Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 47

Wątek: "billy jest zły" uczy... bycie złym?

  1. #1
    Chustoguru Awatar Em
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    7,194

    Domyślnie "billy jest zły" uczy... bycie złym?

    Czy ktos z Was ma ta książkę? Moje dziecko starsze dostało, czytałam jej, bez przekonania, ale uznałam, że skoro dostała jakąś tam nagrodę to ma jakiś sens.
    Ale... byli u nas znajomi i Starsza poprosiła ich o czytanie tej właśnie książki. I byli bardzo zbulwersowani fragmentami, w ktorych Billy mysli, że chętnie kopnął by psa (że to uczenie dziecka) i podsumowaniu, że fajnie czsami się złościć...
    To jak to jest?

  2. #2
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,793

    Domyślnie

    Książki nie znam, ale myśleć coś w złości to chyba sobie można? Jak Billu złość w końcu rozładował?
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  3. #3
    Chusteryczka Awatar Mita
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    2,571

    Domyślnie

    oj, a ja chyba kupię te książkę, po przeczytaniu notki
    bo fajnie jest czasami się złościć... zamiast zaprzeczać temu uczuciu


    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński
    -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.

  4. #4
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    296

    Domyślnie

    My mamy, mi się książka podoba, każdy człowiek jak jest wściekły ma czasem ochotę zrobić to czego by głośno nawet nie powiedział, ale tego nie robi ja przynajmniej tak mam...
    a ze fajnie się czasem pozłościć.......moim zdaniem ta książka oswaja złośc i pokazuje ze doświadczanie jej jest normalne i nie ma w tym nic złego. Myślę, że w naszym społeczeństwie złość równoznaczna jest z agresją, krzykiem, biciem i trzeba jej unikać.......takie powiedzonka typu "złośc piękności szkodzi", " jaką masz brzydką buzię jak się złościsz", "brzydko się tak złościc" pamiętam z dzieciństwa. A moim córom pozwalam się złościć....nie pozwalam za to być agresywną w stounku do innych, pokazuję ze można ją rozładować w inny sposób

  5. #5
    Chustoguru Awatar Em
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    7,194

    Domyślnie

    Rozumiem, ale to o kopaniu psa? że dobrze jest chcieć kopnąć psa?
    Billy nie rozładował. Okazało się, że był chory, ale w sumie nie tylko dlatego się złoscił.

  6. #6
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,793

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Em Zobacz posta
    Rozumiem, ale to o kopaniu psa? że dobrze jest chcieć kopnąć psa?
    Billy nie rozładował. Okazało się, że był chory, ale w sumie nie tylko dlatego się złoscił.
    Czy dobrze? No ale to myśli prawda? Każdy może takie mieć, ja mam czasami takie, że od razu by mi dzieci odebrali A to w końcu dziecko, nie można zabronić myśleć "złych" rzeczy, IMO to by wpędzało w poczucie winy za uczucia, do których każdy ma prawo - dobrych i złych.

    Jest zły i nie wie jak te złość rozładować. Tylko szkoda, że nie mówią nic o tym jak można - bo pewnie nie mówią co?
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  7. #7
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    296

    Domyślnie

    no niestety sposobów na rozładowanie nie ma.......ale jest to napewno książeczka o tym ze złość jest i jest normalnym, dobrym uczuciem i ze jak ktoś nas utuli, zrozumie i jak poszukamy jej przyczyny to w końcu nam przejdzie :0)

  8. #8
    Chusteryczka Awatar macierzanka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    2,436

    Domyślnie

    Mam te książkę
    Moja 4,5 latka słuchała ze zdziwieniem



  9. #9
    Chustoholiczka Awatar erithacus
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Tczew
    Posty
    3,315

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Em Zobacz posta
    Ale... byli u nas znajomi i Starsza poprosiła ich o czytanie tej właśnie książki. I byli bardzo zbulwersowani fragmentami, w ktorych Billy mysli, że chętnie kopnął by psa (że to uczenie dziecka) i podsumowaniu, że fajnie czsami się złościć...
    To jak to jest?
    Bo w naszym społeczeństwie panuje przekonanie, że dziecku nie wolno sie złościć. Dzieco ma być grzeczne, poukładane i słuchać starszych. A jak poczuje złość, to najlepiej je za to ukarać.
    Nie wydaje mi się, że dziecko jest na tyle głupie, że nie zrozumie, że psa kopać nie wolno, a bohater poczuł to, tylko dlatego, że kierowała nim złość. Niektórym dorosłym wydaje się, że dzieci to imbecyle.
    A poza tym to tak, fajnie jest się czasem złościć i nazywać swoje uczucia.






    Czasem mnie nie ma. Można mnie złapać na maila: [mój nick z forum] @ tlen.pl


  10. #10
    Chustomanka Awatar mamaHani
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,023

    Domyślnie

    złościć się ale znaleźć dobry i bezpieczny sposób by tę złość właściwie skanalizować

  11. #11
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    2,882

    Domyślnie

    ja czytam Hani lektury podstawówkowe....z braku innych
    tam często jest zbyt drastycznie więc...zmyślam inne zakończenia, czasami całe strony pomijam, fantazjuję...
    nie wiem do końca czy dobrze robię ale nie wszystko się dla Niej nadaje a coś czytać bardzo chcę i od niedawna ona to uwielbia

    moze z taka ksiazeczka postąpic podobnie? zmienic nieco tekst?

    hmm czytałam niedwno książkę (mała ikar?) której bohaterka dostosowywała tekst powiesci do siebie (skreslała nieodpowiednie jej zdaniem wątki i dopisywała swoje) i to mnei tak natchnęło



  12. #12
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,533

    Domyślnie

    b.szczelna dobry pomysł
    mam sama książeczke o dziewczynce z zapałkami dla bardzo małych dzieci, dziewczynka przeżywa noc i zostaje adoptowana (!) przez kochającą rodzinę.
    EM po twoim krótkim opisie ta książka już mi się podoba .

  13. #13
    Chustoguru Awatar grimma
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    joli bord - warszawa
    Posty
    6,105

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
    b.szczelna dobry pomysł
    mam sama książeczke o dziewczynce z zapałkami dla bardzo małych dzieci, dziewczynka przeżywa noc i zostaje adoptowana (!) przez kochającą rodzinę.
    EM po twoim krótkim opisie ta książka już mi się podoba .
    z punktu widzenia rozwojowego dziewczynka z zapalkami andersena jest szkodliwa

    wg mnie jest duzo fajych ksiazek dla dzieci w wieku przedszkolnym i dlatego podstawowkowych nie czytam szanujac etapy rozwojowe dziecka z drugiej strony rozumiem ze takie czytanie spelnia inna funkcje. rownie dobrze moglabym czytac encyklopedie

    a co do zlosci.
    czasem mowie do W "jestes taki zly ze masz ochote uderzyc Jurka" i on jest naprawde taki zly. fantazjowanie na temat tego jakbardzo jest zly pomaga mu poradzic sobie z napieciem i zloscia
    Ostatnio edytowane przez grimma ; 15-01-2011 o 09:34
    "za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"

  14. #14
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,533

    Domyślnie

    grimma- dlaczego?

  15. #15
    Chusteryczka Awatar n2605
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Mazury
    Posty
    2,496

    Domyślnie

    mamy billy jest zły. Początkowo tez miałam jakieś wątpliwości, ale ta książka naprawdę pomaga zrozumieć, że jest taki stan emocji jak złość, często nawet nie wiadomo skąd się biorący, patrz Billy: po prostu obudził się nie w sosie i złość narastała.
    Moja córka miewa napady złości, zapowiada zrozpaczona: zaraz zrzucę te zabawki, no i zrzuca, a wreszcie płacząć wyznaje: mamo, mamo przyszedł do mnie zły humor... I próbujemy się pouspokajać.
    A psa rzecz jasna kopać nie wolno, ale czuć taką chęć w złości to chyba normalne?
    Monika - mama Natalii 26.05.2008

  16. #16

    Domyślnie

    Mi się wydaje, że to właśnie są tematy potrzebne. Dzieci się złoszczą i często nie potrafią sprecyzować dlaczego (moj córka na przykład czasem jak jest głodna to się złości...). Poruszanie takich tematów pozwala dziecku oswioć się ze swoimi emocjami i z tym, że niektóre myśli się pojawiają, ale niemusimy ich realizować.
    Mama Kaliny (05.10.2006) i Gaji (06.04.2010)
    www.niezlamama.blogspot.com
    www.archtipi.pl

  17. #17
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    2,882

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez grimma Zobacz posta

    wg mnie jest duzo fajych ksiazek dla dzieci w wieku przedszkolnym i dlatego podstawowkowych nie czytam szanujac etapy rozwojowe dziecka z drugiej strony rozumiem ze takie czytanie spelnia inna funkcje. rownie dobrze moglabym czytac encyklopedie
    sie niefajnie poczułam
    staram się jak potrafię zapewnić jej to co aktualnie jest dla mnie możliwe, książek nistety nie rozdają na ulicy więc korzystam z tego co mam i staram się to dostosowac w miarę mozliwosci. korzystam z biblioteki jednak nie mogę wziac do domu literatury dla przedszkolaków.
    nie lubie jak ktos sugeruje ze jesli tego czy tamtego nie robie to znaczy nie szanuje etapów rozwojowych.to dla mnie ta prawie sama kategoria co kochasz?zaszczep (za 200zł np)- chociaż ja nie szczepie ideologicznie wogole i po mnie to spływa



  18. #18
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    Wolomin-city
    Posty
    2,635

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez b.szczelna Zobacz posta
    sie niefajnie poczułam
    staram się jak potrafię zapewnić jej to co aktualnie jest dla mnie możliwe, książek nistety nie rozdają na ulicy więc korzystam z tego co mam i staram się to dostosowac w miarę mozliwosci. korzystam z biblioteki jednak nie mogę wziac do domu literatury dla przedszkolaków.
    nie lubie jak ktos sugeruje ze jesli tego czy tamtego nie robie to znaczy nie szanuje etapów rozwojowych.to dla mnie ta prawie sama kategoria co kochasz?zaszczep (za 200zł np)- chociaż ja nie szczepie ideologicznie wogole i po mnie to spływa
    a nie możesz zapisać Młodej do biblioteki dziecięcej? u nas są w takiej książeczki dla zupełnych maluszków nawet. Zosia jest zapisana od drugiego roku życia i czasem jak pogoda nie pozwala to idziemy zamiast na spacer do biblioteki i robimy paniom ... harmider okglądami książeczki, niektóre czytamy, dziewczyny męczą bibliotekarki pytaniami (no dobra, Zosia męczy, Dorota się wdzięczy).

    A etapy rozwojowe? Myślę, że nie bez powodu niektóre rzeczy/zabawki/książeczki mają określony wiek odbiorcy. Czy to uwzględniamy czy nie - nasza sprawa jako rodziców.
    Mi jednak dziwnie było patrzeć, jak znajoma mama irytowała się, że 5-latek ma kłopoty z układaniem wg. instrukcji skomplikowanego pojazdu Lego, który był oznaczony jako 7+, a który dla niego wybrali rodzice jako prezent gwiazdkowy.
    Myślę, że podobnie może być za zbyt zaawnasowanymi książeczkami - tylko po prostu nie widzimy że dziecko ma kłopoty z przetrawianiem ich treści.

    No i w końcu - spływa po Tobie czy się jednak niefajnie poczułaś? bo to raczej sprzeczne odczucia...
    Jak po mnie spływa to się mogę co najwyżej uśmiechnąć z przekąsem pod nosem, jak mi niefajnie - to znaczy że jednak mnie rusza....

    A książeczka o Billym mnie zafascynowała - przy ostatniej wizycie w biblio nie zauważyłam, więc pewnie zamówię przy następnych zakupach internetowych.
    Ostatnio edytowane przez Stivel ; 15-01-2011 o 12:29

  19. #19
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    2,882

    Domyślnie

    spływaja po mnie szczepienia i beznadziejna kampania kochasz-zaszczep
    ale nie spływa po mnie taki mechanizm
    ze musze cos dla niej miec, inaczej to znaczy ze nei szanuje czegostam
    napisalam, czytam ksiazki nie dla niej ale je zmieniam, dostosowuje do jej odbioru
    jestem z hania zapisana do biblioteki tylko tych dla najmlodszych ksiazek nie mozna wypozyczyc a do snu z pamieci jej ich nie opowiem
    to wszystko

    ah jako rodzic nistety nie szanuje rozwoju swojego dziecka bo nie mam dla niego wszytskich ekstra zabawek
    idealnei dobranych do wieku ksiazeczek

    wykorzystujemy to co mamy i tak jak umiemy i nie uwazam zeby to bylo zle ani tozsame z nieszanowaniem etapow rozwojowych
    i nie sadze zebym kupowala to wszystko nawet gdyby bylo mnie na to stac

    niefajnei sie poczulam sugestią o ten brak szacunku do rozwoju dziecka
    bo raczej jestem dumna ze sobie radzimy i ja rozwijam wyobraznie improwizując, tylko bazując na tym co mam

    na prawde, mozna roznymi sposobami uszanowac etapy rozwoju, niekoniecznie gromadzac rzeczy opisane 2plus dla dwulatki
    Ostatnio edytowane przez b.szczelna ; 15-01-2011 o 12:44



  20. #20
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    Wolomin-city
    Posty
    2,635

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez b.szczelna Zobacz posta
    spływaja po mnie szczepienia i beznadziejna kampania kochasz-zaszczep
    ale nie spływa po mnie taki mechanizm
    ze musze cos dla niej miec inaczej to znaczy ze nei szanuje czegostam
    napisalam, czytam ksiazki nie dla niej ale je zmieniam, dostosowuje do jej odbioru
    jestem z hania zapisana do biblioteki tylko tych dla najmlodszych ksiazek nie mozna wypozyczyc a do snu z pamieci jej ich nie opowiem
    to wszystko

    ah jako rodzic nistety nie szanuje rozwoju swojego dziecka bo nie mam dla niego wszytskich ekstra zabawek
    idealnei dobranych do wieku ksiazeczek

    wykorzystujemy to co mamy i tak jak umiemy i nie uwazam zeby to bylo zle ani tozsame z nieszanowaniem etapow rozwojowych
    i nie sadze zebym kupowala to wszystko nawet gdyby bylo mnie na to stac
    ale to nie chodzi o kupowanie, posiadanie wszystkiego co 'może' być potrzebne - raczej o nie-kupowanie, nie-posiadanie, nie-robienie rzeczy, które są nie dokońca w danym momencie właściwe, potrzebne. O realizowanie, zapewnianie w ramach swoim możliwości potrzeb właściwych dla wieku i rozwoju dziecka.

    Jeżeli Hania dobrze reaguje na takie książki - OK.
    Ja po Zosi widzę, że niektóre książki są dla niej za trudne, nie ogarnia bogactwa opisów, skomplikowanych dialogów,czasem chronologii, związków przyczynowo-skutkowych. Wolę przeczytać kilka łatwiejszych, z których coś wyciągnie, niż trudniejszą, przy której się nudzi, albo męczy.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •