refleksje po ksiązce o Lasse i Mai

[Nata]

Kupiłam kilka ksiazrek z serii "Biuro detektywistyczne Lassego i Mai". Przeczytałysmy jedna pt. Tajemnice kawiarni'.

Ksiazka taka sobie,ilustracje nam sie nie podobały choc maja swój styl,ale....

Czytam ja córce prawie 8 i prawie 10 lat, podsłuchujacy 2 i 4 latkowie.


I....nie wiem jak to napisac....Nie jestem pruderyjna...a moze jestem? bo....

W ksiazce okazuje sie ,ze złodziej puszcza oko do koelnera. Dzieci zastanawiaja sie,ze to znaczy,ze sie znaja,a pozniej okazuje sie,ze złodziej zakochał sie w kelnerze.

Ups. Powiem tak, nie byłam przygotowana na tego typu zwrot akcji i pytania moich dziewczyn, które nastapiły.....

Z drugiej strony ksiazka stała sie przyczynkiem do rozmów o homoseksualizmie i fajnie.

Ale byłam zaskoczona i chyba najpierw przeczytam sama reszte ksiazek z tej serii zanim ja dzieciom poczytam....nie chce improwizowac pozniej.

[kammik]

Nie wydaje mi sie, żebyś była pruderyjna, zaskoczenie wynikało zapewne z faktu, że nie spotkałaś się wcześniej z tym aspektem w książkach dziecięcych. Imo bardzo dobrze, że się pojawiają. I fakt, zawsze warto przeczytać coś, zanim się da dziecku.

[Budzik]

Fajnie, że temat się pojawił, ja się cieszę z każdej okazji do oswajania dzieci z róznymi sytuacjami - tu bym powiedziała po prostu, że ludzi zakochują się w róznych ludziach - większośc panów zakocha się w paniach, ale są tacy, którzy zakochają się w panacha i to też jest ok. Małe dzieci spokojnie to przyjmują, u większych myślę że byłoby trudniej ot tak po prostu przyjąć taką informację.
Ja się wczoraj musiałam zmierzyć ze zdechłym kotem leżącym przy chodniku, kiedy odprowadzałam dzieci do przedszkola. To dopiero hardcore

[nowa_aleksandria]

w Ikei kupiłam książeczkę "Pani krokodyl znajduje dom" - bardzo ładnie wydana, fajna historia. I z tego, co pamiętam, to pani krokodyl w końcu chyba z jakąś inną panią zamieszkuje. Albo się bardzo przyjaźni, jakoś tak. Ładnie to jest opowiedziane, ładnie poprowadzone.
Fajnie, że można w taki prosty i miły sposób wprowadzać dzieci w tę tematykę. My nie mamy par homoseksualnych wśród znajomych, więc to co mówię synkowi to dla niego trochę abstrakcja - zna tylko pary damsko męskie.

[tumtum]

w tajemnicy pociągu jest dla odmiany wątek hetero

ja z całymi zakamarkami mam problem - niby edukacyjne, ale nie do końca po mojej myśli...

[yena]

też mam problem z zakamarkami - nie potrafię go nawet do końca nazwać, ale żaluję, że nie dane mi przeczytać tych książek w orygniale i porównać obu wersji. w wielu mam wrażenie, że niektóre 'wartości" sa doddane. być może niespójność wynika z tłumaczenia? trudno mi to ocenić, bo szwedzkiego ni w ząb.

z Tajemnic mamy tylko Tajemnicę Zwierząt i jest wielbiona, więc planuję kupić kolejne. są jeszcze jakieś tajemnice z niespodziankami? moje dziecko uświadomione w wielu kwestiach, ale po prostu chciałabym wiedzieć czego się spodziewać.

[jana]

Mam tajemnicę meczu. Czetnie zamienie na inna

[aniakom]

Ja nie czytam tej serii (sobie ani dzieciom), a mamy (tzn. Julka) wszystkie części -od początku założyłam, że są to książki do samodzielnego czytania i dzięki nim właśnie Julka jako niespełna 8 latka "rozczytała się" i teraz czyta z przyjemnością jak tylko ma czas. Z Zosią zastosuję ten sam manewr. A sama sobie wolę czytać inne kryminały.

A o "kontrowersyjnych" elementach - uwielbiam za to literaturę skandynawską, że takie treści wprowadzają tak łatwo i naturalnie.

[mamru]

ja mam tak jak Aniakom
leży sterta tej serii na półce, nie przeczytałam ani jednej
starsze czytają same

ale mnie zaciekawiłyście i dzisiaj zamiast Myśliwskiego przeczytam

[demona]

ja nie sadzę, żeby Witek za 3 lata był jeszcze zainteresowany Biurem. Sam czytał Tajemnice urodzin, ale tak się skupiał na czytaniu samym w sobie, ze nie załapał o co chodzi

[murmle]

A ja z takkim OT małym, pamiętam że w podstawówce zaczytywałam się książeczkami detektywistycznymi Alfreda Hitchcocka dla dzieci, nazywało się to zbiorczo Przygody trzech detektywów, każdy tom miał swój tytuł, było to wydawane na bardzo podłym papierze. Może jeszcze do dostania gdzieś? Pamięta ktoś, czytał? Ja uwilebiałam.

[natala]

ja nie sadzę, żeby Witek za 3 lata był jeszcze zainteresowany Biurem. Sam czytał Tajemnice urodzin, ale tak się skupiał na czytaniu samym w sobie, ze nie załapał o co chodzi

F starszy - i w sumie czyta sam tak generalnie - ale jojczy, ze to jednak dla niego za dlugie. a chce juz, koniecznie natychmiast, bo lubi. imo jako pierwsza ksiazka do czytania to jest zdecydowanie za dlugie...