W dzien do max 3 h, ale to w sporadycznych sytuacjach. Zazwyczaj co 2 h. W nocy nie przewijam, ale od niedawna jest u mnie mama i mnie meczy by malej zmieniac w nocy pieluche to moze by lepiej spala. Zobaczymy. Poki co -jedna pielucha na noc.
W dzien do max 3 h, ale to w sporadycznych sytuacjach. Zazwyczaj co 2 h. W nocy nie przewijam, ale od niedawna jest u mnie mama i mnie meczy by malej zmieniac w nocy pieluche to moze by lepiej spala. Zobaczymy. Poki co -jedna pielucha na noc.
z moim miesięczniakiem staram się zmeniać za każdym razem jak ma mokro i przed każdym spaniem, a że śpi dużo a sika jeszcze więcej to czasami siedzi w kieszonce i 3 godziny. W nocy zmieniam góra raz..... - to nie za mało? powinnam częściej w nocy? Bambusowe kieszonki chłoną ładnie, a maluch się na mokre nie skarży. Ale też sie zaczęłam zastanawiać nad częstotliwością zmieniania.
Wicuś 01.2011, Lili 01.2013, Ignaś 10.2014
Ja zmieniam rano co 15, 20 minut jak nie uda nam sie sikow zlapac do ubikacji W ciagu dnia co godzine staram sie wysadzac.
W nocy czasem wymieniam tylko wklady w kieszonce, zdarzy sie tez, ze obudzi sie rano z sucha pieluszka.
Kurcze, mam chyba szczescie, bo moj dziec (3 miesiace) to spioch i po cycu i potem wysadzeniu( lub ewentulanej zmianie wkladow) w nocy zasypia od razu, nie mam mowy o wybudzeniu i nocce z glowy
cały czas się zastanawiam nad wysadzanie, tym bardziej, że już mniej więcej wiem kiedy będzie kupa szła.....a z tym zmienianiem co 15-20 min to też nam się zdaża - najczęściej na przewijaku - jeszcze nie zdążę malego ubrać a tu już tetra przesikana
Wicuś 01.2011, Lili 01.2013, Ignaś 10.2014
myśle, że takie kryterium jak co ile godzin jest bez sensu- jak zmieniałam zwykle co 2 siki - tak - sprawdzałam palcem czy ma nasikane, ale ja poprostu nie miałam innego wyjścia - po więcej niż 2 siku już się zaczerwieniało. Myśle, że skoro pupcia jak marzenie to można i dłużej potrzymać, ale ogólnie to jestem za częstym zmienianiem pieluszek- tzn. max co 3 godz - również producenci pampersów piszą żeby zmieniać nie rzadziej niż co 3godz i myślę , że to ma sens - prawdopodobnie po tym czasie rozwija się dużo bakterii, w lecie na pewno trzeba zmieniać częściej.
Ostatnio edytowane przez wiki100 ; 06-03-2011 o 21:10
http://ekobaby.pl/ec_w_praktyce_pozycje_wysadzania.php
Właśnie dlatego mówimy wysadzić, a nie posadzić
zastanawiam sie jak wygląda jednorazówka nie zmieniana przez 6 godzin, przecież ona musi być większa od dziecka, pupa w wielo to przy tym mikrus.
Mama dwóch super chłopaków : Pawełka - raczka (07.1999), Daniuszki - skorpionka (11.2009) i maleństwa, które byłoby rybką (11.2008)
no może się nie znam, może jestem początkująca ale jeżeli dziecko ma suchą pupę i suchą pieluchę to wg mnie 'nie siedzi w sikach'. Wkładkę wymieniam, żeby nie łaził z bagażem. Chyba taka jest idea tych pieluszek a może się mylę? w przeciwnym razie równie dobrze mogłabym go zawijać w tetrę i zmieniać po każdym sikaniu. A w nocy? przewijać co dwie godziny za każdym razem jak zrobi siku? ja na razie jeszcze pakuję w pampersa bo żadnej pieluszce wielo nie ufam jeszcze na tyle aby założyć ją na noc. A nie mam ochoty budzić się w nocy co kilka godzin, rozpinać dziecku pajaca żeby sprawdzić czy ma sucho. Syn ma rok.
Nocą zmieniam tylko jak kupa. Czyli nawet do 12 godzin jednorazówce Libero. W dzień wielo średnio co 2-3 godziny, chyba, ze kupa.
Kawiareczko, widzę, że jesteś dość bojowo nastawiona. Pewnie i tak Cie nie przekonam ale muszę odpowiedzieć na dwie kwestie.
Po pierwsze: to, że pupa i polar sa suche nie znaczy, że moczu tam nie ma. dotknij ręką lewej strony nawet najsuchszego polaru albo weluru. W dodatku rozwijają się bakterie, które mogą zakażać cewkę moczową.
Po drugie: nawet największy lejek nie siusia tyle w nocy, c w ciągu dnia. Wydaje mi się, że pampers po nocy wygląda inaczej niż po 6 godzinach w dzień.
I jeszcze jedno, Sylaba chyba nie ma trójki dzieci. A nawet gdyby miała i gdyby wszystkie chodziły w pampersach, to nie musiałaby wiedzieć, jak wygląda taka pieluch po 6 godzinach.
Też w nocy nie zmieniam (no chyba, że trzeba). W dzień dość często (wedle obserwacji - bo próbujemy EC - ale odkąd mała raczkuje to nastąpił pewien regres).
kieszonki co 2-3h lub jak zrobi kupę to od razu . Muśliny po siknięciu. W nocy jak zrobi kupę
Cały czas nie mogę się nadziwić jak wiele osób żyje w świadomości że skóra dziecka w jednorazówce nie ma kontaktu z moczem. Reklamy tak namydliły oczy konsumentom ze oni ślepo w to wierzą Przecież sam fakt zrobienia przez dziecko siku już sprawia że skóra ma kontakt z moczem. W wielorazówce tak samo. Jest tylko mała aczkolwiek znacząca różnica. W wielo mocz nie miesza się z chemią która działa na skórę toksycznie. Ze względu na ten fakt... trzymanie całą noc dziecka w jednorazówce czyli pół dnia?....hmmm... osobiście nie miałabym sumienia.
W wielo nawet jak jest warstwa utrzymująca suchość to i tak skóra ma kontakt z moczem przez sam fakt siknięcia (utrzymuje tylko suchość dla wygody dziecka ale jest już osikana) jest to fizjologia i natura człowieka która od wieków jeszcze "nikogo nie zabiła" Jak ma być naturalnie to niech będzie naturalnie a nie z jakimiś chemicznymi syfami
Ostatnio edytowane przez bianka2009 ; 07-03-2011 o 07:35
odnosząc się jeszcze do zmieniania wkładki
kiedys jak Michal byl malutki przyszli do nas znajomi. Kolega opowiadal jak to jego znajomi uzywaja wielo i wymieniaja tylko wkladki, no chyba ze dziecko zrobi kupe. ja mu tlumaczylam ze przeciez to niemozliwe bo ta pielucha i tak jest osikana, ze sie pomylil itp.Ze na pewno cala pielucha laduje w wiadrze a nie same wkladki.
Ale widze ze czlowiek wiele sie jeszcze moze nauczyc
I przypomina mi sie jeszcze historia ktora opowiadala moja mama.W czasach kiedy my bylismy mali i uzywano tetry,niektore osoby ponoc potrafily jej nie prac, tylko suszyly na kaloryferze.W sumie efekt jak przy zmianie wkladek. Dziecko siedzi w suchym, mimo ze zaszczanym...
jeśli się zorientuję że jest mokro zmieniam natychmiast. sprawdzam co 1-2h Ale czasem jest sucho przez 3h a czasem już po 0.5h pieluchę trzeba zmieniać bo przeciekło... Generalnie to zależy jak dziecko dużo pije. W przypadku maluszka to wiadomo - bardzo regularnie. Ale takie większe dziecko ma różne zapotrzebowanie na płyn.
noto teraz wyrodna matka się wypowie:
u nas panna w nocy 10-12h siedzie w jednej pieluszce, i uwierz sika dużo, bo co 2-3h mnie ssie
Weronika Magdalena 09.10.09 http://weronikamagdalena.blog.pl
czekamynaczerwcowegochłopca2017
Kiedy jeszcze używałyśmy wyłącznie pampków - a szło nam baardzo dużo bo kupka co chwila a papierków nie tolerowała- próbowałam wieczorem przed kąpielą zostawiać pampersa na rano jeśli był tylko raz nasikany - był prawie suchy. szybko przestałam bo stan pupy a zwłaszcza "kobiecych narządów" po założeniu takiej pieluszki rano był fatalny. Piszę to żeby przestrzec wszystkich przed zmienianiem tylko wkładów - a zostawianiem polarku od pupy. Może nie wszystkie dzieci są tak wrażliwe jak moje, ale lepiej nie ryzykować- mocz to mocz a bakterie to bakterie.
Ja myślę, że nie dajmy się zwariować - dużo zależy od dziecka, ilości siuśków i reakcji skóry.
Ja akurat kieszonki zmieniam w całości - na początku tez myślałam, że będę wymieniać tylko wkłady, ale jakoś przesikany polar mnie nie przekonuje, bakterie, zapach i w ogóle, poza tym większość mam z naturalnymi materiałami od pupy.