padalo...
padalo...
to ja może szepnę, że po karuzeli u petisu (wymęczył się chłopak w suszarce), jim zrobił się w połowie złamany. w połowie, bo reszta należy do mnie.Zamieszczone przez nitka
chusta zupełnie wyjątkowa.
pasiak nieoczywisty.
bez pasków.
nosi świetnie.
kolor również nieoczywisty: czerń, burgund, fiolet.
piękna chusta.
wspaniale nosi. jak pasiaki.
wspaniały kolor eleganckich chust jednokolorowych (pasiaków jako takich nie poważam z dwoma wyjątkami: maruyama i babylonia passion fruit).
wątek bez zdjęć jest nieważny, więc zdjęcia na razie tylko obiecuję.
ha, pasjo, to mamy taki sam gust
ja tez nie lubie pasiakow stad moja pierwsza szmata to nati navy blue <niedroga byla i dluga>
maruyama piekna jest ale coz zrobic skoro mam faceta- i to plowego niebieskookiego blondyna- w rozach wygladalby jak swinka
babilonie bede miec, czuje to.
jak kuba wyrosnie to chyba szal z niej zrobie taka jest sliczna.
a jim jest super.
material wyglada jak burgundowa tafta.
ps. kuba placze jak go z niej wyciagam
mnie Jim w ogóle nie podnieca
nic mnie ostatnio nie podnieca
Magda- to zawsze można leczyć... taką oziębłość