Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 47

Wątek: z chusta w komunikacji miejskiej

  1. #1
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Warszawa Kamionek
    Posty
    2,453

    Domyślnie z chusta w komunikacji miejskiej

    Nie wiem dlaczego, ale czuję iracjonalny chyba lęk przed jeżdżeniem tramwajem lub autobusem z małą w chuście. Tak jakos mi sie ubzdurało w głowie że w gondoli wózka to jakos tak bezpieczniejsza jest ?? no sama nie wiem co o tym myśleć. Wy jeździcie ze swoimi pociechami komunikacją miejską?? Ciekawa jestem czy Wam ludzie miejsce ustępują, mi nawet jak byłam w 9 mcu ciazy rzadko sie zdarzało żeby ktoś mój brzuch zauważał.
    Lenka - 30.06.2008 i Sonia - 03.06.2011

  2. #2
    Chustomanka Awatar joawoj
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    974

    Domyślnie

    Ja jeżdżę i zawsze mi ustępują, ale w ciąży też mi wszyscy ustępowali, za to na poczcie zawsze swoje odstać muszę.


    Mam wiecznie zapchaną skrzynkę --> piszcie proszę na maila: mmpjmw@gmail.com

  3. #3
    Chustofanka Awatar melkaj
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    368

    Domyślnie

    Ja, owszem - czasami jeżdżę. Zawsze jednak siadam. W ciąży też rzadko kto ustępował mi miejsca ale jak jestem z Kają w chuście, nosidle - nie zdarzyło mi się abym musiała stać
    Agnieszka - kobieta, żona, mama dwóch uroczych dziewczynek
    www.melkaj.blogspot.com
    mei tai-e, chusty kółkowe

  4. #4
    Chustomanka Awatar yerba
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    1,455

    Domyślnie

    oczywiście że jeżdżę komunikacją miejską. Dużo wygodniej i łatwiej niż z wózkiem.

    I tak myślę, że w chuście dziecko mniej narażone na łapska obcych.

    Miejsca ustępują zazwyczaj... nawet jak mam Kubę na plecach to chętniej
    przychówek: Pierwszy (czerwiec 2007) i Druga (maj 2010)

    http://www.pomoz-amelce.pl



  5. #5
    Chusteryczka Awatar visenna2
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    1,820

    Domyślnie

    Jak miałam tylko Zuze to jeździłam, owszem. Nie cierpię wózków
    ChustoHolizm
    Zuzia 21.12.2005
    Ania 26.06.2008
    Mateusz 04.08.2011

    Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci

  6. #6
    Chustomanka Awatar tonieja
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Wawa
    Posty
    845

    Domyślnie

    Jeżdżę autobusami ale jak za każdym razem wsiadam to modlę się żeby dojechać bezpiecznie. Bardzo się boję że przy jakiejś nawet drobnej stłuczce może stać się coś złego. Ja jak byłam mała jechałam autobusem który miał stłuczkę. Stałam w przejściu blisko kierowcy i cała przednia szyba w kawałeczkach wylądowała na mnie. To jest chyba moje najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa.


  7. #7
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie

    My też jeździmy bo jest dużo wygodniej, no i miejsce siedzące jest
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  8. #8
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    jeździmy baardzo dużo
    z dwójką dzieci, z jednym.. tylko z chustą. wózek + komunikacja miejska to dla mnie koszmar..
    ludzie zazwyczaj ustępują ale ja.. z tych co wolą postać.. zwłaszcza jak dzieć zaśnie

  9. #9
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Warszawa Kamionek
    Posty
    2,453

    Domyślnie

    Dzięki dziewczyny, mam zamiar się przełamać w czwartek żeby pojechać na spotkanie do 100p
    Lenka - 30.06.2008 i Sonia - 03.06.2011

  10. #10
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    5,221

    Domyślnie

    A ja bałabym sie stać z dzieckiem bo kierowcy jeżdżą jakby wozili worki kartofli a nie ludzi...
    Największe szczęście- moja Hanulka ur. 03.06.2008,
    sprawdziłam swoje BMI, i wyszło mi że jestem za niska...

  11. #11
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ilonsa
    A ja bałabym sie stać z dzieckiem bo kierowcy jeżdżą jakby wozili worki kartofli a nie ludzi...
    a sama się nie boisz ze sobą jeździć ?? mnie się ongiś zdażało..ale..

    ja już się przyzwyczaiłam
    w czasach liceum robiliśmy sobie nawet tzw. surfing autobusowy - trzeba było jak najdłużej ustać bez trzymania sie poręczy w pędzącym autobuysie pospiesznym na trasie Łazienkowskiej
    było wesoło - ale może to sprawiło, że nigdy nie zdażyło mi się upaśc ani przewrócić w komunikacji miejskiej

  12. #12
    Chustoguru Awatar czukczynska
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Jak narazie uroki komunikacji miejskiej mnie ominęly.Nogi albo auto.

  13. #13
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    667

    Domyślnie

    Ja się zastanawiam, czy jechać z chustą i dzieckiem, które lubi chustowanie, ale głównie w ruchu? Jak się nie ruszam, to dzieć skory do płaczu...
    Marceli 19 czerwca 2008
    Małgosia 13 sierpnia 2011

  14. #14
    Chustonoszka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Niedaszów k/Jawora
    Posty
    90

    Domyślnie

    A i owszem jeżdżę, jak jestem w wielkim mieście. Jakoś nie mam żadnych obiekcji, a wręcz czuję się pewniej z chustą niż z wózkiem. Ostatnio Maciek spał i wolałam postać, to kilka osób mnie zaczepiało żebym usiadła. Ogólnie miłe to było.
    Anita - mama Marcina (06.2002), Mateusza (08.2003) i Macieja (07.2008).

  15. #15
    Nymphadora
    Guest

    Domyślnie

    ja tez jezdze, ale mam to szczescie, ze u nas w metrze prawie zawsze sa wolne miejsca

    nie siadam z malym przodem do kierunku jazdy jezeli mam go z przodu zawiazanego - wystarczyloby, ze metro lub autobus mocno by zahamowal, to rozgniotlabym maluszka swoim ciezarem o siedzenie przed nami

    jak nie ma wolnego siedzenia tylem do kierunku jazdy, to wole stac tylem, najchetniej o cos oparta

  16. #16
    Chustonoszka Awatar czteryszczęścia
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    100

    Domyślnie

    Jeżdżę tylko komunikacją miejską. Z Frankiem w chuście, ale jeżeli wybieramy się w większym składzie to z wózkiem - naszym podwójnym "mercedesem"
    Kasia, mama Szymka (31.08.1998), Zosi (18.05.2003), Mani (29.05.2006) i Franka (21.03.2008)
    Doradca Noszenia ClauWi®, certyfikowany Instruktor Masażu Shantala
    www.kolebkanatury.pl

  17. #17
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    3,219

    Domyślnie

    jeżdżę bardzo często.
    siedzę zawsze. jeśli miejsce dla matki z dzieckiem jest zajęte przez starszą osobę lub inną mamę, to zawsze proszę kogoś o ustąpienie miejsca.
    czasem coś mrukną, głupio się spojrzą ale jeszcze nikt nie odmówił. wyżej sobie cenię bezpieczeństwo dziecka niż cudze fochy.
    jeśli dzieć z przodu to siedzę(siedziałam tyłem do kierunku jazdy
    jak dzieć na plecach, to przodem.
    nie stoję nigdy.
    Może ja nie upadnę, może się czegoś chwycę ale 120kilogramowy facet za mną niekoniecznie...

  18. #18
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    5,221

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aga
    Cytat Zamieszczone przez Ilonsa
    A ja bałabym sie stać z dzieckiem bo kierowcy jeżdżą jakby wozili worki kartofli a nie ludzi...
    a sama się nie boisz ze sobą jeździć ?? mnie się ongiś zdażało..ale..

    ja już się przyzwyczaiłam
    w czasach liceum robiliśmy sobie nawet tzw. surfing autobusowy - trzeba było jak najdłużej ustać bez trzymania sie poręczy w pędzącym autobuysie pospiesznym na trasie Łazienkowskiej
    było wesoło - ale może to sprawiło, że nigdy nie zdażyło mi się upaśc ani przewrócić w komunikacji miejskiej
    wcześniej się nie bałam ale jak w ciązy kilka razy poleciałam prawie na brzuch to jakiś lęk mi sie włączył. A z Hanią to inna historia, boję się że mogłoby się jej coś stać. Jak jechałam z nią kiedyś autobusem i przestraszyła się motoru to wolałam z nią wracac na piechotę niż trzymać na ręku (byłam wtedy z wózkiem a nie z chustą)- od pks marymont na chomiczówke...
    Największe szczęście- moja Hanulka ur. 03.06.2008,
    sprawdziłam swoje BMI, i wyszło mi że jestem za niska...

  19. #19
    Chusteryczka Awatar andziulindzia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,795

    Domyślnie

    Jeżdżę praktycznie tylko komunikacja miejską, bo nie mamy samochodu. Traktuję to jako cos najzupełniej oczywistego. Zawsze siadam z dzieckiem, gdy nie ma wolnych miejsc proszę o ustąpienie

    Andzia
    Moje ulubione ekoforum

    tylko nudne kobiety mają nieskazitelne czyste domy

  20. #20
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    a wiecie co.. ja się panicznie bałam jeździć z dzieckiem autobusem .. z wózkiem.. zwłascza z gondolą.. bałam się że przy gwałtownym hamowaniu mi dziecko wypadnie

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •