Pokaż wyniki od 1 do 17 z 17

Wątek: Dziewczyny ratunku - śmierdzą w suszarce!!

  1. #1
    Chustomanka Awatar aska.jb
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa - Tarchomin
    Posty
    1,249

    Domyślnie Dziewczyny ratunku - śmierdzą w suszarce!!

    Załamałam sie i juz nie wiem co ja mam robić
    Ostatnio zaczęło mi śmierdzieć w całym domu sikami po włączeniu suszarki z upranymi pieluchami.
    Namoczylam wszystkie wkłady i pieluchy w nappy freshu przez noc, Wygotowałam z kwaskiem, zrobiłam stripping. Po tym wszystkim po wrzuceniu wkładów i formowanek do suszarki było ok.
    Dzisiaj nastawiłam pranie pieluch - najpierw płukanie, potem pranie na 60 stopni plus jeszcze jedno płukanie, wrzuciłam do suszarki i po 10 minutach potworny smród sików rozszedł mi sie po chałupie. Ok, wyjełam nastawiłam na jeszcze jedno pranie na 60 stopni (2 godzinne) wrzuciłam do suszarki i to samo tylko w mniejszym wydaniu
    Załamie się - co ja mam robic.....


  2. #2
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,793

    Domyślnie

    a może coś w suszarce zalega?
    NIe mam ustrojstwa to się nie znam, ale jakiś filtr czy coś? To się jakoś myje, odświeża?
    Bo może nie pieluchy a sama suszarka winna...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  3. #3
    Chustomanka Awatar aska.jb
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa - Tarchomin
    Posty
    1,249

    Domyślnie

    no właśnie nie...
    jak suszę ciuchy to nie śmierdzą
    płakać mi się chce...


  4. #4
    Chustomanka Awatar Malina
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    904

    Domyślnie

    Czytalam na innym forum, ze jak pieluchy zaczynaja smierdziec w suszarce to trzeba im zrobic ten nieszczesny stripping, az do skutku. Potraktowalabym wklady wyzsza temperatura, w 60stopniach to moze byc ciezko. U nas mielismy podobny problem w trakcie zabkowania (z tym, ze nie uzywam suszarki, ale zapach wiadomo), pomoglo wlasnie kilkukrotne pranie w wysokiej temp tego, co sie dalo, a z reszta bawilam sie w dlugie plukanie w wannie. i namaczanie z plynem do naczyn. I jeszcze jedno, moze to byc jakas konkretna pielucha/wklad, ktory zajezdza, wiec moze nie trzeba maltretowac wszystkich pieluch.
    http://www.przytulmniemamo.pl/

    Malinowka wrzesien 2009

  5. #5
    Chustomanka Awatar aska.jb
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa - Tarchomin
    Posty
    1,249

    Domyślnie

    Malina, kurcze zrobiłam ten cholerny stripping ale fakt że zostaly ze 3 -4 pieluszki których uzywałam na bieżąco i ch nie wystrippingowałam. Możemasz rację i to one walą i zasmradzają...
    Spróbuje zaraz wygotowac to co mam w pralce i zobaczę
    Bo takto pomysłu nie mam - chyba że pralka jest rozwalona
    A co najsmieszniejsze -wyciągam wkłady z pralki i pachna ok. Wrzucam do suszraki i pawia puścić można...
    A juz oczywiscie na mnie pól rodziny jedzie że się pewnie pieluchy "wyczerpały" i że zaczęły kumulować mocz i są do wyrzucenia


  6. #6
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,793

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aska.jb Zobacz posta
    A juz oczywiscie na mnie pól rodziny jedzie że się pewnie pieluchy "wyczerpały" i że zaczęły kumulować mocz i są do wyrzucenia
    To przynajmniej masz pretekst, żeby kupić coś nowego
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  7. #7
    Chustofanka Awatar Livonia
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Newport
    Posty
    158

    Domyślnie

    rety Aśka - naprawdę masz terror z tymi pieluchami - widziałam w wątku o strippingu. A spróbuj rozwiesić i nie suszyć w szuszarce, nie wiem. brzmi to strasznie:/
    Drugi chuścioch w drodze

  8. #8
    Chustomanka Awatar aska.jb
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa - Tarchomin
    Posty
    1,249

    Domyślnie

    Gotuję tę partię pieluch która wygotowana jeszcze nie była. I kwaskuję.
    A później jeszcze wystrippinguję. Jeżeli potem będzie jeszcze smierdziało to się zapłaczę
    Nie suszenie w suszarce to niestety żadne rozwiązanie - jeżeli śmierdzą w trakcie suszenia to znaczy że są niedoprane - a nie chcę Kubuśkowi takiego okładu na tyłek fundować.
    Liczę że Malina ma rację i to któraś z niewygotowanych pieluch tak mi śmierdzi...


  9. #9
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    103

    Domyślnie

    Mi zajezdzaja wklady z FB. Wszystko inne jest ok. Chyba musze je potraktowa odpowiednia temperaturka. To znaczy wierze mocno ze jest ok, bo nie susze ich w suszarce. Musze chyba spróbowac zeby sie przekonac
    Trzymam kciuki zeby smrodki odeszly w sina dal

  10. #10
    Chustomanka Awatar aska.jb
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa - Tarchomin
    Posty
    1,249

    Domyślnie

    No dobra puściłam to wszystko na 2 cykle sanitarne 90 stopni, później jeszcze 2 razy na 60 stopni
    Wrzuciłam do suszarki - nie śmierdzi
    Zobaczymy jak będzie przy nastepnym praniu...


  11. #11
    Chustoguru Awatar Em
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    7,194

    Domyślnie

    Mam suszarkę i nigdy po suszeniu nie smierdziało... dziwne... a może proszek Ci zapycha pieluchy? jakiego uzywasz?

  12. #12
    Chustomanka Awatar aska.jb
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa - Tarchomin
    Posty
    1,249

    Domyślnie

    Bambinexu, więc chyba nie powinien zatykać...


  13. #13
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie

    HA! Mam ten sam problem, dzisiaj mąż wrzucił na suszenie pieluchy i taki smród że mało nie popędziłam do WC.
    IMO b.wysoka temp powoduje ten smród,oczywiście w połączeniu w pieluchami które jednak codziennie poddawane są niemiłym zapachom
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  14. #14
    Chustomanka Awatar phoebe
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Jarosław
    Posty
    669

    Domyślnie

    Nie mam suszarki ale jak mocno zajeżdżają tuż po zdjęciu z pupy to piorę na 90 stopni, pomaga. Bambinex jest do 40 stopni, moim zdaniem lepiej dopiera zwykły detergent, proszek czy żel do prania, no i one są do 90 stopni.

  15. #15

    Domyślnie

    A jak śmierdzi? Masz suszarkę kondensacyjną czy "wywiewową"? Tak z ciekawości pytam, bo ja mam tę drugą i nie wiem, czy przypadkiem sąsiada nie okadzam sikowymi zapachami, a sama żyję w błogiej nieświadomości U mnie nic nie czuć, a nie robię takich "cyrków" z praniem ,tylko raz na jakiś czas moczę w kwasku, potem piorę dwa razy bez proszku i wszystko jest ok.
    A próbowałaś prać w innym proszku? Ja miałam Bambinex i byłam niezadowolona- nie dopierał plam i pieluchy mi śmierdziały-tzn. nie podobał mi się sam zapach proszku.

  16. #16
    Chustomanka Awatar aska.jb
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa - Tarchomin
    Posty
    1,249

    Domyślnie

    Blanka mam kondensacyjną
    Dzisiaj uprałam pieluchy normalnie z dodatkowym płukaniem wrzuciłam do suszarki i nic nie śmierdziało
    Tak że chyba chodziło o te pare niewygotowanych pieluch


  17. #17
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    103

    Domyślnie

    aska.jb, miło ze akcja zakonczyla sie sukcesem


    Natchniona tym wątkiem tez postanowiłam zmaltretowac moje pieluchy Wczoraj prałam je pół dnia 4 razy Dzis jeszcze jedno plukanko i wlasnie sie susza w suszarce. Nic nie smierdzi poki co. Zobaczymy co bedzie jak je wyciagne
    Ostatnio edytowane przez ani.fa ; 10-02-2011 o 11:27

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •