Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 33 z 33

Wątek: chusta tkana womar

  1. #21
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    a ja pasiak tylko macałam i dramatyczny był w dotyku. Za to ta druga chusta, w peonie czy jakie to są tam te kwiatki, jest zupełnie i kompletnie inna niż pasiaki. Już pisałam raz jej recenzję, teraz tylko dodam opinię po noszeniu jej pprzez kilka miesięcy (oczywiście nie codziennie ):

    wypranie tej chusty to ABSOLUTNY, BEZWGLĘDNY, OBOWIĄŻKOWY OBOWIĄZEK inaczej ani się nie da w niej nosic bez klamerki na nosie, ani dobrze dociągnąć.

    Nadal uważam, że:
    - w dotyku jest jak Chimparoo Jazz
    - w trudności wiązania jest jak Zara
    - w grubości jest jak hmmm, jak chusta Womara grubsza niż pasiaki vatka ale się tak nie "mechaci"
    - raz zawiązana i dobrze dociągnięta będzie trzymać długo i mocno nawet zawziętego wierzgacza

    ABOSULTNIE I BEZDYSKUSYJNIE NIE NADAJE SIĘ DLA OSOBY, KTÓRA DOPIERO ZACZYNA swoją przygodę z chustami. Ale jako druga czy trzecia, jest jak najbardziej w porządku.
    Zważywszy jeszcze na cenę (ok 110zł) jest OK.

    Uwaga! powyższa recenzja dotyczy wyłącznie chusty w kwiatki a nie pasiaków!!!

  2. #22
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie

    Jestem po testach Zosinowego pasiaka. Kolory mnie powaliły, super energetyczna chusta, i bardzo szkoda, że jednostronna. O metkach już Mayka pisała. W dotyku chusta zupełnie inna niż te, które do tej pory miałam w dłoniach. Nieprzyjemnie płaska i sztywna, mimo że byłam któraś tam w kolejce i na pewno materiał ostatnio trochę pracował.
    Bardzo trudno mi się ja dociągało. Faktem jest, że po porodzie mam słabe ramiona i cięzko mi w ogóle dociągać, ale Womar był najtrudniejszy ze wszystkich szmat. Za pierwszym razem tak mi nie poszło, że nie miałam już ochoty motać jej po raz drugi.
    Zawiązana trzyma b. mocno, nic mi się nie luzowało. Nosiła średnio wygodnie, ale nie wiem, czy to wina chusty, czy wiązania - z kieszonką dogaduję się tak sobie.

    Nie jestem też kategorycznie przekonana, że to nie jest chusta dla początkujących. WIele razy o jakichś chustach mówi sie, że jak od niej się zaczyna i na niej się nauczy, to już każdą inną się zawiąże bez problemu. Może to taki rodzaj chusty?

    I w sumie szkoda mi, że ona jest taka sobie, bo te kolory mnie urzekły, może by ktoś inny wypuścił takiego pasiaka jeszcze?


    Karolino, dzięki za możliwość testowania
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  3. #23
    Chustomanka Awatar dorcik81
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    1,303

    Domyślnie

    no to teraz kilka zdań ode mnie...
    kolory fajne,bardzo energetyczna i optymistyczna taka na lato w sam raz,to,że jednostronna-no cóż pewnie koszty produkcji niższe
    dotykowo-o rany,płótno na leżak...sztywna strasznie
    dociąganie-bardzo ciężko,wyjątkowo niewspółpracująca chusta ale jak już sie dociągnie to trzyma,nic nie osiada,nie luzuje się
    komfort noszenia marny,wpijała się strasznie w ramiona...
    zdecydowanie najgorsza chusta w jakiej miałam okazję nosić i zdecydowanie nie nadaje się dla osób które noszenie zaczynają
    zosina-dziękuję za możliwość testowania
    starsza 27.11.2008
    młodsza 28.12.2010
    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.


  4. #24
    Chusteryczka Awatar AS
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,729

    Domyślnie

    Chusta na W, hm,... nie znosi stereotypów
    Prawie same zaskoczenia
    1. Bardzo kompaktowa, po złożeniu zajmuje mało miejsca. Coś za coś - materiał jest taki "płaski"
    2. Jak się już zamota, to nosi. Mnie 2,5h noszenia 8kg nie dało w kość. Robiłam bo myślałam, że wymięknę w takiej leżakowej szmacie.
    3. Nadrukowany wzór - boskie kolory pasiaka, energia aż rozsadza! Minusem jest to, że na długości w pasiaku uciekają kolory krawędzi. Akurat w tym egzemplarzu. Co chwilę miałam efekt: gdzie jest ta "czerwona" krawędź? No, nie ma, teraz jest już pomarańczowa...
    4. Chusta jest lekko elastyczna, trochę naciąga się i pracuje.
    5. Metki - duże, rzucające się w oczy, mnie się nie podobały.

    Bez zaskoczeń za to:
    1. Tkanina obiciowa
    2. Motanie wymaga sporo wprawy, chusta nie nadaje się dla początkujących w żadnym wypadku oraz na szybkie motanie (dociągnięcie mnie zajmowało sporo czasu, a potem jeszcze chusta jakby układała się i wychodziły luzy)

    Ogólnie chusta zaskoczyła mnie na plus. Nie polecę, bo na początek się nie nadaje, a doświadczeni nie pytają o radę. Nastawiona byłam na znacznie gorsze wrażenia.
    Dziękuję za możliwość testowania - pouczające!
    Ania - dawniej AS_MS_?, mama MichuChichu 22.11.2008 i Manfreda-Mandziuka vel Borysa Szyca 28.10.2010
    i

  5. #25
    Chustomanka Awatar olka
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Plewiska/k.Poznania
    Posty
    1,057

    Domyślnie

    Nie napiszę nic nowego
    + kolorki ładne, soczyste
    + chusta nie zajmuje dużo miejsca
    + nośność standardowa powiedziałabym
    + cena

    - nadruk, nie lubię chust z nadrukiem, jednostronnych
    - trudność dociągania, dla początkującego będzie trudna, choć Zara też trudna a była to moja prawie pierwsza chusta

    Podsumowując: gdyby ktoś nie miał kasy na inną chustę, polecę ją z adnotacją, że można mieć na początku trudności z dociąganiem.
    Zuzu (styczeń 2010), Kalina (wrzesień 2012)
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci, Instruktor masażu Shantala. Bliskość na starcie - ja w sieci
    W Poznaniu też nosimy


  6. #26
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    210

    Domyślnie

    Nie będę powtarzać poniższych opinii dlatego krótko i na temat:

    Kolory - piękne, letnie, świeże, żywe, oh i ah - robi wrażenie jak się ją wyjmuje z koperty!
    Materiał - nie moja bajka, cienki, śliski, jakby elastyczny, no i jednostronny - nie dla mnie, choć zaskoczył mnie bo spodziewałam się dechy
    Nośność - jak dobrze i starannie dociągnęłam to nosi to moje 8,5kg, choć jak to "niby elastyk" pracuje bardziej niż tkane

    Podsumowując - chusta nie dla mnie, sorki ale nie polecę jej chustonówce

    Dzięki za możliwość testowania - doceniłam to co mam na swoim stosie i poznałam coś nowego
    Żona Krzysia od 30.07.2005

    Mama Franka od 22.09.2010 i Janka od 30.11.2012

  7. #27
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    To może na początku wrażenia wizualne. Osobiście kolorystyka średnio mi podeszła (chociaż uwielbiam chusty kolorowe). Skojarzyła mi się z pudełkiem najtańszych, upiornie słodkich landrynek No ale przełamałam się i zamotałam

    Z wrażeń "macanych". Gładka, sztywna i, niestety, niezbyt przyjemna w dotyku Dociągało mi się ciężko i ciągle wyłaziły jakieś luzy. Jak mi się to w końcu udało to na dłuższe noszenie nie miałam szczególnej ochoty. Niezbyt ta chusta, moim zdaniem, współpracuje z motającym, a już na pewno nie nazwałabym jej samowiążącą. Może przez sztywność, ale nie było nam wygodnie. Wrzynała się w ramiona i czułam się jak w pancerzu.
    Rozczarowała mnie, niestety, tym bardziej, że wcześniej macałam womarowskie peonie (te o których wspominała Cobra) i były całkiem, całkiem przyzwoite i ładne do tego.
    Pasiaka nie poleciłabym nówce. Można go mieć w stosiku na zasadzie pokazania różnicy pomiędzy dobrze, a kiepsko noszącymi/wiążącymi się chustami.
    Dziękuję za możliwość testowania.
    www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
    www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
    www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami


    Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017

  8. #28
    Chustomanka Awatar olmis
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    876

    Domyślnie

    Miałam dzisiaj okazje motoć u rodziców, do których pojechałam na konsultację i.........
    - cienka, trochę "chropowata", miałam wrażenie, że jakby z domieszką lnu, dokładnie takie płócienko, jak ktoś już określił
    - przyzwoicie się dociąga
    - kolory genialne (ta była niebiesko-zielono-żółta)
    - motałam lalę, więc nie wiem jak z nośnością
    - nie śmierdzi
    Zdecydowany minus za jednostronność, metki też nieefektowene w porównaniu z różnymi uroczymi owieczkami czy motylkami

    Jeśli chodzi o grubość i dociąganie to dla mnie porównywana z maruyamą. Generalnie byłam zaskoczona, bo z hasłem Womar nie miałam ani jednego pozytywnego skojarzenia, a nie było najgorzej.
    starsza siostra - 08.08.08, młodsza siostra - 06.10.10
    -----------------------
    Instruktorka Masażu Shantala, Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci (lubuskie, Zielona Góra); www.nowoczesnerodzicielstwo.com.pl

  9. #29
    Chustofanka Awatar slonco
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    okolice Tarnowskich Gór
    Posty
    498

    Domyślnie

    Mam chustę z Womaru w czerwone lilie, chciałam dodać, że prałam ją w pralce, w 60 stopniach i z kolorem nic się nie działo, może faktycznie paski inaczej reagują.

  10. #30
    Chustonówka
    Dołączył
    Feb 2011
    Posty
    1

    Domyślnie

    Jestem w posiadaniu wiązanej koloru czarno-turusowego. I szczerze bardzo jestem z niej zadowolona, masz poczucie stabilności dziecka, tzn. nie masz wrazenia że zaraz chusta sie przerwie, jest mocno tkana.

  11. #31
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nalka3 Zobacz posta
    Jestem w posiadaniu wiązanej koloru czarno-turusowego. I szczerze bardzo jestem z niej zadowolona, masz poczucie stabilności dziecka, tzn. nie masz wrazenia że zaraz chusta sie przerwie, jest mocno tkana.
    popłakałam się...

    do rzeczy - jedyne moje skojarzenie w kontakcie z chustą - prześcieradło z nadrukiem. Nitki cieniutkie, ledwo można rozpoznać rodzaj splotu. Wiąże się i nosi tak samo jak wygląda - jak prześcieradło.
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

  12. #32
    Chustonoszka Awatar Mikarin
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Wałbrzych
    Posty
    70

    Domyślnie

    mam jedną chustę Nati, drugą Hopka, podobała mi się ta, ale jeszcze się zastanowię...
    Moim światem jest Jędrzej, miłość mojego życia, nasz syn Jakub Nataniel (09.03.2012)...
    ... i moje pięć szynszyli

  13. #33
    Chustonówka Awatar rudabolek
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Gliwice
    Posty
    16

    Domyślnie

    Nie mam doświadczenia w chustach, bo to moja pierwsza - dostałam na spróbowanie i używam od miesiąca.
    Ma super kolor - mam różową w paski.
    Co do faktury to przeszkadza mi jednostronny nadruk, mam wrażenie, że przez ten nadruk bardzo ciężko się dociąga chustę, sprawia wrażenie jakby jedna strona była welurowa.
    Dla mojego męża za krótka - oboje jesteśmy wysocy.
    Zamierzam kupić sobie chustę jeszcze się ostatecznie nie zdecydowałam na firmę, ale Womar to nie będzie.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •