Naprawdę śniło mi się to wielokrotnie i zawsze się łudziłam że to się kiedyś stanie, ale...nie dzisiaj!
Wybrałam się do takiego szmateksu przy Caritasie i jak już się obłowiłam (nowe spodnie H&M, 2 komplety pościeli- jeden z Ikei, obrus płócienny, spory stos ciuszków dla dzieci) i zmęczona grzebaniem stanęłam przy stosie z obrusami.... ZOBACZYŁAM GO i nie mogłam uwierzyć!!!!
Zaczęłam rozkładać, szukać metki... (ale przecież od początku wiedziałam że nie da się go pomylić z niczym innym)
Piękny didymos- indio biało-niebieskie, długość 5,20m... CHyba nie muszę mówić jak mi ciśnienie skoczyło
Na koniec dodam że za wszystkie te rzeczy w sumie zapłaciłam 5zł (słownie: PIĘĆ PEELENÓW) więc w zasadzie mogę powiedzieć że mam Didka za darmo
A oto i ON