Istnieje coś takiego?
znalazła mi rodzicielka w lumpku długie 3, 60 szerokie 68cm, w paski, z frędzelkami na końcu jak ellaroo, tylko mi kolor żaden nie pasuje...
ale brzegi ma toto postrzępione, znaczy nierówno zszyte materiał skazowy, w jakieś przeszycia, węzelki, ewidentnie źle utkana.
i się zastanwiam - chusta to czy nie chusta?
potem wrzucę zdjęcia, bo teraz nie mam jak. kolory niebiesko fioletowe.
w ogóle nie podejrzewałbym że to chusta może byc, gdyby nie wymiary...
metki i sladu po metce nie ma...
zdjęcia:
a tu skazy i brzegi:
i co Wy na to?