OT: może zafunduj sobie poduszke poporodową, tę z dziurą- powinna pomóc; co do chusty to nie poradzę, ja nie miałam ale nie przydałaby się, bo nie pozwalano z dziećmi chodzić, wszędzie jeździły w łóżeczkach a mój ssak i tak był prawie non-stop przyssany i leżeliśmy sobie razem
Miałam ale nie użyłam. Nie pozwolili nosić w ogóle, na rękach czy w czymkolwiek. Karmiłam na leżąco a jak nosiłam po sali to tylko na rękach i potajemnie :/
ChustoHolizm
Zuzia 21.12.2005
Ania 26.06.2008
Mateusz 04.08.2011
Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci