie, grrr, a wrzucic jej na plecy do nosidła jakos mi nie wychodzi, zawsze gdzies mi sie pasy pozaczepiają... a w chuście to myk na plecy i wiąże, w mt tez łatwo
    jak wkładacie maluchy w ergo? od azu na plecy czy przesuwacie dopiero z włożonym dzieciem?


  14. #14
    Chustomanka Awatar Tehanu
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    684

    Domyślnie

    W temacie: Tak, aktualnie przy ruchliwym, bardzo ciężkim i niewspółpracującym dziecku wolę nosidło, on chyba też.
    A co do wrzucania na plecy, to Alek w chuście nie bardzo chciał, jak się uczyliśmy plecaczka, a teraz w ergo musimy się oboje nauczyć. Więc po spacerze, kiedy młody jest wyspany i ma dobry humor, już w domu odpinam pasy naramienne i trochę się kołyszemy, a trochę przesuwamy do tyłu, i tak powoli powoli przyzwyczajamy do przechodzenia na plecy... Na początku trochę kwękał, teraz się śmieje i już jestem nastawiona psychicznie na to, że jak tylko zrobi się cieplej i zrezygnujemy z naszej wspólnej kurtki, będę mogła wyjść z nim na plecach.
    Ale w chuście nie umiałam go wrzucić w ogóle. Potrzebowałam pomocy. W nosidle już wiem, że jakoś dam radę.

  15. #15
    Chustomanka Awatar dorcik81
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    1,303

    Domyślnie

    z racji wagi dla większego dziecka wybieram mt
    wygodniej sie zakłada i lepiej rozkłada ciężar
    co woli moja starsza-nie wiem,dla niej to nie ma znaczenia byle na plecy do mamy
    starsza 27.11.2008
    młodsza 28.12.2010
    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.


  16. #16
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    u nas po domu w chustach a na dwór wygodniej mi w ergonomiku (chyba że na dłuższą podróż wtedy też chusta)

  17. #17
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez blabla0 Zobacz posta
    a jak wy to robicie że w ergo łatwiej wrzucic? bo mi nie jest łatwiej... jak ją wkładam z przodu i przesuwam na plecy to mam poskręcane ubranie, grrr, a wrzucic jej na plecy do nosidła jakos mi nie wychodzi, zawsze gdzies mi sie pasy pozaczepiają... a w chuście to myk na plecy i wiąże, w mt tez łatwo
    jak wkładacie maluchy w ergo? od azu na plecy czy przesuwacie dopiero z włożonym dzieciem?
    No też się zastanawiałam jak z tymi nosidłami i wkładaniem na plecy... Ja tylko raz na warsztatach przymierzałam ergo i strasznie to trudne dla mnie było żeby na plecach dobrze dziecko ułozyc i dociągnąć pasy.

    W MT nie mam żadnego problemu z wkładaniem na plecy bo pasy są długie i łatwo je zarzucić na ramiona... a w ergo jakoś mi nie szło, pewnie to kwestia wprawy....
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  18. #18
    Chustoholiczka Awatar gouraanga
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    3,671

    Domyślnie

    chyba nie ma reguły wchodzi nosidło to chusta won.
    my bardzo długo nosiliśmy w manduce, łaziliśmy w niej po górach, ale w tej chwili nastąpił powrót chust.
    nie zauważyłam, żeby dzieć bardziej ochoczo reagował na konkretny sposób noszenia.

    Cytat Zamieszczone przez Basinda Zobacz posta
    No też się zastanawiałam jak z tymi nosidłami i wkładaniem na plecy... Ja tylko raz na warsztatach przymierzałam ergo i strasznie to trudne dla mnie było żeby na plecach dobrze dziecko ułozyc i dociągnąć pasy.

    W MT nie mam żadnego problemu z wkładaniem na plecy bo pasy są długie i łatwo je zarzucić na ramiona... a w ergo jakoś mi nie szło, pewnie to kwestia wprawy....
    Basiu, jak będziesz chciała to mogę manducę Wam pożyczyć na spróbę

  19. #19
    Chustomanka Awatar blabla0
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    1,070

    Domyślnie

    opinia jest taka że najłatwiej się zakłada ergo, następnym "łtwym" nosidłem jest mt a trudniej juz chuste
    jak to jest że ja mam zupełnie odwrotnie? z chusta sobie radze, z mt tez jak cie moge a przy ergo ktos musi mi pomóc


  20. #20
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    z ergo to jest tak, że są takie "myki" ułatwiające pracę z nim. I wbrew pozorom wcale nie jest najłatwiejsze w obsłudze. Ostatnio w warszawie miałam konsultacje z nosideł właśnie a na spotkaniu z mamami też nieco podpowiedziałam i ponoć nieco lepiej już jest

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •